Shri Durga Puja

Wiedeń (Austria)

Feedback
Share
Upload transcript or translation for this talk

Shri Durga Puja. Wiedeń (Austria), 26 Wrzesień 1982.

Wszyscy powinni założyć bandan. Tak będzie lepiej przed pują.
Dziś po raz pierwszy jest Puja w takim kraju jak Austria. Kraj ten jest krajem historycznym, który przeszedł przez wiele wstrząsów i przez to również przez wiele życiowych lekcji. Ale ludzie są tacy, że nie widzą powiązań pomiędzy nieszczęściami a swoimi błędami. Tak więc popełniają wciąż i wciąż te same błędy.
Przyjazd do Wiednia był spóźniony, przyjechałam w dniu, kiedy mieliśmy obchodzić urodziny Machindranath [Ed. M. jest dzieckiem sahaja yogińskim]. To bardzo pomyślne dla was wszystkich, że obchodzi dziś pierwsze urodziny. Błogosławię go wszystkimi kwiatami, najpiękniejszymi kwiatami. Pomyślności dla niego i jego rodziny i wszystkich jego krewnych.
Jest tak wiele rzeczy, które zdarzyły się po raz pierwszy. Mogę powiedzieć, że po raz pierwszy przyjechałam do Wiednia do Austrii i po raz pierwszy przyjechałam na urodziny dziecka, na jego pierwsze urodziny. I w dniu ashtami, to jest dzisiaj, mamy ósmy dzień fazy księżyca zmierzającego ku pełni, suklapakshi. I po raz pierwszy wszystkie bronie Bogini mają być czczone.
To był wspaniały pomysł, ponieważ te bronie, która bezustannie pracują nie tylko po to, żeby zabić zło, ale żeby chronić dobro, nigdy wcześniej nie były czczone. I jeżeli człowiek uświadomi sobie dzisiaj ich znaczenie i wagę, wtedy wiele problemów jak bomby atomowe i wszystkie tym podobne rzeczy, jakie stworzono, można by rozwiązać skierowując je w odpowiednim kierunku i używając do zniszczenia złych mocy a nie dobra, a także dla ochrony i podtrzymania ludzkiego życia.
Te same bronie mogą być użyte w zły sposób, ale prawidłowo użyte mogą być wykorzystane do Boskiej pracy. Wszystko stworzone przez ludzi wygląda na pozór jak instrument destrukcji, ale jeżeli ludzie użyją swojej mądrości, to zorientują się, że wszystkie te wynalazki, które pochodzą z podświadomości, służą Boskiej pracy.
Wszystkie naukowe badania, wszystko czego dokonano, wszystkie te wytworzone przez was rzeczy są na użytek Boga. W pewnym sensie możemy powiedzieć, że ludzie pracowali, aby stworzyć instrumenty społecznych, ekonomicznych, politycznych instytucji, aby udoskonalić mechanizm Boskiej pracy. Nieświadomość pracowała poprzez istoty ludzkie.
Wszystkie te instytucje, jeżeli ich działalność zostanie skierowana w prawidłowym a nie w demonicznym kierunku, mogą się połączyć, aby dopełnić Boską pracę. Tak jak ludzie Wschodu wierzą, że Bóg stworzył piękne ludzkie ciało, a zadaniem ludzi jest tworzenie pięknych artystycznych ubrań, aby wzbogacić piękno tego, co zostało stworzone przez Boga, aby wychwalać piękno tego, co stworzył Bóg, aby wyrazić szacunek dla piękna, jakie stworzył Bóg. I to nastąpiło w wielu sferach ludzkiego życia, ludzkiej działalności i to samo powinno było nastąpić u wszystkich, jeżeli zrobiliby użytek ze swojej mądrości.
To bardzo ważne, aby zrozumieć kwestię tej wiedzy, o której wcześniej mówiłam. Zrozumienie tej wiedzy, zabronionej niegdyś, za czasów Adama i Ewy, było dla istot ludzkich wielkim problemem. Kiedy Bóg po raz pierwszy – niezależnie od istot niebiańskich, które były bez skazy – stworzył ludzi, chciał zobaczyć, czy te ludzkie istoty mogłyby wzrastać liczebnie i w świadomości, w niewinności, i czy mogłyby stać się zrealizowane. Ale był to eksperyment i w tamtym czasie ludzie zawiedli Boga, ponieważ słuchali prymitywnych zachęt albo podszeptów.
W ten sposób zawiedli i utracili niewinność. Utrata niewinności jest grzechem, który został popełniony jako pierwszy i ten grzech był punktem zwrotnym dla istot ludzkich. Ta wiedza, o której mówiłam, nie jest prawdziwą wiedzą. To była avidya, sztuczna wiedza, że ‘Ja jestem czymś’, ‘Ja jestem sprawcą’ – to było ego.
