Shri Mahavira Puja

Perth (Australia)

Feedback
Share
Upload transcript or translation for this talk

Shri Mahavira Jayanti Puja
28 marca 1991, Gidgegannup, Perth, Australia

Dzisiaj będziemy świętowali urodziny Mahaviry. Mahavira jest inkarnacją Bhairavanatha, czyli tego, którego nazywacie Świętym Michałem.

Jak wiecie, istnieje tych dwóch świętych, jeden to Gabriel, Hanumana, a drugi to Święty Michał. Jeden znajduje się na Pingala Nadi a drugi, Święty Michał, na Ida Nadi. A więc, Mahavira musiał wiele poszukiwać. Oczywiście, On był aniołem, ale przybył jako człowiek i musiał zdobyć wiedzę o lewej stronie, o tym, jak działa lewa strona.

Lewa strona jest bardzo skomplikowana, o wiele bardziej niż prawa. Po lewej stronie również mamy siedem nadi, i tych siedem nadi jest usytuowane jedno za drugim. Opisano je w książkach i nadano im różne nazwy. Jak wiecie, tych siedem nadi po lewej stronie, zajmuje się naszą przeszłością.

Na przykład, powiedzmy, że każdy moment staje się przeszłością. Każda teraźniejszość staje się przeszłością. Tak więc mamy przeszłość obecnego życia, i mamy również przeszłość naszych poprzednich żywotów. A więc cała przeszłość jest w nas wbudowana od momentu naszego stworzenia. Wszystkie choroby psychosomatyczne, jak wiecie, są zapoczątkowane wyłącznie przez istoty, które pojawiają się od lewej strony. Przypuśćmy, że dana osoba cierpi z powodu dolegliwości wątroby i nagle zostaje zaatakowana z lewej strony, zwłaszcza poprzez Mooladharę albo poprzez inną czakrę po lewej stronie, lewe Nabhi, bo Mooladhara jest czakrą połączoną z lewą stroną, z Ida Nadi. A prawa strona, Pingala Nadi, jest połączona ze Swadishthanem. Zatem problemy Mooladhary są w istocie poza zasięgiem ludzi, i kiedy następuje atak, na którąś z tych czakr po lewej stronie, pojawiają się w człowieku choroby psychosomatyczne.

Tak jak mówiłam wam już wiele razy, ten ośrodek jest tutaj a drugi jest tutaj, lewy i prawy, znajdują się one jeden na drugim. A nadmierne używanie prawej strony, sprawia, że nagle coś się wydarza po lewej stronie. Tak więc wszystkie choroby, powiedzmy, nawet cukrzyca, powstają na podłożu psychosomatycznym. U osoby, która ciężko pracuje, za dużo myśli, jest bardzo prawostronna, nagle coś takiego się wydarza. Taka osoba może odziedziczyć tę cukrzycę z powodu przeszłości, stanowi to impuls do wpadnięcia w ten psychosomatyczny problem. Ale ten psychosomatyczny problem można wyleczyć tylko wtedy, gdy się wie, jaki jest problem na lewej stronie.

Zatem Mahavira wszedł dość głęboko w lewą stronę. Dlatego powiedziałam, że lewa strona jest trudna, bo kiedy zaczynasz poruszać się po lewej stronie, ten ruch, staje się liniowy, to oczywiste, ale idzie w dół, podczas gdy ruch po prawej stronie idzie do góry. A więc ruch idzie w dół w ten sposób, a potem się zawija, tworzy spirale, a ty poruszasz się razem z nim i gubisz się w spirali. Natomiast ten drugi porusza się w górę i tutaj zwoje nie są tak liczne, a ponieważ idzie do góry, łatwo się z tego wydostać.

Zatem ci, którzy przechodzą na lewą stronę, z jakiegokolwiek powodu, czy przez nadmierne myślenie o przeszłości, użalanie się nad sobą i wieczne narzekanie, są trudniejsi niż ci na prawej stronie. Osoby prawostronne są uciążliwe dla innych, natomiast osoby lewostronne stwarzają problemy samym sobie. Dlatego tę lewą stronę trzeba było dokładnie poznać – zrobił to Mahavira. Oczywiście, jak sadzę, On wszystko o tym wiedział.

Opowiedział więc ze szczegółami o wielu rzeczach, mogących się przydarzyć osobie, która schodzi na lewą stronę. Przedstawił, jak może wyglądać piekło. Opisał też siedem rodzajów piekła. To jest tak okropne, że nie chcę wam mówić, czym jest to piekło, przerażająco okrutne, przerażająco ponure i tak przerażająco odrażające, że znienawidzisz siebie, kiedy zrozumiesz że popełniłeś ten błąd, że popełniłeś ten grzech i jaki jest tego skutek, i jak zostajesz za to ukarany. Mahavira to wszystko wypracował. Podał ze szczegółami, jaka kara czeka człowieka, który próbuje być lewostronny.

Mówił też o osobie, która jest prawostronna, ale nie aż tak szczegółowo, gdyż miał do czynienia z kombinacją, lecz przeważnie zajmował się lewą stroną. Tak jak mówiłam już wielu osobom wcześniej, być może także tutaj, że istnieje dusza, która składa się z ciał przyczynowych wszystkich pięciu elementów. Na przykład, ciałem przyczynowym ziemi jest zapach. A więc ta dusza, zbudowana z pięciu ciał przyczynowych i waszych ośrodków energii, która kontroluje również układ parasympatyczny, leży na zewnątrz rdzenia kręgowego i uaktywnia parasympatyczny układ nerwowy. Tak więc ma połączenie z każdym ośrodkiem. I kiedy umieramy, to właśnie dusza, razem z Kundalini i naszym Duchem idzie do nieba i to właśnie dusza prowadzi teraz przejście naszej istoty, tego, co z niej zostało, w nową istotę i tak to się właśnie odbywa.

Zatem wszystko, co do tej pory zrobiliśmy jest zarejestrowane w tej duszy. Kiedy Mnie pytaliście: „Matko, widzimy jakieś takie okrągłe kształty, leżące blisko siebie. Co to jest?” Powiedziałam wam, że to jest martwa dusza. I teraz odkryli to, o czym im powiedziałam. Widzicie, kiedy osoba umiera jej dusza wam się ukazuje. Na przykład, nawet teraz możecie zobaczyć te okrągłe kształty: może ich być wiele, może być jedna albo cały rząd. Zauważono to pod mikroskopem, kiedy im powiedziałam, że odbicie duszy istnieje w komórce, a dusza zawiera w sobie odbicie każdej komórki. Tak więc ta część komórki, która jest zwierciadłem, usytuowana po jednej stronie komórki, także ma odbicie tej duszy, a główna dusza, która jest z tyłu kontroluje tę odbitą duszę, która opiekuje się każdą komórką.

Teraz odkryli, że istnieje w tym odbiciu, taki rodzaj siedmiu pętli, siedem pętli, ponieważ jest to usytuowane na ośmiu – na siedmiu czakrach i na Mooladharze. A więc On odkrył, że kiedy ludzie umierają, niektóre dusze rodzą się ponownie zaledwie po kilku dniach. I tacy ludzie to bardzo zwyczajny typ ludzi. W ten sposób wprowadził rodzaj kategorii.

Zatem ludzie, którzy umarli zaliczają się do jednej z kategorii, w której egzystują przez bardzo krótki czas w zbiorowej podświadomości, po czym rodzą się ponownie. To są bardzo zwyczajni ludzie, bezużyteczni ludzie, bez celu. Ale są też takie dusze, które po śmierci po prostu wiszą w powietrzu i tylko czekają, żeby znaleźć kogoś, kto zaspokoi ich pragnienia, które jeszcze nie zostały zaspokojone. Na przykład, jest pijak i ten pijak może przyczepić się do żyjącego człowieka, który chce pić. Zatem gdy tylko zaczyna… Gdy zaczyna popadać w nałóg picia, niektóre z tych dusz wskakują na taką osobę, a kiedy one wskakują na tę osobę, mogą zrobić z niej prawdziwego pijaka. Przypominam sobie pewną bardzo niską i drobną panią, która przyjechała z Kuby. Było to w Ameryce, kiedy pojechałam tam po raz pierwszy. Ona powiedziała Mi, że nie może już siebie znieść. A jej mąż powiedział Mi, że ona może wypić całą butelkę whisky, czasem nawet bez rozcieńczania. Spojrzałam na nią, na tę drobinkę. Zapytałam: „Jak ona może to robić?” Zrobiłam nad nią bandhan i zobaczyłam ogromnego Murzyna, który za nią stał. Powiedziałam: „Czy znasz jakiegoś Murzyna?” Od razu podskoczyła. Powiedziała: „Matko, widzisz go? Widzisz go, to on pije, nie ja”. Oczywiście wyleczyłam ją i po tym zupełnie przestała pić.

