Shri Ganesha Puja: Po co tu jesteśmy (przed poprawkami)

Solapur (Indie)

Feedback
Share
Upload transcript or translation for this talk

Puja in Sholapur (India), 4 January 1983.

Przykro mi. Nie udało mi się z wami porozmawiać… porozmawiać z wami bezpośrednio o rzeczach i chociaż wiecie, że bardzo dobrze się wami opiekuję i nie miałam dużo czasu, ale wiecie, że muszę pracować bardzo ciężko, a kiedy macie tylko jeden program, ja mam trzy lub cztery programy i bardzo ciężko pracuję aby się powiodły. Powiedziałam wam, że Maharashtra będzie bardzo szybkim ruchem i musimy poruszać się bardzo szybko. Musicie zrozumieć, po co przybyliście na program do Maharasztry? Dlaczego tu przyjechaliście? Ludzie muszą to zrozumieć. Odkryłam, że nie ma zrozumienia tego prostego faktu… z niektórymi ludźmi… Niektórzy są szemrającymi duszami pomiędzy wami i nie rozumieją, dlaczego tu są. Są tutaj, aby nauczyć się pewnych rzeczy o Sahaja Yodze. Zwłaszcza jeśli nie macie aszramu to zawsze jest problem, aby nauczyć się żyć z innymi w taki sposób, że powinniśmy poruszać się po spartańsku, po spartańsku, jak żyć po spartańsku i jak być mądrymi. Zobaczcie tych ludzi tutaj, Maharasztrian. Wystarczy na nich spojrzeć, trzeba się od nich uczyć.

Jak szybko – nie muszę im nic mówić. Widzicie, że są tak zdyscyplinowani wewnątrz siebie… Nie muszę im nic mówić. Oni się organizują, pracują tak ciężko, to niewyobrażalne. Nie wykonujecie żadnej pracy, jeśli na to spojrzycie, jaką pracę wykonujecie? Po prostu zabieracie bagaże, wkładacie je do autobusów, schodzicie, znowu śpicie. Jaką pracę wykonujecie w porównaniu z nimi? Ale nie ma w tym sprytu. Co odkryłam, oni myślą, że wszyscy jesteście letargiczni, a niektórzy z was są uzależnieni od narkotyków, czy czegoś innego. A narzekania są tak zabawne, że jakbyście myśleli, że jest pakiet turystyczny, autobus jeździ, a organizacja nie jest dobra, i niektórzy dominują, i to i tamto. Myślę, że to absolutnie absurdalne.

Niektórzy ludzie odbierają Sahaja Yogę jako coś letargicznego tak jak w biznesie narkotykowym, że popadacie w letargię, nikt nie musi wam mówić: „Wsiadaj do autobusu”. Ale dlaczego sami nie wsiądziecie? Każdy musi się zorganizować, musi się czegoś nauczyć, inaczej to marnotrawstwo. Myślę, że to marnotrawstwo. Nie przyjechaliście tu w celach turystycznych. Jedna sprawa. Musicie zrozumieć, ten punkt musi być zrozumiany przez was wszystkich: to nie dział turystyki pracuje nad tym dla was. Otrzymujecie trochę komfortu i od razu, wpadacie w te bzdury a musicie wiedzieć, że zbyt dużo materializmu doprowadziło was do tego etapu, w którym macie za dużo Ego. To wielki ból głowy – zarówno dla Sahaja Yogi, jak i dla was. Wiecie to.

Za dużo materializmu. I ta materia zawsze próbuje przezwyciężyć Ducha, a wasz Duch jest zawsze przez Ducha obezwładniony. I wpadacie w letargiczny nastrój, a wtedy ktoś próbuje wam powiedzieć: „Przyśpiesz się lub zrób to”, to myślicie: „Dominujesz.” i „To jest – to bzdura”, nie mogę tego zrozumieć. Dlaczego nie widzą, że chcą więcej organizować? Kto chce to zrobić? Ci, którzy narzekali niech podniosą ręce. Przejmijcie to. Dobry pomysł. On mówi: „Nie chcę już organizować”.