Do poziomu zwierząt ego nie istniało, następnie ego zaczęło rosnąć, możemy powiedzieć, że to jest początek pierworodnego grzechu, że ‘Ja jestem czymś. Ja robię coś. Ja jestem tym, który potrafi to zrobić.’ Dobrze? Więc Bóg powiedział „Popatrzmy. Popatrzmy, na ile mają odwagi i pozwólmy im decydować”.
Więc plany się zmieniły. Trzeba było pomyśleć teraz, żeby na Ziemię przyszły Inkarnacje, aby pomóc ludziom, aby poprowadzić ich, dać im równowagę, nauczyć ich właściwego zrozumienia dharmy, żeby mogli tę równowagę utrzymać. Ale za każdym razem ‘Ja’ odrzucało tą równowagę. I to ‘Ja’ odchodzi bardzo daleko od realności. Również obecnie widzę w Sahaja Yodze, że ludzie nie wzrastają bardzo szybko.
Z powodu tego ‘Ja’ mają pytania, mają wątpliwości, mają problemy. Z powodu tego pierworodnego grzechu ludzie nie mogą wzrastać bardzo szybko. ‘Ja jestem jedyny, jestem wolny. Dlaczego tamto? Dlaczego to?’ Kim jesteś, aby zadawać pytania? Kto cię stworzył? Stworzyłeś się sam? Co zrobiłeś, aby stać się istotą ludzką? Skąd ten rodzaj egoistycznego zachowania w stosunku do Boga? ‘Dlaczego Bóg nas stworzył? Z jakiej racji?’
Kim jesteś, aby zadawać pytania? Ale tak jest, bez przerwy zadawane są pytania i tacy ludzie są bardzo niebezpieczni dla Sahaja Yogi. Jeżeli mają przyjść na Puję, martwię się – nie tym, że zakłócą przebieg Pujy, ale tym, że możemy ich całkowicie utracić. Tacy egoistyczni, głupi ludzie gubią się. Jako Matka czuję zwykłe współczucie oraz miłość dla nich i czuję smutek, bo mogliby zostać uratowani. Ale ten ich dociekliwy umysł może ich zagłuszyć. To jest podstawowy grzech pierworodny, który wykreowały istoty ludzkie.
Niezależnie od tego mieliśmy problem, że przeszliśmy od poziomu zwierząt do tego poziomu. Tak więc są w was zwierzęce, brutalne uwarunkowania. Potem przeszliśmy przez inne uwarunkowania, stworzone w biegu historii przez tego samego pana ‘Ja’, który stworzył instytucje, który zaczął organizować religie. Weźmy na przykład chrześcijaństwo: Chrystus przybył tutaj, aby złamać wasze ego.
A ludzie przeciwnie – budują na tym duże ego. Są tacy sahaja yogini, którzy wierzą, że Sahaja Yoga jest chrześcijańską Sahaja Yogą lub hinduską Sahaja Yogą. Nadal istnieje przekonanie, że jest to chrześcijańska Sahaja Yoga. Dla chrześcijan powinna to być chrześcijańska Sahaja Yoga, dla hindusów – hinduska Sahaja Yoga. Dla muzułmanów jest to muzułmańska Sahaja Yoga, musi być powiązana z Islamem, ponieważ oni nie potrafią wyjść poza swoje własne uwarunkowanie, więc ona musi odnosić się do tego, musi wyjaśniać wszystko, co tam jest. Nie mogą z tego wyjść, widzicie? Może być również katolicka Sahaja Yoga lub protestancka Sahaja Yoga. To może sięgać nawet głębiej.
Widzicie, i tak bez końca. Upychacie Sahaja Yogę w swoje własne kategorie, w swoje własne malutkie naczynia. A tymczasem jest na odwrót: Sahaja Yoga jest oceanem, jest czymś uniwersalnym, jest Maha Yogą. Nie jest przeznaczona dla chrześcijan, hindusów, muzułmanów – jest przeznaczona dla ludzi jako takich. Czy mamy zwierzęta, które są chrześcijanami, hindusami czy muzułmanami? To wszystko jest następstwem grzechu pierworodnego, że jesteśmy czymś – jesteśmy chrześcijanami, jesteśmy hindusami, jesteśmy muzułmanami. W Sahaja Yodze trzeba zrozumieć, że wszystkie rzeki – czy jest to Ganges, czy Yamuna, czy jest to Tamiza, czy rzeka Dunaj, dowolna rzeka – wszystkie wpływają do tego samego oceanu i stają się oceanem. Mówi się, że kiedy wszystkie rzeki wpływają do Gangesu, to nazywane są Surasarit, co znaczy ‘Rzeka Bogów’. Mało kto nazywa te dopływy innymi nazwami. W ten sam sposób Sahaja Yoga jest oceanem.
