Duch rezyduje w Tobie

Wiedeń (Austria)

1982-09-26 Spirit Resides Inside You, Vienna, Austria, DP, 144' Chapters: Yogi introduction, Talk, Self-Realisation, Left to the right, Microphone on Sahastrara and left earDownload subtitles: CS,EN,NL,PL,PT (5)View subtitles:
Download video - mkv format (standard quality): Download video - mpg format (full quality): Watch on Youtube: Watch and download video - mp4 format on Vimeo: View on Youku: Transcribe/Translate oTranscribeUpload subtitles

Feedback
Share
Upload transcript or translation for this talk

Pierwszy Publiczny Program. Wiedeń (Austria), 26 września 1982.

Kłaniam się wszystkim poszukiwaczom prawdy. Czy dobrze Ją tam słyszycie – tam dalej? Możecie też użyć tego. Teraz lepiej. Będę tylko mówić. W porządku. Jestem bardzo wdzięczna Sahaja joginom z Wiednia, którzy Mnie tutaj zaprosili, a to jest Moja pierwsza wizyta w Wiedniu. Jest to ostatni kraj w Europie, który musiałam ruszyć a muszę powiedzieć, że dużo pracy wykonano w Sahaja Jodze w innych krajach. Jakoś tak się stało, że musiałam przyjechać do Wiednia po tak długim czasie. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwa widząc, że tak wielu poszukiwaczy jest w Wiedniu. I to są poszukiwacze prawdy. Ale przede wszystkim musimy zrozumieć, czym jest prawda. Jakąkolwiek prawdę mieliśmy do tej pory jako istoty ludzkie, była nam znana przez naszą świadomość, poprzez nasz centralny system nerwowy. Na przykład, jeśli spojrzycie na te kwiaty, są one białe, widzimy, że istnieją – to jest dla nas prawdą. Dotykam tej stali i wiem, że jest zimna a więc wiem, że to stal i wiem, że jest zimna – to jest fakt,[który czuję] palcami. To nie jest żadne wyobrażenie ani mentalna projekcja, aby myśleć, że to jest flet Shri Kriszny. Ponieważ widzę, słyszę i czuję, dlatego wiem, że to jest prawda, wiem to ponieważ doświadczam tego na centralnym układzie nerwowym. We własnej świadomości, jaką mam, będąc istotą ludzką wiem, że w kwiatach jest zapach. W swoim własnym rozumieniu wiem, jaka jest estetyka tego miejsca. Jeśli poprowadzicie konia brudną ścieżką, on nie poczuje brudu, nieczystości i ani smrodu tego miejsca. Ale jeśli istota ludzka przechodząc takimi ścieżkami, wie, że są brudne, ona nie może tego znieść, ponieważ taką ma świadomość. Na tym polega różnica w świadomości, którą jako istoty ludzkie osiągnęliśmy w drodze ewolucji. Trzeba więc wiedzieć, że wszystko co ma się nam przydarzyć, musi nastąpić w naszej świadomości. Że wszystko, co dociera albo co odbieramy przez nasz centralny system nerwowy, jest zupełnie logiczne i możemy z tym eksperymentować. Potrafimy to zweryfikować. To nie jest jakaś ciemna ścieżka, którą idziecie całe lata. To nie jest jakaś ciemna ścieżka, ciemna ścieżka… – ale to jest ścieżka oświecona, gdzie jesteście świadomi wyższych predyspozycji istot ludzkich. Co jest wyższą predyspozycją świętego? Nie określają tego ani jego specjalne ubranie, ani sposób, w jaki się porusza. Wyższą predyspozycją świętego jest to, że jest kolektywnie świadomy. Ponieważ jest połączony z Duchem, który jest kolektywną istotą wewnątrz nas. A więc coś musi się wydarzyć w waszej świadomości, abyście się stali, powtarzam: stali się – urzeczywistnili doświadczenie kolektywnej świadomości. Tak jak Mahomet wyraźnie powiedział, że „w dniu zmartwychwstania wasze ręce będą mówić”. Powiedział przez to, że będziecie odczuwać na dłoniach – jak dłonie miałyby przemówić, przecież nie będzie tam żadnych ust – ale poczujecie coś na swoich dłoniach i to przemówi w waszym imieniu. Skoro już mowa o prawdzie, powinniśmy wiedzieć, że istnieją jej inne alternatywy i jej zafałszowania. Każdą prawdę można zafałszować. Każdy żywy kwiat można podrobić z plastiku. Bardzo łatwo jest zrobić plastikowy kwiat, możecie je robić tysiącami. Ale prawdziwe kwiaty są rzadkością i są prawdziwe, ponieważ to są rzeczywiste kwiaty żyjące dzięki żywej sile życia. Ewolucja jest więc żywym procesem żywego Boga. Jeśli to jest prawda, to musimy zrozumieć, że tak, jak wszystko inne, co przydarzyło