W porządku. Kto chce to zrobić? Zobaczmy, kto narzekał że on przekracza maryady. Teraz pozwólmy im przejąć kontrolę. Nie powinniście się tak zachowywać. Musicie mieć własną dyscyplinę, musicie nauczyć się dyscyplinowania. Ludzie przyjęli wiele rzeczy za pewnik. Widzicie i to właśnie stało się z Nickiem, kiedy próbował to zrobić. Bardzo wygodnie zamieszkali w domu Lindy. I tam też widziałam, jak ludzie robią te same rzeczy.

Bo kiedy ty – oni tam mieszkają, nie ma potrzeby dyscyplinowania, nie ma komu mówić. To nie jest letargia. Sahaja Yoga to spartańska rzecz, mądra rzecz. Spójrzcie na tych ludzi, jacy są mądrzy. Wcześnie rano wstają o 5.30 i wykonują pracę. Zobaczcie sposób, w jaki się organizują, nie możecie sobie wyobrazić, jak wiele organizują. W odległych miejscach, tutaj również zorganizowanie wszystkiego jest sytuacją niemożliwą. Teraz, co robimy? Po prostu próbując myśleć, że : „Mamy podpisaną umowę jesteśmy tutaj i że wszystko powinno być dla nas turystów zrobione”. Warren przeszedł na emeryturę, zatem, kto chce wykonywać tę pracę, zobaczmy?

Tych, którzy narzekali, czy powininam umieścić? Co się dzieje, po prostu nie rozumiem. Jedna osoba zaczyna żartować, a wszyscy zaczynają od tego – to absolutnie złe, tu nie ma turystyki. Lepiej wróćcie, zwrócę wszystkie wasze pieniądze, które Mi zapłaciliście i wrócicie. Tutaj przybyliście, aby dowiedzieć się o Sahaja Yodze, jak stać się mądrym, jak być Spartaninem, jak być światłem. Ile wasza Matka pracuje w tym wieku? Mam sześćdziesiąt lat. Ile pracuję – spójrzcie na to. Musicie być – Ja jestem waszym ideałem czy też królowa Elżbieta? Kto jest waszym ideałem?

Po prostu nie rozumiem. Dlaczego tu jesteście? Jedna osoba zaczyna żartować, inna przejmuje kontrolę i wszyscy zaczynają mówić w ten sposób. To absolutnie niemożliwa sytuacja. Nie muszę im mówić, nawet raz. Nie mogę sobie wyobrazić? W nocy gotują dla was jedzenie, wiecie o tym? W nocy – po programie zeszli na dół, przygotowali dla was całe to jedzenie i zabraliśmy to. Ci, którzy byli ze Mną, wiedzą o tym. Gotowali jedzenie, wszyscy ci młodzi chłopcy i znowu rano o 5.30 wszystko organizują.

Spójrzcie na to. Uczcie się od nich. Nie ma w was jakości, musicie to zrozumieć. Nie macie nic prócz Ego i samoświadomości, że jesteście bardzo wspaniali. Nie, nie jesteście. Muszę wam powiedzieć bardzo szczerze. Musicie całkowicie obniżyć Ego. Rozwój materialny całkowicie was tam zrujnował. Widzicie tysiące ludzi podnoszących tutaj ręce. Zobaczcie ludzi tutaj.

Czy zapomnimy o całej cywilizacji, która jest skazana na zagładę na Zachodzie? Jesteście ludźmi, którzy są fundamentem. Czym jesteście, czy nie jesteście świętymi? Jak żyje święty? Widzieliście Ramdasę Swamiego, Ja poszłam zobaczyć. Czy teraz zdajecie sobie sprawę, że udaliście się do Mahalakshmi, która jest jedną z pitha [siedziba], jedną z pitha Kundalini całego Wszechświata. Rozumiecie to? Co wy tutaj robicie, dbacie o swój stan komfortu czy też dbacie o swojego Ducha ? Poszliście – czy zrozumieliście, że świątynia była do tego? Czy to zrozumieliście?