Nie możecie tak robić. Nie próbujcie identyfikować tego z innymi rzeczami. Jeżeli zaczniecie to robić, to wtedy wasz umysł zacznie zmieniać się w owo malutkie naczynie. Co więcej, jeżeli przychodzicie ze zorganizowanych religii, musicie zrozumieć, że zorganizowane religie czynią to wasze naczynie nawet mocniejszym i ono się nie rozpuszcza. Jeżeli jest to niezorganizowana religia, wtedy to naczynie jest z gliny garncarskiej, która może rozpuścić się w oceanie. Ale jeżeli jest to trwała, ładna porcelana – ‘Miśnieńska’ – wtedy nie ma takiej możliwości.
Kiedy przywiązujesz się do tych wszystkich uwarunkowań, do tej całej „trwałości”, wtedy jest to bardzo trudne. Przez cały czas musisz zapraszać Chrystusa, albo Mahometa, albo musisz zapraszać Zaratrustę, albo kogoś podobnego, kto by cię poprowadził. Teraz twoim przewodnikiem jest twój Duch, który jest nieograniczony, tak więc nie musisz zapraszać nikogo z Nich. Oni wszyscy są w tobie, Oni wszyscy są integralną częścią ciebie. Ale przywiązanie do jednej osoby znowu jest znakiem, że się nie rozwijasz.
Wiecie, że jesteście całością. Macie Shri Krishnę w sobie, który jest obudzony, macie Chrystusa w sobie, macie Ganeshę w sobie, macie Brahmadevę w sobie i macie Mahometa w sobie. I macie Ich wszystkich, Mojżesza, każdego – wewnątrz siebie. Więc jak możecie identyfikować się z jedną osobą? Powodem jest to, że wciąż jesteście uwarunkowani i pragniecie wciągnąć to do swojego własnego uwarunkowania. Więc spróbujcie wytworzyć taki stan, w którym nie ma uwarunkowania.
Możemy zaobserwować, jak bardzo nasze uwarunkowanie pogarsza się poprzez nasz styl postępowania, ponieważ jako ludzie mamy nawyk tworzenia zamkniętych sekt. Najpierw zamykamy siebie w swoim ‘Ja’, ‘Ja jestem XYZ’. Potem możemy łączyć się w kluby, na przykład: ‘Jesteśmy ludźmi, którzy – powiedzmy – używają widelca i noża’. Mogą być ludzie, którzy używają widelców i noży w ten sposób, to może ich łączyć, a innych, którzy używają sztućców inaczej, może łączyć coś innego. Widzicie, i tak bez końca. Cała ta głupota, że ludzie muszą łączyć się w kluby.
W porządku, używaj jak chcesz, to nie ma znaczenia. Jesz to samo jedzenie, ono trawi się w ten sam sposób i działa tak samo. Ale co się tyczy strony zewnętrznej, jeśli chodzi o ludzką aktywność, będą używać widelca i łyżki w różny sposób, ktoś będzie używał swoich rąk, palców, ktoś inny – nie wiem – może użyje sztyletów. Nie wiem, jak udaje im się pójść w takie skrajności. Więc o to chodzi. Robiąc coś, wykonując jakąkolwiek działalność jedynie istoty ludzkie tworzą z tego zamknięty układ. ‘Tak my to robimy. Tak oni to robią. Taka jest metoda jeszcze innej grupy lub innych ludzi’.
Tworzenie grup jest najgorsze ze wszystkiego i jest wbrew prawom natury. Możesz być indywidualistą jeśli chodzi o twój wygląd, jeśli chodzi o kolor twoich włosów albo kolor twoich oczu – to Bóg cię stworzył w ten sposób. Ale wszystkie inne rzeczy, które tworzcie, są martwe. Wszystkie inne metody tworzenia grup, jakie wymyśliliście, nie mają absolutnie żadnej wartości. To po prostu mity. Nie ma w nich prawdy, niczego godnego uwagi.
To jest tylko mit. Każdy powinien zrozumieć, że nie ma niczego takiego jak chrześcijańska, protestancka lub katolicka Sahaja Yoga. Na bardzo subtelnym poziomie dostrzegam, że ludzie rozmawiając o kolektywności nie rozumieją, że nie jesteśmy kolektywni, ponieważ mamy tak wiele etykiet przyklejonych do nas, jak na przykład uwarunkowania naszych własnych działań. Tak mogłoby być w Szwajcarii, w Austrii w Rzymie albo w Indiach, gdziekolwiek.
Tych uwarunkowań musimy się pozbyć. Powinniśmy wiedzieć, że jesteśmy istotami ludzkimi stworzonymi przez Boga. Cokolwiek jest w nas jest rzeczywiste, stworzone przez Niego, jest jedyną rzeczą, jaką musimy się stać. I wszystkie pozostałości uwarunkowań powinniśmy porzucić.
Wszystko się uzupełnia, bo w tym miejscu możesz się czegoś nauczyć i w tamtym miejscu możesz się czegoś nauczyć. W każdym miejscu możesz się czegoś nauczyć i coś zrozumieć. Nie ma niczego, co pewni ludzie mogliby zatrzymać jako coś wyższego lub niższego. Ale oczywiście tam, gdzie ego rozwinęło się bardziej, gdzie grzech pierworodny rozwinął się bardziej, istnieje możliwość, że tam ludzie musieli stworzyć więcej uwarunkowań.