się nam dotąd w toku ewolucji spontanicznie, tak i teraz, coś musi nam się przydarzyć spontanicznie. Tak jak nasienie – jeśli ma wykiełkować, musicie je najpierw zasadzić w Matce Ziemi, ponieważ Ona ma zdolność, Ona jest upoważniona do wykiełkowania nasienia. Czy płacimy nasieniu za wykiełkowanie? Jak można zapłacić za Boga? Nie mogę pojąć naiwności ludzi na Zachodzie, którzy nie rozumieją, że nie możecie płacić komuś kto uważa, że może dać wam życie duchowe. To są wszystko pasożyty i jeśli chcecie mieć pasożyty jako swojego guru, to bardzo proszę. Nikt nie może wam się w to wtrącać, ponieważ macie wolność. Jedną ze szkół myślenia przeciwstawiających się takiemu zafałszowywaniu, uczy, że wszyscy oni są fałszywi, że wszystko jest kłamstwem, nie ma prawdy – to też jest błędne. Tylu ludzi, którzy przeszli przez ten cyrk, jakim jest targowisko guru, uznali w końcu: „Teraz powinniśmy stać się komunistami”. To także jest kolejne ekstremum. To jest zaprzeczenie prawdy. A więc prawda jest pośrodku, bez wątpienia, ale to nie jest rzecz, którą możecie kupić na rynku. Szczególnie na Zachodzie ludzie są rozpieszczeni, ich ego jest rozpieszczone, jeśli możecie za coś zapłacić albo możecie coś kupić, możecie coś posiąść. Ale mówiłam już: „Nie możecie zapłacić za Boga”. Każdy, kto bierze pieniądze w imię Boga i z tego żyje, jest pasożytem. A ten, kto jest pasożytem, nie może być waszym guru, on jest o wiele niżej od was, wy przecież nie będziecie żyć jak pasożyty. Mówiłam wam także, że skoro to jest żywy proces wewnątrz was, to musicie wiedzieć, iż nie możecie wkładać w to żadnego wysiłku. Dla kwiatu stanie się owocem to jest prosta rzecz. Jeśli będziecie przed nim skakać, czy stać na głowie, czy zdejmować ubrania, czy jakoś specjalnie się ubierać, to czy on stanie się owocem? Ile potrzeba, żeby skakać, czy się przebrać, czy mieć nagie ciało, ile potrzeba? Każdy może to robić. Sahaja joga jest ścieżką dla prawdziwych poszukiwaczy, a nie dla ludzi, którzy gonią za namiastkami i nie chcą się z tym zmierzyć. To jest typ ludzi, którzy są ludźmi Boga, którzy poszukują Prawdy i którzy nie zaakceptują niczego, co jest fałszywe. Jest to też kategoria ludzi mężnych, odważnych ludzi, którzy potrafią pozbyć się wszystkiego, co jest dla nich ograniczeniem, lub uwarunkowaniem. Którzy potrafią się pozbyć, którzy potrafią odrzucić. Tak więc, Bóg dał wam wszystko. Kiedy z całą swoją troskliwością czynił was istotą ludzką, stworzył was jako piękną istotę ludzką, w której znajdują się wszelkie korzenie. Kiedy staracie się wkładać wysiłek w odnalezienie Boga, wtedy nie jesteście spontaniczni. To wszystko jest robione przez człowieka. I czyniąc te wysiłki, zaczynacie przechodzić na lewo lub na prawo. Jutro opowiem wam szczegółowo o lewej stronie i prawej stronie, ale dzisiaj powiem tylko, że kiedy przechodzicie na lewo, wpadacie w pułapkę swojej podświadomości albo w zbiorową podświadomość. W Sanskrycie to się nazywa Adi Bhautik. Adi Bhautik. Bhautik. To oznacza, zbiorową podświadomość wewnątrz nas. Zostajecie w to wciągnięci i zaczynacie się w tym gubić, ulegać hipnozie i praniu mózgu. Jeśli zaś na prawej stronie pobłażacie swojemu ego, to też możecie wpaść w coś takiego. Istoty ludzkie bardzo szybko akceptują uwarunkowania, uwarunkowania. Był taki eksperyment z dwudziestoma osobami w Anglii. Dziesięciu osobom powiedziano, żeby zachowywały się jak więźniowie, a dziesięciu, żeby zachowywały się jak więzienni strażnicy. Powiedziano im tylko: „To jest taka sztuka, musicie w tym uczestniczyć przez miesiąc, chcemy zobaczyć, czy nastąpi zmiana w waszym zachowaniu”. I przez cały czas im powtarzano: „To jest gra, to nie jest rzeczywistość, to jest tylko gra”. Ale kiedy znaleźli się w więzieniu, „strażnicy” stali się bardzo aroganccy i egoistyczni, a „więźniowie” całkiem zniewoleni i przechodzili przez wszelkie cierpienia, jakich im ci egoistyczni ludzie przysparzali. Z całej dwudziestki, tylko jeden się zbuntował, ponieważ został pobity przez tych tak zwanych strażników, którzy odgrywali