Ilekroć wpadasz w jakiś zły nawyk, całkowicie tracisz nad sobą kontrolę, a jakiś duch siedzi na tobie i kontroluje cię. A kiedy cię kontroluje, nie wiesz, jak się pozbyć nawyku. Dlatego właśnie tak trudno jest pozbyć się nawyków. Ale w Sahaja Yodze, kiedy Kundalini się unosi dzieje się tak, że te duchy, te martwe dusze opuszczają cię i jesteś w porządku, porzucasz nawyk. Tak to właśnie działa. Powinnam powiedzieć, że Mahavira nie mówił o tym wszystkim, ani tego wszystkiego nie odkrył, ponieważ nie był naukowcem, tak myślę, albo nie wiem dlaczego. Ale za to mówił o piekle. I powiedział, że jeśli robisz w życiu takie rzeczy to będziesz miał taki rodzaj piekła. Opisał to piekło w bardzo, powiedziałabym, otwarty i szczegółowy sposób. To naprawdę okropne, kiedy się wie, że człowiek, który myśli tylko o sobie, w końcu trafi do takiego piekła a niektórzy są skazani na wieczne bycie tam.

Lecz tak jak rodzą się Inkarnacje, tak również rodzą się te diabły, niektóre z nich są całkowicie skazane na życie w piekle. I kiedy one się rodzą, starają się sprawiać nam kłopoty, a jak wiecie, mogą się narodzić, jako nasi guru albo coś podobnego – wszystko to ma miejsce właśnie teraz, odkrywacie, jak ci ludzie się rodzą i jak wyprowadzają nas na manowce. W jaki sposób oni używają lewego Swadishthanu albo możemy powiedzieć, lewej strony tylko po to, żeby nas zupełnie sparaliżować. A kiedy osoba jest opętana, jak pewnie widzieliście, kiedy zostanie opętana nie może czuć wibracji – istnieją różnego rodzaju symptomy u takiej osoby.

Ale w Sahaja Yodze, recytujemy imię Mahaviry bo Mahavira porusza się po całym Ida Nadi, dociera tutaj i pozostaje w tym punkcie, który można powiedzieć, jest naszym superego. On widzi, kontroluje, wypracowuje, czyści i robi wszystko, co jest konieczne, aby zrobić porządek z osobą, która jest w Sahaja Yodze. Musimy więc być Mu bardzo wdzięczni za to, że wykonuje tę obrzydliwą, brudną robotę, ponieważ ci ludzie nawet nie mają nic przeciwko temu, żeby siedzieć w łazience, można tak powiedzieć, albo siedzieć z tym wszystkim i medytować. Oni mogą zrobić cokolwiek, to są bardzo obrzydliwi ludzie, absolutnie obrzydliwi. Kiedy stają się tantrystami, próbują wszelkich nieprzyzwoitych rzeczy i przez to tak naprawdę stwarzają problem pomiędzy sobą a Bogiem. Powiedzmy, że pójdą do świątyni Bogini i zaczną tam wyczyniać różne rzeczy z kobietą, wtedy Bogini zniknie; a kiedy Bogini zniknie w tym rejonie, oni przywołują wszystkie te buce z lewej strony.

Teraz mamy więc te wszystkie dusze, które czekają wisząc w powietrzu i próbują powrócić do stanu świadomej istoty i opętać kogoś. Do tego mamy też tych mistrzów lewej strony, którzy wiedzą, jak schwytać tych ludzi i opętać nimi kogoś albo przenieść ich z jednej osoby na drugą. To jest nieustanny proces, który czyni osobę całkiem szaloną i bezużyteczną. Nawet, kiedy to wszystko wiemy, nadal możemy łapać blokady na lewej stronie. Sahaja Yogini też łapią blokady. Dlatego właśnie myślę, że jest to dla nas bardzo, bardzo ważne, żeby obchodzić ten dzień Mahavira Jayanti.

Dlaczego więc nazwano Go Mahavirą? Ponieważ tylko taka osoba jak On – Vir oznacza osobę, która jest waleczna, która jest jak rycerz – tylko On mógł tego dokonać. Tylko On mógł całkowicie wniknąć w istotę i zabić, albo można powiedzieć, zniszczyć te okropne rakshasy, diabły, wszystkie te negatywne rzeczy, które do nas przyszły. Jak wiecie, używamy bardzo dużo lewej strony, dlatego że tak wiele negatywności nas męczy ale gdyby nie było pomocy, powiedzmy od Mahaviry, nie moglibyśmy tego robić. Przywołujemy imię Mahaviry – możecie Go nazwać Świętym Michałem, możecie Go nazywać jakkolwiek, ale mówimy Mahavira bo On był człowiekiem. Wszystko to wypracowuje się dzięki Niemu i jest On taką wielką osobowością.

Narodził się jako człowiek. Dla świętego trudno jest narodzić się jako istota ludzka. Co więcej, widzicie, cała koncepcja piekła i tego, co zostało opisane w każdej świętej księdze, to jest fakt – to istnieje. A jeśli próbujecie się tam dostać, widzicie, kiedy Ja próbuję tam wejść, żeby się dowiedzieć, Ja po prostu zasypiam w pewnym sensie. W tym śnie dowiaduję się wszystkich rzeczy o danej osobie, o tym do jakiego stopnia jest opętana i co zrobiła. Nie jest łatwo dowiedzieć się tego za pomocą świadomego umysłu. Trzeba wejść w podświadomość, trzeba wejść w sushupti, w głębszy sen, żeby zobaczyć, co się dzieje na lewej stronie. To jest bardzo osobliwa sytuacja, tak myślę, i nie radziłabym Sahaja yoginom, żeby w to wchodzili. Musimy natomiast pozbyć się problemów lewej strony z pomocą Mahaviry. Gdy ta czakra jest zablokowana, znajdziecie dużego guza na kości po prawej stronie. Wtedy musicie recytować imię Mahaviry, żeby po prostu usunąć to ciśnienie z lewej strony.

Wielu ludzi nawet nie wie, dlaczego cierpi. Dlaczego mają cierpieć, skoro nie zrobili nic złego? Dlatego, że są opętani. Nawet wirusy i wszystkie takie rzeczy, jak zaburzenia psychosomatyczne, jak rak – wszystkie tak zwane nieuleczalne choroby istnieją dlatego, że powstały na lewej stronie, i dlatego cierpimy na te choroby, które są nieuleczalne. Musimy więc naprawdę bardzo podziękować Mahavirze, który dał nam tę moc usuwania naszych lewostronnych problemów, który dał nam do ręki to światło, które On sam wibruje i próbuje rzucić trochę światła na te nieznane obszary – również o Mnie.

Tylko dzięki Niemu możemy zostać wyleczeni z tak wielu fizycznych i umysłowych dolegliwości. Wiecie, że lewą stronę można łatwo uleczyć jeśli stosujecie leczenie trzema świecami. To pokazuje, że Mahavira lubi tylko światło. On nie lubi ciemności. I myślę, że Jego idea jest taka żeby teraz zrobić wszystko, co możliwe, by jak najbardziej oczyścić lewą stronę, aby pomóc ustabilizować Sahaja Yogę w krajach, gdzie jest jeszcze dużo negatywności, bardzo dużo. Więc On to wypracowuje wszędzie, i choroby psychosomatyczne i wszystkie te choroby, my także możemy to wypracować za pomocą światła świecy, za pomocą techniki z trzema świecami.

A więc musimy być Mu bardzo wdzięczni, że osiągnął taki wgląd w lewą stronę i dowiedział się dla nas, jakiego rodzaju problemy istnieją na lewej stronie. To takie miłe, że mamy dzisiaj okazję świętować Jego urodziny tutaj, w tym miejscu, które naprawdę bardzo kochał.

Mówi się, że Mahavirę przedstawia się czasem jako osobę całkiem nagą, ponieważ pewnego razu, poszedł do dżungli, żeby medytować i dowiedzieć się o lewej stronie. A kiedy wstawał, zaplątał się w krzakach i musiał odedrzeć połowę swojej szaty. Kiedy ta połowa została oddarta, wtedy wyszedł z tych krzaków i już było dobrze, gdy nagle pojawił się na scenie Shri Krishna, jako mały chłopiec z wioski. Powiedział: „Jestem biedakiem”, ten mały chłopiec powiedział: „Jestem biedny, nie mam nic. Ty jesteś królem i zawsze dostaniesz ubranie. Czy nie dałbyś mi tej połowy ubrania, która ci została?” I mówią, że On dał to chłopcu, a ten uciekł. Był to nikt inny, jak sam Shri Vishnu. I to Vishnu zabrał Mu to ubranie zaledwie na dwie czy trzy sekundy, zanim zasłonił się liśćmi i poszedł do swojego pałacu ubrać się, bo widzicie, On był królem.