Naturalnie, uwarunkowanie jest czymś więcej. Albo też tam, gdzie w ogóle nie rozwijano religii ani pojęcia Boga i utknięto w miejscu. Tak było na przykład w Afryce i podobnych miejscach – to uwarunkowanie mogło pochodzić od innych sił, zwanych Adibhautik, co oznacza te, które są stworzone z tego, co Bóg stworzył. Na przykład, jeśli widzą Księżyc, boją się go, jeżeli widzą drzewa, boją się ich.
Coś w rodzaju mitycznych idei o samej naturze. Jak wiecie, są dwa style: pierwszy jest wtedy, kiedy tworzy się mityczne idee na temat przyrody, mityczną stronę przyrody, to jest Adibhautik. Drugi to Adidaivik – mityczne idee o tym, co potraficie wyprodukować, że ‘ty’ jesteś Bogiem, ‘ty’ jesteś Bóstwami i ‘ty’ chcesz stworzyć to. ‘Ja jestem tym, ja jestem tamtym’.
Więc działają dwa typy uwarunkowań i we współczesnych czasach panuje taka dezorientacja, że te obie strony – nie wiem, gdzie działają. Na przykład któregoś dnia przechodziłam obok cmentarza w Wiedniu i byłam zdumiona, że był to cmentarz, a Ja czułam Prawy Swadishthan. Więc powiedziałam, ‘Wszystkie buce pewnie teraz działają, ponieważ nie mogę zrozumieć, jak cmentarz może mieć prawy Swadishthan?’.
Widzicie, to można tak wyjaśnić, że wszystkie buce są teraz aktywne albo może ponownie narodzone. Zapewne umierały setki razy, stworzyły niezliczoną ilość grobów i teraz groby są puste i są aktywne. Albo może te buce same są aktywne, tam już ich nie ma, wszystkie stamtąd zniknęły, tak mogło to być.
Więc teraz musimy osądzać na wibracjach a nie poprzez zrozumienie lub myślenie, lub poprzez to, co pojmujemy mózgiem. Zadając pytania i mówiąc o tym za dużo nie możemy zrozumieć Sahaja Yogi. W Sahaja Yodze musicie mieć ten doskonały stan umysłu, wtedy możecie odbierać wibracje, możecie czuć wibracje i musicie być z nimi całkowicie zgodni.
Jeżeli ego jest wciąż tak duże, że kwestionujesz Sahaja Yogę i myślisz bez końca o sobie, to lepiej, aby taka osoba nie uczestniczyła w pujy, nie uczestniczyła w pujy. Tak jest dla niej lepiej. Byłoby lepiej, żeby osoba, która ma wątpliwości, nie brała udziału w pujy. Ponieważ puja jest przeznaczona jedynie dla ludzi, którzy osiągnęli, którzy otrzymali ten stan umysłu zwany Nirvikalpa, gdzie nie ma vikalpa, gdzie nie ma wątpliwości w twoim umyśle.
Jeżeli wciąż są w twoim umyśle wątpliwości, to twój umysł wciąż jest bardzo silny i chce cię ściągnąć w dół. Więc lepiej przed pują powiedz swojemu umysłowi, aby zamilkł. Powiedz mu, żeby teraz nie mówił. ‘Lepiej bądź cicho, teraz muszę wzrastać i teraz muszę otrzymać Boskie błogosławieństwo. Więc bądź po prostu cicho, jeżeli ty się nie uciszysz, wtedy ja nie będę mógł wzrastać”.
Powiedziałam wam wiele razy, że on jest jak osioł, umysł jest po prostu jak osioł. Jeżeli idziesz za osłem, kopnie cię, powie ci, że jesteś złym człowiekiem, najgorszym człowiekiem, ogarnie cię to całe użalanie się nad sobą. Natomiast jeżeli idziesz z osłem, wtedy on nastawi uszy w twoim kierunku, możesz go wtedy trzymać – jak ego, możesz pójść gdziekolwiek chcesz, robić to co chcesz, ‘Co w tym złego?’. To nie będzie tobą kierować.
Jeżeli usiądziesz na grzbiecie osła, to on wciąż będzie się tobą bawił aby zobaczyć, jak sobie poradzisz. Więc jeżeli pozwolisz umysłowi pójść to tu, to tam, przez oczy, uwagę lub jakkolwiek, przez język lub zmysły, to powie ‘w porządku’. Będzie jadł trawę po bokach, stanie w miejscu, ruszy się w jedną stronę, zje trochę trawy, potem w drugą stronę.
Gregoire: W tym momencie, jak mówisz o tym, czy mogę szybko przetłumaczyć to dla Francuzów, którzy nie rozumieją angielskiego?
Shri Mataji: Oh, chcesz przetłumaczyć całość?