A teraz chcę, żebyście zobaczyli inną świątynię, a potem kolejną świątynię, którą zaplanowałam. Nie jest to takie proste, żaden turysta nie odwiedził tych świątyń. Właściwie nie ma tam Hindusów – w tych świątyniach nie mogą przebywać obcokrajowcy. Ponieważ jesteście świętymi, pozwolili wam, ale zachowujcie się jak święci. O co chodzi z tym nonsensem? Mówiąc o wygodzie, to bzdury. Jaki macie tam komfort? Najbardziej nieswojo czuję się w krajach zachodnich. Nie ma tam komfortu dla Ducha. Tam najbardziej czuję się nieswojo.

Wszyscy piją, wszyscy bezsensownie – tacy materialistyczni, tacy materialistyczni. Okropne. Nie myślcie za dużo o sobie na litość boską. Nie chcę, żebyście mówili, że ktoś was dominuje, przekraczając wasze maryady, że Sahaj oznacza letargię. Dlaczego nie macie swojego własnego Ducha i własnych spostrzeżeń? Wszystko, co pominęliście, 2 pokoje, 4 pokoje, odblokowało to coś. Jest jedna dziewczyna, która się Mną opiekuje, jaka jest mądra, po prostu zobaczcie, jaka jest mądra Nawet dziesięć angielskich dziewczyn nie może opiekować się Mną tak, jak ona troszczy się o Mnie. Wszystko, co ona wie. Nie mówię, że tylko anglicy, ale wszyscy macie ten problem. Proszę, pozbądźcie się tego.

W przeciwnym razie możemy zapomnieć o Zachodzie. Musicie wykonywać ogromną pracę. Staram się Wami opiekować tak, jak potrafię. Musicie o siebie dbać. Sposób, w jaki się poruszacie, po prostu nie rozumiem. Czy to jakiś pakiet turystyczny, po który przyjechaliście? Ci, którzy przybyli po raz pierwszy, też są z nimi problemy. Ponieważ nigdy wcześniej tego nie widzieli. Mam na myśli, że ci, którzy chcą wrócić, mogą wrócić jutro. Dam wam pieniądze, wracajcie.

W Rahuri będzie znacznie trudniej. To pierwszy raz, kiedy macie hotel – Aaaaa. To znaczy, nie rozumiem, jak musicie czuć się komfortowo. Chcecie łazienkę? W porządku, przykujcie się do łazienki i chodźcie z nią przez całą wycieczkę. Wy wiecie, w jakich warunkach mieszkam w Anglii, jaki mam dom i jakie mam łazienki Nigdy nie narzekałam, nawet o tym nie myślałam. Nigdy. Dla Mnie to Duch. I nie myślcie o sobie za dużo. Proszę.

Wszystko, za czym biegają, Puja biegną, za rzeczami biegną. Spójrzcie na nich. Nigdy nie są dla Mnie problemem. Teraz, musicie iść jutro do Tuljapur. Ta Vitthala to bardzo duże miejsce w Vishuddhi, które trzeba zobaczyć i pojechać do Tuljapur. Nie czują się komfortowo dlatego nigdy nie pojawiają się na Zachodzie. Nie czują się tam dobrze. Kto zbudowałby świątynie na tych kamieniach? Zrobiliby? Czy myślicie, że zrozumieliby Hanumana?

Zobaczcie te standardy. Spójrzcie na niego, jak żył. Mieszkała tu nawet osoba taka jak Shivaji Był królem. Mam na myśli, że nigdy nie poddawałam was żadnym testom ani nic takiego, ale ilość, nie to, że chcę, żebyście spali na zimnie czy coś, nie chciałam, żebyście spali na zimnie, źle zrozumieliście. Ale o co chodzi? Dlaczego nie wstajecie codziennie o 5? Śpię – pracuję dużo więcej niż wy. Dziś wiecie, jakie macie programy? Pudźa tutaj. Nie musicie biegać po czyichś czakrach, prawda?