Ale wyobraźcie sobie, jacy ci ludzie są negatywni. Po prostu chodzą bez ubrania – ci dżiniści. Widzicie, oni mają różnego rodzaju tabu związane ze wszystkimi robakami, ze wszystkim. Mówi się, że ci ludzie zapoczątkowali to, iż jeśli nie szanujesz tych malutkich, najmniejszych zwierzątek, powiedzmy, nawet węża albo innego zwierzęcia, które jest złe i sprawia kłopoty, ale jest żywe, to trzeba je ochraniać. Ci dżiniści są szaleni. Mówiłam wam, że doszli do takiego poziomu wegetarianizmu, że starają się chronić nawet robaki. Wkładają robaki do chaty, a w chacie jest bramin. Więc robaki wysysają krew tego bramina a kiedy bramin jest całkowicie, powiedziałabym, wyssany przez te robaki, one spadają na ziemię. Wtedy oni pozwalają braminowi wyjść i dają mu dużą dakshinę, to znaczy dają mu pieniądze w nagrodę za to, że pomógł robakom wyssać jego krew. Taki tam mają rodzaj wegetarianizmu.

Strzeżcie się wegetarian. Widzicie, nawet Hitler był wegetarianinem, więc możecie sobie wyobrazić, co to jest za wegetarianizm. Wszystkie te mody na wegetarianizm i tym podobne w ogóle nie są potrzebne, i to właśnie Mahavira pokazał w swoim życiu, że to wcale nie jest ważne, aby przejmować się tym co należy jeść, co powinno się jeść. Widzicie, ta cała teoria wegetarianizmu doszła do takiego bezsensownego ekstremum, że powiedziałam ludziom, iż powinniśmy całkowicie porzucić wegetarianizm.

Teraz spójrzcie na przeciwieństwo tego, co On chciał wprowadzić. Jeśli nie jecie protein, nie możecie zwalczyć buców. Osoba, która ma w sobie buce musi jeść dużo protein, nie węglowodanów, ale protein, żeby móc walczyć z tymi wrogami na lewej stronie. Ale oni muszą być wegetarianami. Wyobraźcie sobie, że mają w sobie wrogów na lewej stronie i chcą być wegetarianami. To koniec. Jak będą z nimi walczyć?

Zatem wszystko to jest, można powiedzieć, z góry zaplanowane przez osobę, która próbuje, jakby to powiedzieć… można powiedzieć, że osoba, która próbuje usunąć, albo możemy powiedzieć, że osoba, która próbuje sprawić, żeby przeżyły raczej te niższe zwierzęta a nie ludzie – widzicie, to są gnębiciele. To, co robią jest głupie.

Trzeba wiedzieć, że Ja nie mogę dać Realizacji tym robakom i tym rybom, ani nawet kurczętom. Potrzebujemy ludzi. To wszystko stało się z powodu ludzi idących w przeciwnym kierunku do tego, co jest zalecane.

Tak jak Chrystus powiedział: „Nie będziesz miał pożądliwych oczu”, a Ja jeszcze nie spotkałam chrześcijanina, kobiety, czy mężczyzny, bez pożądliwych oczu – jeśli nie są Sahaja yoginami. Idziemy więc w kierunku przeciwnym do tego, czego nauczano.

W przypadku Mahaviry stało się tak samo, że to, czego On starał się dokonać, zostało zupełnie zniszczone przez tych ludzi, którzy próbują uczynić z wegetarianizmu wielką religię. I jeszcze jedno, ten wegetarianizm przyszedł do dżinistów przez gościa zwanego Neminath, który był tirthankarą w czasach Shri Krishny. On miał się żenić. W owych czasach na weselach jedzono między innymi różnego rodzaju mięso. I na ślub tego człowieka przysłano wiele jagniąt i kóz, dlatego on poczuł – nazywamy to uparati – nie podobało mu się to, był tym zdegustowany i sfrustrowany. I co zrobił pod wpływem tej frustracji? Powiedział: „Nie będę jeść mięsa”. Tak oto rozpoczął się wegetarianizm u dżinistów i tak to właśnie nadal trwa. Okazuje się, że ci dżiniści nie mają w sobie radości, są całkowicie pozbawieni radości. Bardzo lubią pieniądze, uganiają się za pieniędzmi i zachowują się w taki dziwaczny sposób, że aż niepojęte. Mam na myśli że chociaż są ludźmi, to trudno zrozumieć ich zachowanie, to nie są normalni ludzie.

Zatem uświadamiamy sobie, że pomimo tego wszystkiego, co wypracował Mahavira, ci, którzy mają niby być jego uczniami, którzy są dżinistami, tacy właśnie są. Musimy więc zrozumieć, żeby lepiej nie robić w Sahaja Yodze niczego podobnego. Cokolwiek wam mówią, musicie rozumieć, dlaczego tak jest, znacie modus operandi, wiecie wszystko o Sahaja Yodze. Znacie cały temat, więc to nie jest właściwe, żebyście do jakiegokolwiek stopnia ulegali tego rodzaju argumentom, ani wielkim wykładom ani wielkim reklamom i zwracali się ku czemuś, co jest złe. To bardzo ważne.

Jesteśmy Sahaja yoginami i rozumiemy równowagę. Oczywiście zawsze powtarzam, że na przykład ludzie z Zachodu, może również Australijczycy, powinni jeść więcej węglowodanów, ponieważ jedzą bardzo dużo mięsa. Mogą więc jeść węglowodany, ale to w żadnym wypadku nie oznacza wegetarianizmu. Chodzi Mi o to, żeby to skompensować. A w Indiach zawsze mówię, że powinni jeść więcej mięsa, bo to im dobrze zrobi. Ale to w żadnym wypadku nie oznacza, żeby jeść wyłącznie mięso. Trzeba uzyskać równowagę, a gdy ją osiągniesz, będziesz zaskoczony, że czujesz się o wiele lepiej, taki zrelaksowany, taki oświecony, a wibracje będą płynąć o wiele lepiej niż normalnie.

Musicie więc być ostrożni w kwestii jedzenia. I tak samo z ubraniem, nie noście bez przerwy garnituru, niezależnie czy jest gorąco, czy zimno, czy jakkolwiek. Trzeba nosić coś, co będzie dla was odpowiednie. Na przykład w klimacie takim jak tutaj możecie potrzebować garnituru albo czegoś takiego, aby się okryć, ale przypuśćmy, że jesteście w Ganapatipule albo w podobnym miejscu, gdzie nie jest tak zimno ani tak gorąco, za to może być sucho. Powinniście więc nosić wygodne ubranie, trzeba się dowiedzieć, jakie ono powinno być. A kiedy się dowiecie, jakie ubranie jest odpowiednie, lepiej trzymajcie się tego. Bo widywałam u wielu… rozumiecie, chodzi o to, że kiedy wam coś powiem, nie stosujcie tego aż do przesady ani nie bierzcie z tego jedynie odrobiny. Kiedy wam o tym mówię, musicie zrozumieć, że zależnie od tego, co jest dla was dobre, jaki jest wasz temperament, jaki jest wasz potencjał, musicie wybrać coś, co go rozwinie, co was udoskonali i zrównoważy was.

Zatem, aby się zrównoważyć, jeśli myślicie o Mahavirze, musicie również myśleć o Hanumanie. Oni obaj są ważni. W tym krótkim wykładzie nie jest łatwo powiedzieć wszystkiego o Mahavirze, ale myślę, że połączyłam Go teraz mocno z Sahaj, i pewnie dostrzegliście, jaki On jest ważny, jak ważną spełnia rolę.

Więc niech Bóg was błogosławi. Jak tylko zaczęłam myśleć o Mahavirze, po prostu… Nie jest możliwe pozostać w świadomym umyśle, umysł idzie cały czas na lewą stronę. Bo gdy tylko w samochodzie przyszło Mi do głowy, by pomyśleć o Mahavirze, od tego czasu wszystko schodzi ku lewej stronie, to takie skomplikowane ale to się wypracuje.

Niech Bóg was błogosławi.

Ta lewa strona to okropna rzecz. Myślę, że jeśli macie jakieś problemy, musicie Mnie zapytać, bo jest to jedyny moment, kiedy możemy o tym porozmawiać. Jeśli macie jakieś problemy, możecie Mnie zapytać o lewą stronę. Jak ją skorygować, jak to wypracować, o cokolwiek.

Proszę, pytajcie Mnie, gdyż zawsze macie ten problem. O co chodzi? Nie słyszę.

Yogin pyta o uczucie kłucia i o lewe serce.

Shri Mataji: Serce, jak wam mówiłam, jest odbiciem Boga Wszechmogącego, które jest Duchem. Zatem, jak wcześniej mówiłam, mamy dwa rodzaje dolegliwości serca. Jeden prawostronny, kiedy macie zbyt aktywne życie, i lewostronny, kiedy macie letargiczne serce, przez co zapadacie na dusznicę bolesną i tym podobne. W twoim przypadku, kiedy czujesz, że coś cię kłuje, to znaczy, że jest to opętanie. Jeżeli takie kłucie lub mrowienie jest w rękach, wtedy to jest rodzaj opętania. Ale to można wyczyścić. Jakieś inne pytanie?

Yogini: Matko, czy możesz coś powiedzieć o lewym Nabhi?