Gregoire: Zajmie mi to dwie minuty.
Shri Mataji: Myślę, Gregoire, że później będzie lepiej, bo teraz płynie to lepiej. W porządku?
A więc ten osioł, osioł chce jeść trawę. Wie, że nie macie nic przeciwko temu, żeby jadł trawę. Dobrze, więc chodzi w kółko, je trawę, wszystkiego rodzaju brudy, plugastwa, cokolwiek znajdzie, cokolwiek pozwolicie mu zjeść, zjada, te wszystkie brudne rzeczy, wszystkie nieczyste myśli i temu podobne, bez kwestionowania, widzicie?
Tylko w Sahaja Yodze jest tak, że przychodzą i kwestionują. Ale nie wtedy, kiedy chcą jeść paskudztwa i brud i wszystkiego rodzaju bezbożne i grzeszne rzeczy – tego nigdy nie kwestionują, wtedy powiedzą, ‘Co w tym złego?’. Ale jeśli chodzi o Sahaja Yogę, to zadają pytania, podczas kiedy jest ona najświętszą świętością, jest największą wspaniałością. Tylko te wrota są dla was otwarte, w taki oto sposób to dostajecie, nie inaczej. Każdy inny sposób osiągnięcia tego przez ludzi jest zakazany.
Woda, która myje Moje stopy jest ambrozją, jest to tirtha, która w dawnych czasach była zakazana nawet lekarzom. Vaidyas nie były dozwolone i musiano o nie walczyć. Tylko Bogom wolno było ją pić. Dziś zajmujecie pozycję równą Bogom. Ale czy nadajecie się do tego? Czy zasługujecie na to? A może wciąż kwestionujecie i wciąż macie problemy? Wtedy lepiej, żeby to było wam to zakazane. To bardzo wyjątkowa rzecz, że możecie skosztować tej ambrozji.
W Devi Purana Bhagavatam, jeśli przeczytacie, że picie jej było zakazane. Więc tak to jest, że umysł chodzi jak osioł. Ale jeżeli osioł zna jeźdźca, zna jego ścieżki i jeździec wie jak kontrolować umysł i wie, gdzie ma on pracować, to wtedy ten sam osioł, te same instrumenty, instytucje, te same rzeczy, które macie wokół siebie, zaprowadzą was tam szybciej i wygodniej. Więc powiedzcie dziś swojemu umysłowi, że macie tego dość, macie dosyć tej gry. Teraz chcemy być tam, w królestwie Boga.
Powiedz swojemu umysłowi dobitnie, powiedz mu. To ważne. To ten umysł zaprowadził was do tych wszystkich rzeczy, dał wam całe paskudztwo, brud i to wszystko. Więc po prostu mu powiedz.
Niech Bóg was błogosławi!
Więc co do dzisiejszego tematu, to powinniśmy powiedzieć, że musimy osiągnąć niewinność w nas samych i poczuć niewinność Viraty. To kwestia Ganeshaviraty, lub możemy powiedzieć Viraty Ganeshy, gdzie w Viracie musimy poczuć niewinność, aby stać się niewinnymi, oczyszczonymi z grzechów, oczyszczonymi przez tą niewinność i wtedy tracimy naszą jednostkowość, ten grzech pierworodny zostaje zmyty i stajemy się tą piękną istotą, która jest dumnym dzieckiem Boga, nagrodą tego stworzenia.
Niech Bóg was błogosławi!
Teraz możesz tłumaczyć, Gregoire. Wszystko w porządku. Możesz tłumaczyć. Wiem, że jest długie, ale czasami, gdy przekaz nie jest ciągły…
Gregoire: Przepraszam, Matko, nie powinienem był przerywać.
Shri Mataji: Nie, w porządku, wszystko w porządku.
[Gregoire tłumaczy na francuski i włoski]
Shri Mataji: Możesz puścić jeszcze raz i na tle tego będziesz mógł – puść cicho – tak żebyś mógł spontanicznie mówić. Czy tak będzie dobrze? Puścić jeszcze raz? To da tobie prawidłowy…
Gregoire: Po prostu myślałem, trzy minuty dla Francuzów i trzy minuty dla Włochów, bardzo zwięźle.
Shri Mataji: Potrafisz to?

Gregoire: Tak, potrafię.
Shri Mataji: W porządku.

[Gregoire kontynuuje tłumaczenie]
Shri Mataji: Wiele osób pytało Mnie i pyta nadal: ‘Matko, dlaczego staliśmy się tacy? Dlaczego Bóg nie stworzył nas świadomych siebie, niepopełniających tych wszystkich błędów? I dlaczego musieliśmy przejść przez to całe błędne koło?’ W tamtym czasie nie chciałam mówić, że popełniliście grzech pierworodny, że sprzeciwiliście się Bogu.