Nie musicie unosić gór Kundalini, prawda? Tysiące kamieni – czy musicie to robić? Nie potrzebuję mówić o Sobie. Potem ten program mam do czynienia z intelektualistami, potem jest konferencja prasowa, potem po konferencji prasowej jest wielkie spotkanie o 6. Tak zwane komforty to nic innego jak zniewolenie waszego Ducha. Zniewolił waszego Ducha Duch jest zniewolony, uwierzcie Mi. Wyjdźcie z tego. To bzdura. Jesteście święci, od wieków jesteście poszukiwaczami, teraz wyjdźcie z tego, absolutnie wyjdźcie z tego. Są tacy spartańscy, tacy mądrzy.

Ich Mooladhara to pierwsza klasa, tylko zobaczcie….Wczesnym rankiem, kąpiel o piątej i skończone, są gotowi. O czym cały czas myślicie, że jesteście leniwi, za każdym razem, gdy ludzie was widzą – powiedzieli mi, że niektórzy mogą zażywać narkotyki. Tak właśnie czuli, że niektórzy z was są w letargii. Co mam Wam powiedzieć, nie możecie wsiąść do autobusu, a oni nie mogą tego zrozumieć. W 5 minut załatwią sprawy, w 5 minut. Czy możecie sobie wyobrazić, że po programie przyjechali tutaj, gotowali jedzenie, a Ja tam byłam. Teraz nie myślcie za dużo, myślenie za dużo sprawia, że jesteście po prostu leniwymi wałkoniami… to wszystko… to nie jest dobre. Myślenie jest innym stylem materializmu, jest subtelniejszym materializmem. O czym tu myśleć? [Wchodzicie w buce] Pozbądźcie się tego.

I jest tu jeden buc, który jest wybredny, znam ich wszystkich, bardzo dobrze, zawsze boli mnie od nich głowa i nie wiem, po co przyszli i przedstawili się innej osobie i ten buc mówi dalej, bez przerwy mówi. Ale wszyscy tacy odmieńcy wylecą z Sahaja Yogi, uwierzcie Mi. Wylecą. Chcecie Sahaja Yogi czy nie, o to chodzi. Po co więc martwić się o wygodę? To najbardziej zaskakujące. Niektórzy z was, którzy przybyli po raz pierwszy z tak daleka, jak ludzie z Frankfurtu, mają się doskonale, z Toronto mają się dobrze. Z Nowego Jorku wszystko w porządku, Steven i jego żona są w porządku. Mam na myśli, że wszyscy mają ten sam profil. Dlaczego inni ludzie?

Teraz proszę, spróbujcie sprawić Mi trochę radości. Nie chcę słyszeć: „Teraz on chce zrezygnować”. Wszyscy zaczynają mówić: „On jest bardzo dominujący”. Ale dlaczego? Kim jesteście? Nie zasługujecie na coś lepszego, nieprawdaż? Musicie być mądrzy. Czy jesteście bystrzy? Wasze Mooladhary są jak kamienie które zwisają, cały czas myśląc, myśląc – co? Wyczyśćcie swoje Mooladhary.

Musicie mieć Mnie jako swój ideał w Sahaja Yodze. Spójrzcie na Mnie. Czy możecie sobie wyobrazić? Mam tak dużo [niesłyszalne]. Pracuję bardzo ciężko, wiecie o tym. Nie jestem – jestem maratończykiem, a wy sobie pojedziecie. Pojedziecie do Anglii, wyjedziecie do Europy, wyjedziecie. A co ze mną? Nadal pracuję, pracuję, pracuję, pracuję… Jedynym powodem jest to, że mam bardzo dobrą Mooladharę bardzo dobrą Agnyę i doskonałą Sahasrarę. Ja nie myślę.