Shri Mataji: To jest odrębny temat, chociaż lewe Nabhi bierze się przeważnie z relacji pomiędzy mężem i żoną. Żoną, która jest typem narzekającym, cały czas o coś ma żal, jest bardzo nerwowa i sprawia mężowi kłopoty, jest bojaźliwa i przez to dziwnie się zachowuje. Widzicie, czasami one robią to tylko po to, żeby dokuczyć mężowi, ale czasami właściwie, one są bardzo lewostronnymi, opętanymi kobietami. I te opętane kobiety dają wam to lewe Nabhi.

Każda kobieta, która czuje lewe Nabhi, musi natychmiast zrozumieć, że jest w niej samej coś okropnego, czego trzeba się pozbyć. Zatem na lewe Nabhi musisz robić zabieg z trzema świeczkami i staraj się szanować męża, spróbuj być dla niego miła, ponieważ te duchy mogą też dominować. Widzisz, one nie tylko mogą sprawić, że będziesz bardzo przebiegła, one mogą też dominować, one wiedzą jak dominować. W każdym razie wygląda to tak, jakby kobieta była prawostronna, ale w rzeczywistości ona cierpi na lewe Nabhi i jest niesłychanie dominująca.

Podobnie, jeśli mąż nie jest dobrym człowiekiem, jeśli dręczy swoją żonę i unieszczęśliwia ją i jest jej z tego powodu przykro, wtedy też blokuje się jej lewe Nabhi. Tak więc w obu przypadkach trzeba zrozumieć, że twoja radość bierze się… źródłem twojej radości jest twoja Jaźń, twój własny Duch. To nie zależy od twojego męża ani od nikogo, w tym sensie jesteś niezamężna. Więc nie powinnaś się przejmować swoim mężem, nie powinnaś myśleć, jak on ciebie traktuje, nie powinnaś się w ogóle nim przejmować. Ale co powinnaś myśleć: „W końcu jestem jego żoną, powinnam go popierać, pomagać mu. Bez względu na to jaki jest, niech będzie taki, jaki jest, bo on się nie poprawi, nawet jeśli mu powiem. Najlepiej żebym mu nic nie mówiła. Niech sobie robi, co chce”. I wyczyść swoje lewe Nabhi za pomocą świecy. To jest sposób.

No dobrze, teraz niech dzieci umyją Moje stopy. Jest bardzo ciężko, ciągle czuć lewą stroną. Jestem… Witaj. Podejdźcie tutaj wszystkie umyć Moje stopy – dobrze?
Jakie piękne! Mantry. Ganesha Stuti. Kto umie zaśpiewać całe Ganesha Stuti?
A czy znacie Atharva Sheersha?
Widzicie, dlatego że Ganesha jest tym, który zasiada w Mooladharze, i jest tym, który spycha cię ku lewej stronie. On przerzuca cię cały czas. A to właśnie Mahavira próbuje cię uratować i skorygować. Zatem działają dwie siły.
Zabierzcie to. On mówi, że ma imiona Bhairavanatha, to bardzo dobrze. A więc możecie podejść i umyć moje ręce, ci którzy tutaj są liderami.

Liderzy! To jest najlepszy żart!

Ktoś powinien tu przyjść i ofiarować te rzeczy. Kto może to zrobić? Więc co – kto przyjdzie? Możecie podejść po kolei i polać wodę. Tylko wodę. Nie, nie… Wy to musicie zrobić. Teraz po kolei, podejdźcie. Najpierw ofiarujcie miód. Zawołajcie go. Weź ten. Ten drugi… Znowu was potrzebujemy.. Uważaj. To nie powinno dotknąć twoich palców… Co to jest, czy to jest czyste? Myślałam, że to było… Niech podejdzie ktoś z Melbourne… A co to jest? To są imiona Ida Nadi. Niezamężne dziewczęta. Robicie to za pomocą tego palca, po obu stronach. Debbie, podejdź i zrób to. Tak, to będzie w porządku. Trochę poza to. Zrób linię w ten sposób. Po tej stronie. To trzeba tak zrobić. I z tyłu. Potem musicie nałożyć to pod spodem, na spód Mojej stopy. Możecie przesunąć to wszystko. Czy robicie też tę stronę? Również pod spodem. Musicie to także dokończyć. Już zrobione. Tak samo trzeba zrobić aż do tej linii. Całość aż dotąd. Tak. Dobrze. Jeszcze więcej. Zróbcie tylko do tej linii. Tak jest dobrze. Wykończcie to. Tak, zgadza się. Właśnie tak. To znaczy, to co tam nałożyliście, więcej tego. No właśnie. Teraz dobrze. Chodzi o ten nadmiar z Moich palców – zdejmijcie to. Dobrze, czy mogą teraz przyjść mężatki? Za dużo tego jest. Wytrzyjcie to rękami. Teraz lepiej. Weźcie to też. Uważnie. Nie popsujcie linii. Nie popsujcie linii. Ta linia nie powinna być popsuta. Tak, uważajcie. Tak dobrze. Tyle rzeczy trzeba zrobić. Tutaj jest sari. Wytrzyjcie ręce w to… Teraz możecie wziąć sari. Przynieśliście sari? Połóżcie to tam. Dobrze. Zawołajcie jedną z nich do przodu, i ktoś jeszcze do pomocy. Dziewczęta muszą siedzieć tutaj. Tak, ta… Dajcie jej to… Ty możesz wziąć ten kokos. Bransoletki. Widzicie, są małe i duże, dlatego że to jest dwa i pół … Lepiej niech teraz przyjdą. Muszą przyjść. Musicie zrobić sari. Teraz musicie ułożyć te kwiaty, pod Moimi stopami, ale wszystkie białe pod Moimi stopami, a te kolorowe z boku… Więc ułóżcie wszystkie białe i potem postawię na nich stopy. Teraz jasne kolory, jak różowy. Liderzy… Namaskar …

Niech Bóg was wszystkich błogosławi. Niech Bóg was błogosławi.

Zobaczcie, jak wszystko ucichło. Tuż przed Aarti zaczęło padać, a teraz zobaczcie … pięknie. No dobrze. Czy zrobiliście już zdjęcie Moich stóp?…

Możemy również zrobić zdjęcie bez… Zdjęcie Mojego ciała i twarzy, ponieważ bez… Widzicie, nie macie żadnych… macie bardzo niewiele zdjęć bez tego.

Nie widziałam żadnych zdjęć, które ostatnio robiliście. A słyniecie z tego na całym świecie. Nazywają to… Dobrze zrobione. Świetnie.

Przestało padać, wszystko jest w porządku. To wszystko jest dziełem Bhairavy. Zatem najpierw, musimy to dać liderom, więc… Wszystko. Mogę to zjeść po lunchu, nie teraz. Myślę, że przede wszystkim zdejmijcie sari. A co to jest? Ach, wspaniale. Napisaliście wszyscy imiona, więc sama to obejrzę. Od kogo to przyszło? Który to Kabir? Tegan, kto to jest? Dobrze. Anya, która to jest? Ładnie to zrobiła. Bardzo dobrze. A to czyje jest? A to kto zrobił? Justin. Kto to jest Justin? Bardzo dziękuję. Myślę, że lepiej będzie rozdać prasad. Ach! Fartuch, fartuszek. Jaki piękny! Bardzo słodki. Widzicie, mogę go założyć przy gotowaniu, czyż nie? Bardzo ładnie uszyty! Co chcecie, żebym dla was ugotowała? Piękny! No dobrze. Najpierw ofiarujcie te słodycze i czekoladki… Co to jest? Ty to zrobiłeś? Dobrze. Dziękuję. Z jogurtu? Och, piękne! Skąd je wziąłeś? Z plaży? Piękne, naprawdę bardzo piękne. Pięknie zrobione, nieprawdaż? Bardzo ładne! Ona jest artystką… To tak jakby Ganesha za mną stał. Widzicie to zdjęcie? Dokładnie tak. Widzieliście to? Zrobiliście to nie widząc – świetnie! Musicie zobaczyć to zdjęcie. Och, to miło z waszej strony. Bardzo wam dziękuję, dziękuję. Dziękuję ci, Bhairava…Troszkę. Dziękuję. Dziękuję… Nie mogliście znieść Mojej torebki? Och, jaka torebka! Czy ona była tutaj zrobiona? Jaka piękna! Piękna, bardzo dobrze. Bardzo artystyczna, prawda? Dlaczego oni użyli tych kolorów? Co za artyzm – przyroda i całe to… Jakie to piękne! Bardzo wam dziękuję. To bardzo szczególna rzecz, czy to się jakoś specjalnie nazywa? Bardzo dziękuję. Co wy robicie, żeby cały czas dawać Mi prezenty. Daliście Mi jajka, to i tamto – co jeszcze? Torebka to był dobry pomysł, ponieważ ona Mi pomoże. w Indiach oni mogą to wszystko namalować, ale nie mają pomysłów.