W przeciwnym wypadku rzeczy wypracowałyby się w inny sposób, nie trwałoby to tak długo. Ponieważ, widzicie, jeżeli powiecie im to, może się stać coś innego, a mianowicie, że staną się lewostronni i zaczną mieć poczucie winy z powodu grzechu pierworodnego.
Więc musimy przeskoczyć od ego do grzechu pierworodnego. Ale tej części unikacie. Na początku można tylko powiedzieć, że ewolucja nie mogłaby zaistnieć bez danej wam wolności. Ponieważ wolność była najpierw testowana, dostaliście wolność, mieliście przyjemne miejsce do życia, żyliście pod całkowitą opieką Boga, w rajskim ogrodzie, powiedzmy, w pięknym… wszystko było wspaniałe. Niczego tam nie brakowało. Ale pomimo tego, widzicie, kiedy ludzie mieli wolność – wolność miała być przetestowana – od razu skłonili się ku pospolitym rzeczom.
I w ten sposób Bóg musiał zmienić cały plan, ponieważ pospolite rzeczy były pociągające, mimo całego błogosławieństwa, które mieli. Wszystkie animozje i możemy powiedzieć, wszystkie zwierzęce uczucia nadal były atrakcyjne dla ludzi i to było najbardziej zaskakujące. I kiedy to wszystko się stało, naturalnie sama wolność musiała przejść test na poprawę. I tym testem było całe stworzenie istot ludzkich, jakie miało miejsce.
Ale powiedzieć im to wszystko, że to właśnie grzech pierworodny stworzył problem, wtedy powiedzą ‘O Boże, dlaczego stworzyłeś grzech pierworodny?’ Więc lepiej jest powiedzieć im, że dla ich ewolucyjnego procesu nieuniknione jest przetestowanie ich wolności, ponieważ jeżeli macie wejść w najwyższą wolność, musicie po pierwsze sprawdzić, czy będziecie mogli ją znieść czy też nie. I przyglądając się temu… I dlatego potrzeba było tak wielu lat waszej ewolucji, abyście mogli w to wrosnąć i zrozumieć, że człowiek niczego nie może niczego znieść.
Nie może udźwignąć wolności, pieniędzy, pozycji, komfortu, nie może udźwignąć niczego. I to jest to, co teraz obserwujemy również w Sahaja Yodze; kiedy otrzymują komfort, to po prostu zatrzymują się na tym. Kiedy otrzymują błogosławieństwo materialnego dobrobytu, zdarza się to co już kiedyś było – rajski ogród wraca do was i kiedy zaczyna do was wracać, wy ponownie schodzicie do tego samego poziomu, to niedobrze.
Teraz musicie zrozumieć, że macie być doskonali, musicie zostać mistrzami tego wszystkiego. Nic nie jest ważne, nic nie jest ważne, tylko Duch jest ważny. To również może działać na was jak pokusa, widzicie. Wszystkie błogosławieństwa, które przychodzą do was, są pokusami. Wiec powinniście być przygotowani. Nic nie jest ważniejsze niż Duch, widzicie. Jesteśmy przygotowani na wszystko, dążąc do osiągnięcia Ducha. Nie obchodzi nas to, jakie błogosławieństwo czy cokolwiek innego dostajemy.
Ale to, czego chcemy, to wolność Ducha, który nie goni za niczym, nie goni za materialnymi rzeczami. Tak więc staniecie się jak lampa, która daje światło, ale nie angażuje się w bycie lampą. Czy jest ze złota czy srebra, czy z czegokolwiek, może świecić nawet jeżeli jest zrobiona z błota. To jest to, co sahaja yogini muszą osiągnąć, muszą zrozumieć. Ponieważ jest to bardzo newralgiczny moment, w którym – uważam – ludzie ponownie dryfują w dół.
Więc teraz powinniśmy spokornieć i powiedzieć ‘Jak dotąd nic nie wiedziałem, Matko, muszę się dowiedzieć’. Ponieważ, jest to wiedza o korzeniach, której nie posiadacie. Dla was jest to nowa wiedza. Jak możecie ją kwestionować? Nic nie wiecie. Musicie zdobyć wiedzę o korzeniach. Więc stańcie się bardziej pokorni, bo tylko wtedy otrzymacie błogosławieństwo tego nowego wzrostu. To jest ten wzrost, który jest wewnątrz was, to Antar Yoga. Dopóki nie spokorniejecie, to nie zadziała. Musicie spokornieć, ponieważ jak tylko zaczniecie zadawać pytania, to znaczy, że wasze ego zadaje te pytania. Więc bądźcie pokorni, wrastajcie w to i idźcie do przodu wraz z tą wiedzą o korzeniach.
Zaskakujące, że tylko w Indiach wiedzę tą dostrzeżono i ludzie zagłębili się w nią bardzo. Dlatego każdy z nich musiał przybyć do Indii. Nawet Chrystus przybył do Indii, aby się dowiedzieć, jak ludzie poszukują, aby ich wesprzeć, aby im pomóc. Tak więc ważne jest, że wiedza o korzeniach musi wykształcić się tam, gdzie są do tego lepsze warunki.