Mówicie za dużo, lepiej nie mówcie. Myślę, że lepiej przestańcie ze sobą rozmawiać. To najlepszy sposób, w jaki to się wypracuje. Wszystkie te bezsensowne rzeczy, o których mówicie, nie macie nic wielkiego do powiedzenia, wzniosłe rzeczy, o Bogu, o Duchu. Musicie mieć w sobie spokój. Jeśli macie spokój, będziecie się radować. Całe miejsce jest takie spokojne. Dlaczego nie widzicie spokoju tego miejsca, którego brakuje w tym okropnie wygodnym miejscu? Wszyscy. Nie ma pokoju.

Poczujcie spokój, jesteście świętymi. Poczujcie spokój tego miejsca; w ich sercach zobaczcie – poczujcie ich spokój. Bogactwa was zrujnowały. To przekleństwo. To przekleństwo. Więc poczujcie spokój tego miejsca. Wewnątrz nie ma pokoju. Poczuj wewnętrzny spokój. Jaką stronę ze wszystkich tych stron widzicie, gdziekolwiek jesteście? „Och, bardzo ładne, to jest bardzo miłe” Co jest w tym miłego?

Spokój tego, subtelniejsza strona, musicie być subtelniejszymi osobami, aby poczuć subtelną stronę. Poczujcie subtelną stronę, w tle jest muzyka, w tle jest aromat. Jeśli jestem waszym ideałem, to czuję się bardzo komfortowo, szczerze mówiąc. Nie wiem, kiedy wyjdę z tego, ja to nazywam vanwas, to przebywanie w lesie, dżungli. Czuję, że to dżungla ludzi, którzy są anarchistami, arbitralnymi, takimi zorientowanymi na Ego, okropnymi ludźmi, którzy nie wiedzą, jak ze sobą rozmawiać. Okropne. Jestem za vanwas, mam nadzieję, że to skończy się po 12 latach To dla mnie prawdziwa vanwas. Ale teraz dajcie mi ludzie trochę nadziei. Skończcie z mówieniem w ten sposób. Uciszcie się w tej kwestii.

Absolutnie. Nikt nie będzie mówił w ten sposób, to jest anty-Boskie. Dlaczego tu jesteśmy? Stańcie się indywidualistami w tym sensie, że siadacie do medytacji, nie rozmawiajcie. Usiądźcie do medytacji. Próbujecie znaleźć błędy organizacyjne. Po prostu nie mogę zrozumieć, o co chodzi? Pociągnijcie się za to za uszy, proszę was wszystkich. Koniec z tym nonsensem. A następnym razem, tacy ludzie nie powinni przychodzić, proszę tych, którzy narzekają, żeby nie przychodzili.

Spójrzcie na Genuine, jest taka leciwa, nigdy nic nie narzeka. Ilekroć ją o to pytam, mówi: „Matko, jestem szczęśliwa”. Widzicie, nie będziecie się niczym cieszyć, ponieważ nie jesteście subtelni. Nawet przychodząc do najsubtelniejszych miejsc, nic nie sprawia wam przyjemności. Dokąd zmierza wasza uwaga? Do wewnętrz? Uwierzcie Mi, to najspokojniejsze miejsca, w których byliście. Ale wasz mózg nigdy nie pozwoli, ten mózg, to okropne Ego nigdy nie pozwoli wam się radować. Więc pozbądźcie się tego. W porządku?

Proszę, chcę, abyście się radowali. Przyprowadziłam was tutaj, abyście się cieszyli. Nie krytykujcie. I każdego aspektu komfortu, po prostu się go pozbądźcie. Macie łóżeczko? Śpijcie na ziemi. To jest najlepsze. Powiedz swojemu ciału: „Jestem tutaj. Jestem poszukiwaczem.” Musicie znać swoją prawdziwą naturę, że jesteście poszukiwaczami, nie jesteście tacy jak inni ludzie, ale to wciąż tkwi w waszych głowach, wciąż myślicie w ten sposób.