Wy tutaj jesteście bardzo twórczy, muszę powiedzieć, jesteście bardzo twórczy dzięki przyrodzie. A to co? O! Nic dziwnego, że nosiłam… To cudowne! Piękne. Wiecie jak wybrać prezent na urodziny Chrystusa! Co to jest, porcelana? Gips. Musimy uważać. Lepiej uważajcie. To jest coś starego, prawda? Widać twarz. Ale może to porcelana? Ostrożnie, naprawdę musicie uważać. Pięknie zrobione! Zobaczcie jej szatę, czerwona i niebieska; i widzicie, mam na sobie podobne połączenie. Ale musicie z tym trochę uważać, no dobrze. Piękne!

Deszcz przestał padać. Właśnie nad tym medytowałam. Medytowałam przez minutę i ustał. Ale ten Bhairava jest okropny, On nie pozwolił Mi mówić! Tylko ściągał Mnie w dół. Ale poradziłam sobie z tym. Wiecie, to całkiem niezły wykład. Jeśli jest nagrany dajcie Mi kopię, i wyślijcie jej. Bardzo dobry wykład. Nigdy wcześniej nie mówiłam o Bhairavanacie. Zróbcie kopię, to będzie dobry prezent. Dobrze by było, gdybyście dali Mi kopię zanim wyjadę. I trochę cieciorki też. Tak jak dzieci, ja też bardzo lubię cieciorkę. I popcorn. Wszystkim smakuje. Wy lubicie tylko popcorn, prawda? Nie lubicie tego? Myślę, że lepiej to rozdajcie, inaczej zostanie. Lubisz cieciorkę? Dajcie to dzieciom. Lepiej rozdajcie ciasto. Nie, przepraszam ale tego nie jem: to jest dość kwaśne, prawda? Nic kwaśnego dla dzieci! Piękny! Teoria Einsteina… Bumerang. To jest teoria Einsteina; widzicie, on tego użył… Według niego, światło nie porusza się po linii prostej ale… Oto dlaczego się odbija. Jak bumerang… [Yogin pyta o kurację na opętanie.] To jest jakaś forma opętania. Może użyj światła. Światło bardzo pomoże. Czy chodziłeś może do jakiegoś guru? Kto powiedział? Nie, nie, to wszystko można usunąć poprzez Sahaja Yogę. W Sahaja Yodze, to nie jest na zawsze. Każdy rodzaj klątwy można usunąć, rodzinnej czy jakiejkolwiek. Widzicie, to tutaj jest dla nastoletniej dziewczyny! Jakie piękne. Dajcie więcej dla tych dzieci tam. Weźcie całą cieciorkę. One są teraz Zrealizowanymi Duszami.

Chcieliście, żebym mówiła tutaj o dzieciach, prawda? Czy powinnam powiedzieć parę słów? Wszędzie muszę powiedzieć – no dobrze!

Mówiliśmy więc teraz o Bhairavie i zobaczyliśmy jak działa w nas negatywność, oraz jak łapiemy blokady. A więc, powiedziałabym, iż zawsze musimy pamiętać, że mamy duszę i ta dusza może być atakowana. Ona już została zaatakowana przez wszystkie rzeczy, które mieliśmy w tych współczesnych czasach, ten atak już trwa. Ale teraz musimy ją oczyścić i doprowadzić do porządku. Jeśli naprawdę chcecie cieszyć się Sahaja Yogą i oczyścić się to musicie zrozumieć, że potrzeba nam dużo introspekcji, bardzo dużo introspekcji.

Ludzie, którzy są lewostronni, nie są prostolinijni, są przebiegli i mówią źle o innych. Ostatnim razem odkryłam, że w Perth działo się wiele rzeczy, o których ludzie mówili. Chciałam wam jeszcze raz przypomnieć, że o tym słyszałam, także o tym, że nawet teraz w Australii wciąż istnieją tacy ludzie, którzy po prostu zaczynają wygadywać różne rzeczy za plecami. Jedna osoba coś mówi, druga tego słucha i to jest bardzo, bardzo złe, ponieważ mówienie źle o innych oznacza, że przede wszystkim zło wchodzi w was.

Po drugie, sposób w jaki to rozprzestrzeniacie zatrzymuje rozprzestrzenianie się Boskości. Po trzecie, sami stajecie się coraz bardziej negatywni i każdy, z kim rozmawiacie też się zaraża. To jest jak choroba. Myślę więc, że w całej Australii musimy być bardzo ostrożni ponieważ mieliśmy już dwie wielkie wywrotki, z wielkim upadkiem, tylko z tego powodu, że Australia jest bardzo lewostronna oraz dlatego, że to miejsce Ganeshy. To dlatego Ganesha został tu umieszczony, żeby was uratować i doprowadzić do porządku, jeśli chodzi o lewą stronę.

Musimy więc być bardzo ostrożni, ponieważ ta skłonność się rozwija, wiecie, to zależy. W dużym stopniu podobnie jest w Anglii, ale nie w Ameryce, nie w Austrii, w Rosji, czy w Niemczech. Tam jest odwrotnie, oni są otwarci i mogą być agresywni, ale nie są przebiegli. Więc albo jesteś agresywny albo jesteś przebiegły.

Zatem sami musicie stwierdzić, co jest z wami nie tak i co jest w was złego. Bo w końcu jesteśmy wszyscy Sahaja yoginami. Dostaliśmy wielką szansę otrzymując naszą Realizację i teraz osiągnęliśmy etap, gdzie naprawdę znajdujemy się w Królestwie Boga. A to, jak daleko zajdziecie zależy wyłącznie od was.

Dlaczego odnosimy sukcesy w Rosji? Dlatego, że ludzie tam są bardzo introspektywni. Jeśli poczytacie jakiegokolwiek rosyjskiego pisarza, takiego jak Tołstoj czy inny, cokolwiek robią, nawet jak się zakochają czy cokolwiek, natychmiast zaczynają introspekcję: „Dlaczego, dlaczego się zakochuję? Dlaczego mi się to przydarza? Dlaczego myślę w ten sposób? Dlaczego działam w ten sposób?” Widzicie, oni robią introspekcję. A jeśli nie mamy w sobie tej introspekcji, wtedy dzieje się tak, że możemy pójść albo na prawą albo na lewą stronę.

Ale w tym kraju widzę, że to jest bardziej lewa strona, że istnieje przebiegłość. Tak się stało, że mieliśmy kilku okropnych liderów. Zgoda. Lecz zamiast porozmawiać o tym czy powiedzieć Mi o tym, wszyscy zaczęli rozmawiać między sobą i wyrobili w sobie wszystkie złe cechy naraz.

Dlatego właśnie tylu straciło swoje wibracje i straciło swoją, można powiedzieć, moc poszukiwania. Kiedy więc widzicie osobę, czy kogoś, kto robi coś złego, lepiej o tym zapomnijcie. A jeśli nie zapomnicie, wtedy powinniście do Mnie napisać. Nawet jeśli tego nie zrobicie, to lepiej pójść i porozmawiać z tą osobą twarzą w twarz i powiedzieć: „Myślę, że to nie jest w porządku”. Ale jeśli do Mnie napiszecie to może zostać rozwiązane, problem może zostać rozwiązany.

Powiedzmy, że macie teraz pana X jako lidera albo kogoś tutaj, kto jest powiedzmy, z Nowej Zelandii, lub kogoś z zewnątrz. Od razu powinniście zauważyć, czy jesteście krytyczni wobec niego? Jak patrzycie na tę osobę? Czego staracie się o niej dowiedzieć? Jeśli jesteście krytyczni, to wiedzcie, że nigdy nie zrobicie postępów. Powinniście być krytyczni wobec samych siebie, nie wobec innych. Wiedzcie, że wam samym daleko do perfekcji, to najlepszy sposób.

Na przykład mieliśmy kiedyś chłopca w wieku około dziewięciu lat, on był bardzo przebiegłym typem i mówił źle o jednej osobie do drugiej osoby, podchodził i po prostu wskakiwał na kogoś, i uderzał kogoś, po kryjomu. Nie otwarcie. Więc go zawołałam i zapytałam: „Co ty sobie myślisz? Czy myślisz, że jesteś najdoskonalszy ze wszystkich?” On powiedział: „Tak myślę”. Odrzekłam: „No tak. To koniec”. Taka osoba nie może się poprawić.

Kiedy więc, próbujecie znajdować wady u innych wiedzcie, że wy sami macie wiele wad. Oczywiście, nie czujcie się winni, z tym też jest problem. Nigdy nie powinniście czuć się z tego powodu winni. Jeśli macie wady po prostu zastanówcie się: „Jakie mam wady? Jak je poprawić? Na jakich czakrach mam blokady?” Zamiast przyglądać się czakrom innych, jeśli spojrzycie na własne, wtedy zostaniecie oczyszczeni, będziecie bardzo czyści, będziecie wspaniali, wszystko będzie w porządku.

Ale jeśli nie możesz zobaczyć własnych wad, to znaczy, że jeszcze nie masz Samorealizacji. Samorealizacja oznacza, że znasz siebie. Poprzednio mówiłam o tych wszystkich rzeczach tutaj w Perth i o tym, co się dzieje, kiedy rozpowiadacie o kimś historie.