Łatwiej jest robić to tam, gdzie korzenie nie są naruszone i tym krajem były Indie, gdzie ludzie poszukiwali. Ale kiedy zaczęli ponownie wyrastać, stali się tępi i głupi, i kiedy patrzymy się na nich, widzimy, że oni są na zewnątrz. A nie widzimy, jak ogromna praca została wykonana przez wieszczów w Indiach, jak ogromna. To znaczy, że wystarczy wziąć jednego z nich i już to da wam pełne pojęcie o Sahaja Yodze.
Bierzecie prostą osobę, bardzo prostą osobę, jak, powiedzmy, Sai Nath, który wyglądał na prostego człowieka, ale jakże ogromy ocean wiedzy posiadał. Nie miał żadnego wykształcenia. Nikt nie wie gdzie się urodził, co się zdarzyło, skąd przybył i gdzie żył oraz jak dożył swoich lat. Nikt nie wie o Jego pochodzeniu. Albo weźcie Adi Sankaracharyę, Kabira lub kogokolwiek.
Weźmy na przykład Machindranatha. Jeżeli poczytacie o Nim, nie będziecie rozumieć, będziecie myśleli, że przekazuje pewien rodzaj mistycznej wiedzy. To była ogromna praca! Oni weszli w całą lewą i prawą stronę i wszystko zrobili, wszystkie rodzaje eksperymentów. Jeśli przeczytacie książki, które napisano o NavNaths, Dziewięciu Naths i o życiu Machindry.
Machindranath wszedł w taką głębię i dowiedział się tyle o miejscach, gdzie rządziły kobiety. Myślę, że musiało to być w Belgii, gdzie kobiety rządziły, a mężowie byli jak głąby kapusty. On odkrył co się wydarzyło i próbował to uleczyć.
To jest ruch w innym kierunku, w tym kierunku, co korzenie. Oto jak korzenie oddaliły się i wyrosły tak straszne drzewa tu i tam i oto jak On to wypracował. To jest taka symboliczna rzecz, że aby zrozumieć jego pracę, musicie być naprawdę bardzo głębocy i bardzo przenikliwi. Jak dotąd ludzki umysł nie jest w stanie dostrzec tego ogromu pracy, jaka została wykonana. Nie można tego pojąć.
Podobnie jeżeli przeczytacie, jak Adi Shankaracharia lub nawet Markandeya opisali waszą Matkę, jest to nadzwyczajne. Jak drobne rzeczy potrafił On dostrzec. Skąd, z jakich punktów widzenia. I każdą małą cząstkę Matki potrafił zobaczyć, tak jakby to widziało dziecko, które jest bardzo, bardzo blisko Matki.
To oznacza, że niewinność była pełna i doskonała. W przeciwnym wypadku nie możecie dostrzec tych spraw, które Oni widzieli. Wszystkich tych niuansów jak trójwarstwowość Matki. Jak można to dostrzec? Ale dziecko może dostrzec, że te trzy warstwy Matki tam są, że ona ma trzy warstwy w swoim ciele. Tylko dziecko może to dostrzec. To jest niesamowite, mówię wam, to jest niesamowite, że niewinność posiada wnikliwość i odwagę. Potrzeba prawdziwej odwagi, aby dorosnąć do tej wnikliwości.
Więc niewinność jest pierwszą rzeczą, którą trzeba osiągnąć, ale nie na przykład poprzez Chrystusa lub Ganeshę. To wy powinniście to mieć. Czyli, że to wy jesteście niewinnością. Nie musicie tego mówić, nie musicie dostawać tego poprzez kogoś, jesteście tym, możecie to mieć bezpośrednio. Tamte sprawy są przeznaczone dla ludzi, którzy są niezrealizowani, którzy są głupi, dla tych, którzy nie potrafią osiągnąć tego bezpośrednio.
Wy wszyscy możecie osiągnąć to od razu, to wasze błogosławieństwo, to największa rzecz, że możecie to wszystko bezpośrednio osiągnąć. Ale musicie dojść to tego stanu niewinności, poprzez który staniecie się tak subtelni, tak sukshma. Ponieważ niewinność jest najsubtelniejszą rzeczą, poprzez którą możecie wejść we wszystkie obszary wiedzy o korzeniach, wiedzy o Drzewie Życia. I nie jest to przeznaczone dla ludzi głupich, egoistycznych, niedorzecznych. Oni stają się rakshasami, mówię wam, oni są rakshasami.
Więc nie podążymy ich drogą, musimy pójść inną drogą, musimy wewnętrznie spokornieć i spróbować obudzić swoją niewinność, żeby stała się świętą niewinnością, pavitrą – niewinnością w nas. To zaskakujące, ale w sanskrycie nie ma określenia na niewinność. Ponieważ dla nich na wszystko, co jest święte, pomyślne, nie ma słowa oddzielonego od niewinności. Oni nie potrafią wyobrazić sobie, że może istnieć niewinność, która tak sobie wisi w powietrzu. Ona musi być w czymś, tak jak woda w naczyniu. Więc oni nie mogą sobie wyobrazić wody wiszącej w powietrzu, tak sobie.