Musicie wiedzieć, że nigdy nie powinniście kwestionować nikogo, kto organizuje. To Mnie boli. Nigdy. On wykonuje jakąś pracę, ty nie wykonujesz żadnej pracy. Musicie to zrobić. Jaką pracę wykonujesz? Bardzo wygodnie jest krytykować inną osobę. Jaką pracę wykonujesz? Czy jesteś za cokolwiek odpowiedzialny? Nawet za swoje ubrania?

To on ciężko pracuje, bardzo komfortowo jest krytykować taką osobę. To tak, jak każdy Dick, Tom i Harry przychodzi i krytykuje Mnie, że: „Dlaczego nie robisz tego i dlaczego nie robisz tamtego?” To dokładnie taka sama sytuacja. Nie wykonujesz żadnej pracy, ślicznie krytykujesz innych. Dlaczego, po co? Myślisz, że zapłaciłeś za siebie, zapłaciłeś bardzo mało, niewiele, wiem o tym. Ile musiałam zapłacić za waszą podróż i ile przynieśliście bagażu. W tych miejscach to duży problem. Nawet jeśli zapłacicie, nie dostaniecie tego. Ale wcale nie sprowadziłam was tutaj, żeby było wam wygodnie.

Musicie wiedzieć, że wam mówiłam, że to bardzo spartańskie. Mówiłam niektórym wam, nie zabierajcie więcej niż 80 osób. To beznadzienjna sytuacja. Nie można dostać autobusów, te są od przewozów regionalnych, które dostaliśmy z wielkim trudem. Widzicie, dali nam 2 autobusy. Mają własnych pasażerów, muszą dużo poświęcić. To nie są te miejsca, w których my – pamiętacie, tym razem nie chciałam podróżować. Mówiłam, że tym razem nie chcę podróżować z wami wszystkimi. Chcę jechać sama. Mówiłam wam, że musimy wydać trochę pieniędzy, czasem więcej, czasem mniej, czasem musimy wydać całkiem dużo, dużo więcej niż się spodziewamy, czasem to szczęście, że mamy mniej pieniędzy.

Wszelkie pozostałe pieniądze zostaną przeznaczone na Sahaja Yogę. Ja nie chcę waszych pieniędzy, wiecie, że już przekroczyłam swój budżet. Moje konto w banku jest wyczerpane. Wiecie to wszystko. Więc dlaczego tak mówicie? Nie myślicie, ile wydaje Matka. Nigdy o tym nie myślicie. Znacie Portugalię – co się tam stało. Wiecie, ile pieniędzy wydałam w Anglii. Więc nie myślicie w ten sposób, nieprawdaż, kiedykolwiek?

Czy zwrócicie Mi te pieniądze, ktokolwiek z was? Ale po co głupio mówić w ten sposób, jakby robiło się jakiś dział turystyki zapłaciliście pieniądze, zapłaciliście za to, więc szukacie błędów u organizatorów. Absolutnie porzućcie wszystkie te złe nawyki. Nawet jeśli ktoś was pobije, nie narzekajcie, trzymajcie się tego. Ego potrzebuje bicia, miłego bicia, mówię wam. Czasami dobre bicie rozwiąże wszystkie problemy. W przeciwnym razie, jeśli nikt was nie pobije, to pobijcie się sam. To najlepszy sposób. Nie wszyscy tacy są; większość z was jest bardzo dobra, wiem, że się radujecie, ale jest też kilka osób, które są zabucowane i stwarzają ten problem, a ci zabucowani ludzie dadzą innym bucowaty charakter, więc bądźcie ostrożni. Ci, którzy mają buce, lepiej ich odsuńcie.

Po prostu nie róbcie tego więcej, po prostu przestańcie. W porządku? Musimy mieć samodyscyplinę. Ci ludzie, spójrzcie na tych ludzi, nie ma z nimi problemu, nie ma problemu, taka miłość, taka zdolność organizowania. Ile – od 3 nad ranem tu na Mnie czekają, od 3 nad ranem. Każdy się pojawił, wrócili przed trzecią. Dwanaście godzin. Dziś znów wracają na Puję. Są inżynierami, są lekarzami, są wszystkim. Przynajmniej każdy jest absolwentem, minimum.