Panie powinny być szczególnie ostrożne, ponieważ one są po lewej stronie, muszą bardzo, bardzo uważać, żeby nie zacząć osądzać innych. One myślą, że są doskonałe i osądzają, mówią swoim mężom, potem mąż mówi drugiemu mężowi, i tamten mąż mówi swojej żonie – i tak to się szerzy. Musicie być niesłychanie mądrymi i rozsądnymi kobietami. Jeśli nie będziecie rozsądne, będzie się to szerzyć jak choroba.

W Sahaja Yodze to jest jedna z chorób, której się obawiam, Chrystus nazywał to szemrzącymi duszami. Powiedział: „Strzeżcie się szemrzących dusz!” Liderzy boją się wam cokolwiek powiedzieć. Jeśli wam coś powiedzą, od razu zaczynacie mówić: „Och, Matka powiedziała tak – a on mówi tak”. Cokolwiek lider mówi musicie go słuchać, musicie być mu posłuszni, zapytać go, co ma na myśli mówiąc to, o co chodzi? W przypadku, kiedy odkryjecie, że coś jest złego z liderem wolno wam napisać do Mnie, a Ja na pewno to sprawdzę.

Na przykład, Stephen napisał do Mnie o kimś i sprawdziłam to, zapytałam i dowiedziałam się o co chodzi. Więc widzicie, że nie ma w tym nic złego, żeby dowiedzieć się czegoś o kimś. Pewna pani napisała do Mnie i uzyskałam informacje.

Ale niepotrzebnie zwracacie uwagę na drugą osobę to nie jest dobre. Zwracać uwagę na samego siebie, szukać wyłącznie dobrych cech u innej osoby, pomagać innej osobie – w ten sposób powinniśmy być kolektywni, będziemy wtedy wzrastać szybciej i cieszyć się sobą.

Są tutaj teraz nasze dzieci. Ale okazuje się, że tak naprawdę nie wiemy, jak opiekować się dziećmi w zrównoważony sposób. Niektórzy myślą, że skoro powiedziałam, iż one są Zrealizowanymi Duszami, można powiedzieć: „W porządku, niech sobie robią co chcą”. To nieprawda, widzicie, gdyby to była prawda, narodziłyby się z drzew. Dlaczego narodziły się z was? Żebyście byli za nie odpowiedzialni, czy są zrealizowane czy nie.

Jesteście odpowiedzialni za swoje dzieci i musicie dopilnować tego, żeby je korygować. To jest bardzo ważne. Widziałam, że niektórzy ludzie pozwalają swoim dzieciom na takie szaleństwa, że one aż dostają amoku. W tej dziedzinie powiedziałabym, że induski rodzic jest idealnym rodzicem. On będzie opiekował się dzieckiem, będzie również je kochał, wyrażał swoją miłość i tym podobne. Ale jeśli odkryje, że dzieje się coś złego z dzieckiem, natychmiast je skoryguje – natychmiast, nie będzie go oszczędzać w obecności innych. A jeśli ktoś inny przyjdzie i poskarży na dziecko, że to dziecko coś zrobiło, on natychmiast skarci dziecko. On nie będzie zły na tę osobę: „Dlaczego skarżysz się na moje dziecko?” Ale jej podziękuje i powie: „Dzięki Bogu, że mi powiedziałeś”, ponieważ dziecko mogłoby się popsuć jeszcze bardziej.

Na przykład mieliśmy takiego Avadhuta – on jest teraz dorosłym chłopcem, ale kiedy był mały, pewnego dnia zapytał Mnie: „Kiedy opuścisz rodziców, to czy baddhy twoich rodziców też cię opuszczą czy nie?”

Odrzekłam: „Nie, baddhy twoich rodziców mogą nie odejść”.

„Więc po cóż opuszczać rodziców?”

Zapytałam: „Ale kto opuszcza rodziców?”

Odpowiedział: „Słyszałem, że w zachodnich krajach ludzie, dzieci opuszczają swoich rodziców kiedy mają osiemnaście lat. Ale ja bym nie chciał opuścić rodziców”.

Powiedziałam: „Dlaczego? Możesz być wolny”. Odrzekł: „Wtedy będzie mi wolno robić złe rzeczy. Ale kto mnie skoryguje, kiedy wezmę do ręki papierosa, kto mnie skarci? Kto mi powie: Nie rób tego”. Jeśli dziecko weźmie do ręki papierosa, ojciec natychmiast zabierze tego papierosa i oparzy go. I powie: „Następnym razem jak to zobaczę, przypalę ci język”. I tyle. Ale dziecko wie, że „ojciec mnie kocha i kocha mnie w taki sposób, że nie chciałbym utracić swojego ojca”. Jednak ono powinno wiedzieć, że może utracić przychylność ojca. Jeśli cały czas pozwalasz dziecku zachowywać się tak jak chce, jak ono chce, wtedy wejdzie ci ono na głowę.

Właśnie dzisiaj z nim rozmawiałam i powiedziałam mu, że kiedyś podróżowałam z pewną panią pociągiem, z jedną Sahaja yoginką, i jej dziecko też tam było, małe, miało około siedmiu lat. Ona próbowała ze Mną rozmawiać a ten mały cały czas mówił: „Mamusiu, mamusiu”, i „Dlaczego? Dlaczego?” I tak cały czas.

Powiedziałam jej: „Dlaczego musisz odpowiadać na wszystkie jego pytania? On chce tylko zadawać pytania”.

Powiedziałam: „Nie pyta o nic sensownego, to tylko bzdury. On chce przyciągnąć twoją uwagę. Dlaczego więc chcesz poświęcać mu tyle uwagi?”

A ona na to: „Matko, jak to powstrzymać?”

Odpowiedziałam: „Skończę z tym w jednej chwili”.

Powiedziałam mu: „Nie powinieneś zadawać tylu pytań”.

Zapytał: „Dlaczego?”

„Dlatego, że jesteś głupi. Musisz się jeszcze dużo nauczyć i jeśli będziesz nadal zadawał tyle pytań staniesz się bardzo, bardzo głupi i pewnego dnia zwariujesz. Czy chcesz stać się szaleńcem?” On bardzo się wystraszył. „Zwariujesz”.

I widzicie, jeśli macie takie dzieci musicie im opowiadać jakieś historie. Powiem wam jak. Niektóre dzieci mają zwyczaj bicia innych albo robią coś innego, wtedy im powiedzcie: „Jak będziesz bił, wyrośnie ci z tyłu ogon jak u psa”. Coś w tym rodzaju. I one w to wierzą. Wierzą.

Następnego dnia zapytają: „Czy już wyrasta mi ogon?”

„Tak, może, może. Teraz już będziesz się dobrze zachowywał?”

„Tak, będę bardzo…”

Widzicie, trzeba używać wszystkich tych sztuczek wobec waszych dzieci. Ale one są bardzo sprytne i wiedzą jak zagrać, żebyście zatańczyli, wiedzą co zrobić, żebyście stali się czymś w rodzaju ich niewolników, czasami można tak powiedzieć. Wszystkiego się domagają: „Zrób to, zrób tamto”. Ponieważ one są Zrealizowanymi Duszami…

Byłam zaskoczona, kiedy pojechałam do Londynu i przeczytałam w gazecie statystyki o dzieciach, że każdego tygodnia tylko w Londynie, dwoje dzieci zostaje zabitych przez rodziców. Tego było dla Mnie za wiele. Więc nakrzyczałam na nich i powiedziałam: „Dość tego, musicie kochać swoje dzieci”. Widzicie, w rezultacie tego wszystkie dzieci weszły im na głowy i nie mogli przychodzić na programy. Jeśli przychodzili na programy, ich dzieci trzeba było trzymać na zewnątrz jak pieski, przywiązane do czegoś, a w Anglii, nie wiem może tutaj też, mają smycz, jak dla psa. Widzicie, trzymają dzieci tak samo jak… powiedziałam: „Jakie to okrutne”, ale teraz wiem, jakie potrafią być dzieci na Zachodzie. Nie wiem czy to wina białej skóry, czy co to jest ale wiecie, jak zaczęliśmy prowadzić dla nich szkołę, bo nie było żadnej szkoły, były w okropnym w stanie. Więc powiedzieliśmy: „No dobrze, otworzymy szkołę w Dharamshali”.

Założyliśmy więc szkołę w Dharamshali i przywieźli te dzieci, bo one nie miały gdzie chodzić. Widzicie, zaczęło się to wszystko w pośpiechu. Zatem może coś w tym jest, że jeśli zaczynasz szkołę w wielkim pośpiechu może pewne rzeczy mogą być niedograne. Ale te dzieci były okropne, ponieważ zobaczyły, że ci nauczyciele są Indusami, więc przyszły i zaczęły ich szturchać, zaczęły pokazywać im język, czasami na nich pluły, czasami szczypały i wiecie, robiły różnego rodzaju rzeczy. A nauczyciele się wystraszyli.