Musi być jakieś naczynie. Więc powiedzą ‘pomyślny czas’, ‘pomyślna osoba’ lub ‘pomyślna rzecz’, ‘pomyślna noc’, ‘pomyślny dzień’, wszystko w tym jest zawarte, jak w pojemniku. Widzicie, pojemnik, który może mieć niewinność. Więc raz jeszcze pomyślność – „pomyślny“ jest przymiotnikiem. Nie ma takiego określenia jak trwała niewinność, shubbha. Shubbha jest przymiotnikiem, dla niewinności nie istnieje „teraz“. Niewinny może być, ale niewinność jako taka nie istnieje dla nich, ponieważ ona jest wszędzie, to jest niewinność. To jest szersze pojęcie, szersze pojęcie Viraty Ganeshy. To istnieje w całej Viracie – jak można to określić jednym słowem jako „niewinność“? To jest tak bardzo sakshat – zbyt subtelne, aby zważyć to w ręce. To jest subtelniejsze i my też musimy stać się bardziej subtelni.
Niech Bóg was błogosławi.

Niech Bóg błogosławi was wszystkich.
Możecie zacząć myć Moje Stopy. Pierwsze co zrobimy to, ci którzy jeszcze nie myli Moich Stóp proszę podnieść ręce… On jeszcze nie mył? W porządku, podejdź tu.
To jest 21 imion, to jest 21 Imion Shri Vishnu, który jest aspektem waszej ewolucji, waszej dharmy. Najpierw jest odżywienie a potem ewolucja. To jest Ojciec w was. Więc najpierw ponieważ wszyscy poszukujecie swojej ewolucji, przywołamy 21 mocy, 21 sił tego Ojcowskiego aspektu Boga. 21 sił. To jest 21 imion, które reprezentują 21 sił ewolucji wewnątrz nas. Kanał Sushumna ma 21 sił. Możesz to przetłumaczyć na francuski – tak będzie lepiej. Vishnu, Vishnu, to jest moc Vishnu, albo możemy powiedzieć, Narayana. Vishnu jest Ojcem.
To jest po to, aby podnieść waszą prawą stronę, ponieważ ona jest teraz aktywna. Krita Yuga. To jest Krita Yuga. Krita oznacza, kiedy to będzie efektywne, kiedy to stanie się skuteczne. Praca będzie wykonana. To jest Yuga, czasy w których to się dokona. Krita Yuga. To jest specjalny czas, który jest pomiędzy Kali Yugą i Satya Yugą, to Krita Yuga, w której wszystko się dokona, w której praca zostanie wykonana. Czas zmartwychwstania, w którym wasze ręce będą mówić. To jest właśnie to. Widzicie. Przetłumaczcie (Marta zobacz czy chodzi o jedną czy dwie osoby) to. Krita Yuga. “Kri” znaczy “robić”. Zobaczcie, svatojayte oznacza zasadę, budzicie zasadę całego wszechświata, zasadę wszechświata, a Pratye znaczy, że również poddajecie się temu doświadczeniu, tak więc On jest tym, który tworzy zasadę i także daje wam doświadczenie. Pratye, pratye jest doświadczeniem, które dowodzi, które dowodzi waszego istnienia. Poddajecie się waszemu pratye, to oznacza, że poddajecie się waszemu doświadczeniu, które dowodzi, że istniejecie. Powinno być ‘Jesteś Bogiem w człowieku’, tak będzie lepiej, Bóg w człowieku…On nie jest człowiekiem, w żadnym wypadku, jak możecie Go nazwać?
Niech założy Mangala Sutrę. Shri Ganesha ma moc dawania Mangala Sutry.
Załóż Mi ją. Podejdź. Dziękuję.
Macie/Masz największy przywilej (pokazuje Mangala Sutrę). Odwrócił ją na drugą stronę, tak się ją nosi w pierwszym roku małżeństwa – widzisz, właśnie tak, tak się ją nosi.
Tylko mężatki. Mężatki mają to robić. Dobrze. Wszystkie mężatki, a kanya (niezamężne) mają robić coś innego. Wy wszystkie, każda z was po dwie, inaczej nie wystarczy. Możecie je pomieszać, nie szkodzi. Poczekajcie, najpierw wszystkie mężatki. Podejdźcie. No dobrze. Nie przyniosłam wszystkich moich ozdób.
Dobrze. Niech was wszystkie Bóg błogosławi. Akhanda saubhAgnya. To jest błogosławieństwo dane wszystkim mężatkom, żeby wasza saubhAgnya trwała bez przeszkód całe życie. Żeby nie było przeszkód w waszym małżeńskim pożyciu, tak jak długo żyjecie.
Niech was Bóg błogosławi.