To prawda, że w Anglii nawet śmieciarz dostaje więcej pieniędzy, niż ci ludzie mogą dostać. Ale co z tego? Czy będą nosić ze sobą pieniądze, łazienki i udogodnienia? Wszystkie te mityczne idee musicie porzucić. To jest inny świat, to jest inny świat. Musicie dostosować się do tego świata. To bardzo obrzydliwe dla Mnie, mówię wam. Nawet jeśli jest jedna taka osoba, będzie tak obrzydliwie. Od teraz nie zwracajcie uwagi na nikogo, kto tak mówi. Po prostu go uciszcie.

Jest tak wielu dobrych, tylko niewielu jest dziwacznych. Po prostu ich zamknijcie: „Teraz się zamknij, to jest buc.” W ten sposób. Musicie wstawać wcześnie rano, medytować, wsiadać do autobusów. Jesteście tutaj, aby otrzymać na jeden miesiąc pakiet jak zostać spartańskim. W porządku? Więc to jest obietnica. To obietnica. W Rahuri jest tego o wiele więcej. Mieszkańcy wioski doznają szoku, że przywiozłam ze sobą kilku pijaków i tych, którzy nie mogą wsiąść do autobusu, nie mogą wyjść i: „Nie mogę tego zrobić i nie mogę… .”.

Wszystko musicie zrobić. Po prostu to obietnica, to obietnica. Zrobimy to. Każdy. W porządku? Nawet Ja. Niech Bóg was błogosławi. Żebyście nie poczuli się źle, większość z was jest w porządku, większość z was raduje się, ale jest niewielu, którzy są głup, nie słuchacie ich. Po prostu nie słuchajcie. Jeśli ktoś powie, żebyś się przymknął, będziecie zdumieni, jeśli odsuniecie tę osobę, to będziecie zdumieni, że ta osoba się poprawi, pomożecie tej osobie.

Nikt nie powinien tak mówić. Nikt nie powinien tak mówić. To nonsens. Niech Bóg błogosławi was wszystkich. Usiądźmy do Pujy – z tym sprytem. W Sahaja Yodze musimy być mądrzy, a nie letargiczni. Co oznacza Sahaja? Jak leniwi wałkonie? Jak mamy wykonać pracę całego świata, jeśli będziemy leniwymi wałkoniamii? Wyobraźcie sobie, ile gór musimy podnosić na Zachodzie, pomyślcie o tym.

A tu już jesteśmy wyczerpani… Haaa – o tak. Co zamierzamy zrobić? Ha. To ogromne zadanie. Widzicie, to tak, nie wiem, co powiedzieć, to jak oswajanie hipopotama albo nie wiem, co powiedzieć. Okropne. I lepiej zmądrzejcie, może w przyszłym roku nigdy nikogo z was nie zabiorę, mówię wam, mam dość. Ale to jest styl, chyba ostatnia szansa, teraz mówiłam, że to ostatni raz, ale wszyscy mówili: „Nie, nie Matko.” Czy to, pamiętajcie Gregoire… Naprawdę nie chciałam, żeby ktokolwiek przybył. Wiecie, to ból głowy.

Nadal macie pomysły. To jest Paul. I spójrzcie tam. Popatrzcie na niego. On jest [niesłyaszalne], ma własny dom ma żonę, ma dzieci, zrezygnował ze wszystkiego, nadchodzi. Popatrzcie na niego. Jest znanym inżynierem w Urzędzie Miejskim, robi tyle wielkich, wielkich mostów i innych konstrukcji – i jest tutaj? Czy widzicie w nim jakiekolwiek Ego? Czy znajdujecie w nim jakieś Ego? Uczcie się, uczcie się od nich.