Powiedzieli: „Nie możemy się zajmować tymi łobuzami, Bóg wie do czego są zdolni. Pewnego dnia przyniosą nóż i w nas wbiją. Nie wiemy co robić”. Mieliśmy też bardzo złe doświadczenie z tymi dziećmi w Shudy Camps, gdyż one nie mają żadnego wyczucia proporcji, żadnego.

One w ogóle nie uważały i wtedy powiedziałam: „Co zrobicie?” Odrzekli: “One już nawet zaczęły zeskakiwać z różnych miejsc”. Mam nadzieję, że tutaj nie skaczą. No i… jeden chłopiec złamał nogę. I wystraszyli się.

Powiedziałam: “No dobrze, teraz zróbcie jedną rzecz. One już są zepsute, ale weźcie krótką linijkę, pokażcie im i powiedzcie, że jak będą się źle zachowywać to dostaną tym. I raz czy dwa sprawcie im małe lanie”. To nie oznacza, żebyście ciągle bili swoje dzieci. Uważam, że nie powinno się w niczym przesadzać, ale powinna być równowaga. Musicie to zrozumieć.

Był taki chłopiec, który przyjechał jako kucharz z Austrii i yogin poprosił go, myśląc, że on jest z Zachodu – „Zajmij się może dziećmi”. A on zaczął je obijać na prawo i lewo. Nie tak jak hinduskie kobiety. Induskie kobiety nie biją za wiele, widzicie, my nie bijemy. To znaczy uderzyłam moją córkę raz, jedną córkę, starszą a młodszą dwa razy w życiu.

Nie uznajemy bicia ale widzicie, one boją się naszych oczu, dobrze wiedzą czego chcemy, co jest dobre. Powiem wam, że moja młodsza córka, kiedy poszła do szkoły w Delhi zobaczyła, że wszystkie dziewczęta noszą bluzki bez rękawów. Więc przyszła do Mnie i zapytała: „Czy powinnam nosić bluzki bez rękawów, ponieważ wszystkie dziewczęta noszą bluzki bez rękawów?” Powiedziałam: „Jeśli tak uważasz, to tak rób”. A ona mówi: „Mamo, dlaczego Ty nie nosisz bluzek bez rękawów?” Odrzekłam: „Wstydzę się je nosić; nie lubię odsłaniać w ten sposób rąk, nie podoba Mi się to, to nie jest dobre. Widzisz, ramiona powinny być zakryte, tak uważam”. Od razu powiedziała: „Nie o to chodzi, że jak mówię, że czegoś chcę, to masz na wszystko się zgadzać. Powinnaś mi powiedzieć ‚Nie, nie’. Byłabym bardzo zadowolona”.

Zatem ta mądrość jest w induskich dzieciach. One są jak ten Avadut, o którym wam mówiłam, powiedział: „Kto mnie wtedy skoryguje, kto mnie powstrzyma przed zrobieniem czegoś złego?” Ale nasze dzieci tutaj takie nie są, nie wiem dlaczego, może dlatego, że nasze korzenie są bardzo głębokie, a może z innego powodu, musimy cały czas je kontrolować i bardzo ważna jest mądrość.

Jeśli powiem dziecku: „Masz złe maniery”, To tak jakbym powiedziała dziecku najokropniejszą rzecz, „brakuje ci manier”. Albo jak ktoś powie: „Jesteś bardzo niemądry”, wtedy dziecko czuje się bardzo urażone. „Jestem niemądry, nie zauważyłem”. Ale najlepszą rzeczą, jaką możecie powiedzieć, jest: „Jesteście Sahaja yoginami, jesteście szczególnymi ludźmi, nie możecie tak robić, jesteście Sahaja yoginami”.

Cały czas mówcie im jakimi powinni być dystyngowanymi ludźmi, czego się oczekuje od Sahaja yogina, tak będzie lepiej. Ale nigdy ich nie psujcie. To jest jedyna rzecz, której nie powinniście robić, w przeciwnym razie nieustannie będziecie mieć problemy, nawet jeśli są Zrealizowanymi Duszami, czymkolwiek są. Proszę postarajcie się ich nie zepsuć. To bardzo ważne.

Ponadto jak wam powiedziałam: „Nie obgadujcie innych za plecami”. To jest bardzo zły zwyczaj, w ten sposób nałapiecie buców i staniecie się skrajnie negatywni. Jak tylko przyjdzie wam taka myśl do głowy, zatrzymajcie ją. Widzicie, to jest ohydna choroba, która się rozprzestrzenia, i robi z was… to znaczy, to jest tak obrzydliwe, że kiedy słyszę o kimś, kto mówi źle o kimś innym, robi mi się niedobrze, bo to nie jest ludzkie. Wśród zwierząt jest takie zwierzę zwane hieną. I mówią, że ta hiena taka właśnie jest. Podchodzi powoli i kradnie dziecko, czy coś innego, to jest bardzo podstępne zwierzę. I taką osobę w Indiach nazywamy hieną, taka osoba zwana jest hieną. A jeśli ktoś tak obgaduje, uważany jest za bardzo mierny typ osobowości. W Sahaja Yodze tak nie wypada. Żadni Sahaja yogini nie powinni mówić źle o innych. Ani nie powinni dyskutować o innych. Nigdy! Kiedy ktoś tak robi musicie natychmiast powiedzieć: „Nie, proszę, ja nie chcę tego wiedzieć. Proszę nie mów mi”. To nie jest dobra rzecz. Politycy to lubią, ale nie Sahaja yogini. Sahaja yogini nie powinni tego robić, ponieważ widzicie, jesteście wielkimi ludźmi, jesteście yoginami.

Czy wiecie jak yogin staje się Zrealizowaną Duszą, w normalny sposób? Czytałam ostatnio książkę o Upaniszadach i jeden z nich był – dopiero dzisiaj to zobaczyłam po wstaniu z łóżka. Było napisane o yoginie że, przede wszystkim, musisz się naprawdę zagłodzić. Potem musisz robić shirshasany, przy tym musisz robić pranayamę, potem musisz wstać o czwartej rano, wykąpać się i usiąść do dhyany, i przez pięć godzin musisz siedzieć i robić swoją dhyanę. Potem musisz robić pranayamę. To też coś specjalnego. Zwyczajnej osobie nie jest łatwo to robić, musisz odliczając do sześćdziesięciu podnosić lewą stronę, i pobierać pranę przez… to znaczy oddychać przez lewą dziurkę nosa, robiąc to, musisz odliczać do sześćdziesięciu czterech, a potem rechaka – robisz wydech licząc do trzydziestu dwóch, możecie to sobie wyobrazić? Trzeba robić to wszystko 108 razy każdego dnia. To jest minimum. A dalej jest tyle ćwiczeń, że jak wam powiem, będziecie zaszokowani. Na przykład, musicie wstać, nagle podskoczyć i rozstawić stopy pięć stóp od siebie, wyobraźcie sobie. Potem obrócić się, wiecie, po to żeby oczyścić wasze nadi, trzeba się obrócić i przełożyć się na lewą stronę. Więc przekładasz się na lewą stronę i tu jest obszerny opis, ale w skrócie to jest ćwiczenie rozciągające. Kładziesz rękę na lewej stronie i pochylasz się rozciągając, znowu wracasz do normalnej pozycji, znowu podskok i stajesz ze stopami jakieś 5 stóp od siebie. Potem przełożenie na prawą stronę. W ten sposób czyści się Nadi. Ale widzicie, jest jeszcze tyle innych opisów. One są takie straszne. Oni mówili, że zwyczajne ćwiczenia są dla zwyczajnych ludzi, ale osoba, która chce osiągnąć yogę, musi robić te wszystkie okropne ćwiczenia, które są, no nie wiem, takie że zanim skończysz, twoje ciało będzie połamane, ale za to otrzymasz mokshę. Tak to jest.

Ale próbuję wam powiedzieć, że teraz macie wszystko uproszczone – to jest łatwe, ale ciągle jeszcze wszystkie te bezsensowne rzeczy są do was przyklejone w subtelny sposób. I nawet jeśli jesteście teraz w łodzi, te rzeczy ciągle tam są i stanowią duże obciążenie, a ten ciężar może sprawić, że znowu pójdziecie w dół, a gdy spadacie w dół z pewnej wysokości, dzieje się to bardzo szybko. Tylu ludzi wyrzuciliśmy z Sahaja Yogi, tylu opuściło Sahaja Yogę, tylu przyszło do Sahaja Yogi.

Ludzie, którzy przychodzą, na początku są przez pewien czas usprawiedliwieni, widzą też jak się zachowujecie, to bardzo ważne. Zatem pierwszą rzeczą jaką musimy wiedzieć jest to, że jesteśmy ludźmi, którzy są Sahaja yoginami, to jest szczególny typ ludzi, specjalnie umiejscowiony i że mamy tyle przywilejów, więc musimy zachowywać się z wielką godnością.