Jeśli nie ode Mnie, to od nich. Ten, kto zorganizował nasz program, jest multimilionerem, wiecie o tym? Jest multimilionerem. Ten, który zabrał nas do swojego domu na farmie, jest multimilionerem. Ale czy znajdziecie coś, cokolwiek… Podczas gdy moje wnuki właśnie pochodzą z rodziny multimilionerów. Czy wiadać to po nich? Dlaczego? Nie dlatego, że nie mają pieniędzy, nie mają wygód. Ale powiedział mi, że „nie mam samochodu” – jest multimilionerem, „ponieważ go nie potrzebuję. Potrzebuję jeepa, więc kupiłem pięć jeepów”.

Skończone. Ale jeśli ktoś zdobędzie tam trochę pieniędzy, będzie miał elegancki samochód aby się popisywać. Nie rozumieją, „dlaczego kupować, kiedy nie potrzebuję, pracuję na farmie”. Skończone. A ty mi mówisz, że pojedzie zwykłym autobusem, zrobi wszystko. Jest multimilionerem, możecie uwierzyć? Widzieliście jego firmę? Ile [warsztatów tkackich] ma, które działają? Nie żeby był skąpy, jaki był hojny. Jak żyje jego żona, jak wszystko, po prostu zobaczcie.

Mogą mieć w domu setki diamentów, ale się nie popisują. To znaczy musimy się od nich uczyć. Są też biedni ludzie, wszyscy są mądrzy, bardzo mądrzy. Może mieszkają w małym, małym namiocie, ale widzicie, wcześnie rano idą nad rzekę, kąpią się, są gotowi do pracy. Spryt jest jedną z rzeczy, które musicie osiągnąć w Sahaja Yodze. Spartańske. Życie powinno być spartańskie i eleganckie. Te dwie rzeczy musicie mieć w sobie. W przeciwnym razie pomyślą, że połowa z was jest chora. Więc nie myślcie, właśnie teraz.

Idźcie w Nirvichara. Patrzcie na Mnie wszyscy, patrzcie na Mnie. Ponownie podnieście głowy. W porządku. Pozbywaliście się swoich wad i innych rzeczy, ale teraz pozbądźcie się tego nonsensu ego. To jest największy problem, jaki macie. Największym problemem jest ego. A kiedy myślicie, że jesteście zdominowani, lepiej to zaakceptujcie – sto razy. Nie mówcie innym. Kto jest prawostronny, lewostronny, prawostronny, lewostronny – wszyscy znakują wszystkich.

W Sahaja Yodze nikt nie pozostaje po lewej, po prawej stronie. Lepiej? Dużo lepiej. Cokolwiek jest dobre dla Ducha, radością dla Ducha, wtedy znajdziecie się w innym świecie, widzicie. Zapomnijcie o tym bezsensownym świecie, w którym byliście. Wszyscy jesteście poszukiwaczami, jesteście wspaniałymi ludźmi, Bóg zrodził was w tym kraju, tylko po to, by zobaczyć, czym jest materializm, a nie by się w niego angażować. Wyjdźcie. Ale ewoluujcie. Wyjdźcie. Mamy całe to ubóstwo, cały ten dyskomfort.

Zobaczcie spokój. Poczujcie spokój krajobrazu ludzi, każdy ma spokój. Spójrzcie, sprytne małe dzieci w tym wieku, takie są tutaj szczęśliwe. Niech Bóg was błogosławi. I nie wyglądajcie żałośnie, nikt. Nie mogą zrozumieć, dlaczego wyglądacie nieszczęśliwie. Myślą, że nie wykonują swojej pracy właściwie lub nie smakuje wam jedzenie. Po prostu nie rozumieją, ponieważ wyglądacie tak nieszczęśliwie, niespokojnie i na tak zmęczonych. W porządku, niech Bóg was błogosławi. Zróbmy to teraz.

Wstańcie szybko i zejdźcie. Zobaczmy, jak szybko możecie wstać. W porządku. Zobaczmy, jak zejdziecie na dół.