Widywałam ludzi, którzy śmieją się z byle czego. Jesteście w grupie, a oni nagle zaczynają się śmiać. Nie ma się z czego śmiać, ale oni zaczynają się śmiać. Nawet jeśli Ja tam siedzę, oni będą gawędzić i gadać bez sensu.

Ale jeśli twój Guru tam siedzi, musisz być cicho, musisz być pokorny, musisz czuć bojaźń. Wszystkie te rzeczy są ważne i musimy się stopniowo tego nauczyć, ponieważ nigdy nie mieliście porządnego szkolenia w życiu duchowym. Widzicie, te kościoły albo te tak zwane świątynie, do których chodziliście i wszyscy inni, do których chodziliście, nie byli prawdziwymi mistrzami, którzy powiedzieliby wam, jak się zachowywać, jak się zwracać, jak być w takim miejscu.

Zatem teraz, stopniowo, powinniście sami zobaczyć, że musicie wzrosnąć i to wzrosnąć bardzo szybko. Dlatego musicie pamiętać, że potrzebujemy introspekcji, żeby zobaczyć: „Gdzie jestem? Co robię? Ach, więc teraz nadchodzi złość”. Jak tylko przychodzi złość, idź, stań przed lustrem i powiedz: „No dalej, pozłośćmy się”. Cały czas przyglądaj się sobie i to ci pomoże. Nie innym.

Muszę wam teraz powiedzieć, że wszędzie, gdzie spotkacie takich ludzi, oni stworzą grupę, a ta grupa może się powiększyć albo być bardzo malutka, to zależy od was. Musisz tylko powiedzieć: „Matka powiedziała, żeby nie słuchać ani jednego słowa przeciwko innym”. Po prostu nie słuchajcie. Ale na początku oczywiście trzeba wiele tolerować.

Na przykład, na początku Sahaja Yogi dostawałam pisane do Mnie listy i były one tak irytujące. Ta osoba mówiła źle o tym, tamta osoba mówiła źle o tamtym, to znaczy, każdy by zwariował od czytania. Zatem nigdy ich nie czytałam. Wszystkie te listy po prostu paliłam. Ale na szczęście ci ludzie stali się nadzwyczaj rozsądni, oni rozumieją swoją odpowiedzialność, stali się bardzo, bardzo pięknymi ludźmi, pełnymi zrozumienia, a ta miłość jaką mają dla siebie nawzajem, to bardzo interesujące. Tylko poprzez miłość możesz poznać innych, nie poprzez nienawiść. Jeśli kogoś nienawidzisz, jak możesz poznać tę osobę, piękno tej osoby?

Kiedy więc zaczynasz widzieć piękno tej osoby, zaczynasz się cieszyć byciem z tą osobą. To właśnie jest Sahaja Yoga. Chciałabym, żebyście dopilnowali i uczyli swoje dzieci w taki sposób, żeby one czuły swoją odpowiedzialność jako Sahaja Yogini.

Niech Bóg was błogosławi!

Lepiej bądźcie czujni, są tu też małe dzieci. I nigdy ich nie zaniedbujcie, rzecz jasna, nigdy ich nie zaniedbujcie. Nigdy nie zostawiajcie ich samych nawet jak chodzicie do pracy, możecie z niej odejść dla dobra dzieci, kiedy są w pewnym wieku. A potem znowu ją podjąć… Jest tyle rzeczy, które możecie robić w domu.

I również mężczyźni powinni rozumieć, że muszą każdego dnia spędzać trochę czasu ze swoimi dziećmi. To jest niesłychanie ważne, bo dzieci relaksują. Patrzcie na nią, ucieka. Moja uwaga jest cała tam. Mam nadzieję, że one nie… Czy te dzieci są rozważne? Niech ktoś tam będzie… Kilka pań może być przy dzieciach na zmianę, lepiej ich pilnujcie.

A więc, przyjechaliśmy do bardzo ładnego miejsca i mam nadzieję, że ta praca będzie teraz wykonana. Zrobiliśmy inaugurację i wszystko będzie gotowe. Będzie tak jak mówili, będą trzy piętra. Byłoby dobrze, gdyby to się udało. Nie wiem co tutaj zamierzacie zrobić, co z tego wyjdzie. Wykopaliście to na wasz – czy tak?… Kominek? To będzie kominek. A co będziecie mieć tam? W tamtej niszy? … Jeszcze jeden na górze? … Jak to zanieśliście na górę? Z prefabrykatów. A co jest dalej w programie? Lunch, prawda? No dobrze… Ktoś tam jest? Proszę zajmijcie się nimi. Widzicie, możecie to robić na zmianę. Powinniście wszystko skończyć. Nie zostawiajcie tu niczego.

Za dużo tego. Ty to zjedz. Dobrze? Nie mogę tyle zjeść. Tu jest serce! [Yoginka pyta o wychowywanie zachodnich nastolatków.] Co się stało? Czternaście i piętnaście? I one nie są w Sahaja Yodze? Myślę, że powinnaś je wysłać do jakiejś szkoły w Indiach.. Mój mąż… On nie jest Sahaja yoginem… On pozwoli? To nie musi być, widzisz, nie musi być szkoła Sahaja, jeszcze się nie zaczęła, ale możemy je dać do szkoły, która jest taką normalną induską szkołą. Mogą je przyjąć do szkoły z internatem. To je ocali. A kiedy zaczniemy naszą szkołę średnią, mogą tam dołączyć. Ponieważ trzeba je właściwie wychować. A do tego jest tyle innych pokus, mówię wam. To bardzo niebezpieczne… Podajcie Mi ich imiona. One mogą zostać przyjęte. I powiedz, że te dzieci chciałyby być przyjęte do jakiejś tamtejszej szkoły. Ale poziom w Indiach jest bardzo wysoki. Będą musiały pójść do klasy o rok niżej, ale to dobrze; otrzymają tam bardzo dobre wykształcenie. Pojedź z nią i znajdź szkołę. To może być gdziekolwiek, w Bombaju, w Pune, gdziekolwiek. Tam będzie z pewnością taniej niż w tutejszych szkołach, i będą zdyscyplinowane. Zgadzam się z tobą… Widzisz, nikomu nie zależy. Także dlatego, że sprawiają kłopot nauczycielom. Rząd również się tym nie przejmuje. Dzieci są nad wiek rozwinięte, wiedzą tyle rzeczy – to straszne, mówię wam. Trudno jest zrozumieć, że takie małe dzieci wiedzą rzeczy, których nie wiedzieliśmy nawet będąc studentami medycyny. O, dziękuję. Dwoje, troje dzieci, które jest najmłodsze? Ile lat ma najmłodsze? Ona jest najmłodsza. Ile ma lat? … Jedenaście. Nie jest już taka mała. Troje z nich może pójść. Jest duża jak na swój wiek, i bardzo dobrze. Więc jest bardzo wysoki? Rosną coraz wyższe, prawda? Ile masz teraz wzrostu? Już masz pięć stóp dziesięć cali czy coś koło tego? Twój ojciec jest wysoki, prawda? Tak… Czy chciałabyś pojechać do Indii? Dobrze. Powinnaś znaleźć szkołę… Tak Mi powiedzieli, kiedy dzieci… Nie będzie Mnie w Indiach przez dłuższy czas, ale możemy poprosić yogina, żeby załatwił im przyjęcie do jakiejś dobrej szkoły… W której klasie jesteś? Jedenastej. Poziom podstawowy? W każdym razie powinieneś ją skończyć. W przeciwnym razie będziesz… To jest poziom podstawowy, czyż nie? Wyższy… Już ukończyłeś wyższy poziom? Robisz teraz poziom podstawowy. Myślę, że powinniście mu pozwolić skończyć poziom podstawowy, to ważne. Potem idzie na studia? Mogą cię przyjąć na studia. Po jednym roku. W Indiach idzie na studia. Może się zająć sztuką albo czymś podobnym, czymkolwiek… Chcesz zajmować się komputerem? Co lubisz? Jakie masz teraz przedmioty? Matematyka? Nie lubisz matematyki. Co jeszcze? Biologia? Masz biologię. Lubisz biologię? …Genetyka… No dobrze, poszukamy dla ciebie studiów, cokolwiek chce robić. Czy jest dobry w angielskim? Lubisz pisać? Czy chciałbyś studiować dziennikarstwo? Pomyśl o tym. Daj nam znać. Dziennikarstwo jest bardzo łatwe w Indiach, jeśli chcesz robić dziennikarstwo, Ale mogą cię przyjąć nawet na genetykę – spróbuj. …Trzynaście. W której on jest klasie? Tak, może pójść do szkoły. Nie, tak jest w porządku. Ten szal jest całkiem dobry. Czy będzie gotowe do kwietnia przyszłego roku? Będę tutaj! Kiedy ich nauczycie, oni to zrobią. I to się przyczepia do tego, nic nie musicie robić. Czy to są pustaki? My też mamy coś podobnego, ale one są bardzo słabe w Indiach. Ale te mogą utrzymać dwa piętra? Naprawdę?