swoją rolę, naprawdę pobity. W końcu wyszli z tego więzienia byli zaskoczeni swoim własnym zachowaniem. Więźniowie stali się tak słabi, że przewieziono ich do szpitala, z powodu tych wszystkich tortur, których doznali. A ta druga dziesiątka stała się taka egoistyczna, że pewnie przyłączyli się do jakiejś partii politycznej. Taka jest sytuacja istot ludzkich. To wszystko sprawia, że ci mistrzowie tych złych geniuszy ukazują się jako fałszywi guru. A wy jesteście tacy naiwni, że dajecie się nabrać. Oni mają pod swoją kontrolą pełno złych duchów. I potrafią tak dobrze was zahipnotyzować, że zrobicie wszelkiego rodzaju głupie rzeczy, jakie tylko będą chcieli. A oni się bogacą, mają kobiety, piją, cieszą się życiem bardziej niż jakikolwiek król lub prezydent czy inny bogacz na tym świecie. Podczas gdy ich biedni uczniowie są całkiem pozbawieni bogactwa, pieniędzy, zdrowia – wyglądają na schorowanych ludzi. Trzeba wiedzieć, że kiedy dostajecie Realizację, wasze własne siły muszą się zamanifestować. Tak, abyście stali się kolektywnie świadomi, abyście stali się Duchem i zamanifestowali moc tej kolektywnej świadomości. Kłopot z ludźmi polega na tym, że jeszcze nie posiedli w prawdziwym sensie wiedzy o Kundalini. Czytałam – to znaczy, widziałam, ale nie przeczytałam do końca – ale czytałam niektóre książki napisane przez Niemców i przez Anglików, i przez wszystkich ludzi Zachodu, i byłam zaszokowana. Nic nie wiedzieli o Kundalini. Abstrahując od wiedzy – oni nie mieli od Boga mocy budzenia Kundalini. Nie mieli natury świętego, która jest konieczna, aby podnieść Kundalini. Byli paskudnymi niewolnikami swojej chciwości i pożądania i używali tej wiedzy tylko po to, żeby się bardziej wzbogacić. Aby zrozumieć podstawową naturę Kundalini, trzeba wiedzieć, że Ona jest waszą matką. Powiedziano mi, że Niemcy nazywają swój matczyny kraj krajem ojczystym, ale Ojciec jest tylko widzem przedstawienia. A tylko Jego Shakti, Jego moc, Pramatka, Duch Święty wykonuje całą pracę po to, aby zadowolić tego widza, który siedzi samotnie i to obserwuje. On rezyduje w waszych sercach jako Duch. A Kundalini jest w was odzwierciedleniem Ducha Świętego. Naturą Kundalini jest to, że jest Ona czystym, najwyższym pragnieniem. Nazwano tę moc mocą resztkową, ponieważ Ona jeszcze sama się nie zamanifestowała. Ostatecznym pragnieniem każdej ludzkiej duszy jest stanie się Duchem. Możecie robić to, możecie robić tamto, możecie próbować wszystkiego – ale ostatecznie dojdziecie do wniosku, że „nie stałem się Duchem”. Zatem tylko wtedy, gdy stajecie się Duchem, następuje manifestacja tej Kundalini, następuje Jej wznoszenie się i Ona jest tą, która tworzy stan Jogi, zjednoczenie z Boskością. To jest Joga. Joga oznacza też kaushalam, to znaczy zręczność, umiejętność obchodzenia się z Kundalini innych, cała wiedza o boskich prawach i przejawianiu się Boga, to też jest Joga, to też nazywa się kaushalam. Obecnie mnóstwo jest najróżniejszych rodzajów jogi, tak jak wszelkiego typu guru. A ta fizyczna joga jest kolejną rzeczą, o której ludzie myślą, że jest czymś najwyższym dla duchowego życia. Pochodzi ona od Patandżaliego, który żył tysiące lat temu w Indiach, gdzie mieliśmy zupełnie inny styl życia. Do dwudziestego piątego roku życia, dzieci mieszkały w lesie ze Zrealizowanymi Duszami jako swoimi guru. Tam, celibat był tam tak zachowany, a niewinność tak szanowana, że osoby należące do tego samego uniwersytetu nie mogły pobierać się między sobą. Ten sam uniwersytet; niewinność; że studenci tego samego uniwersytetu nie mogli się pobrać. A te uniwersytety nazywały się gotras. Nawet dzisiaj, nie wolno zawierać ślubu w obrębie tego samego gotra. Jama nijama, vjajama, to samo, co się teraz robi, wykonywali tylko ludzie, którzy byli niezamężni, zgodnie z potrzebą konkretnego ośrodka energii, który miał problem. My też stosujemy te ćwiczenia, kiedy tylko jest to potrzebne. Ale dzisiejszy znany nam system jogi, jest niczym innym, jak tylko zażywaniem wszystkich leków z apteczki na raz. Bez sprawdzenia swojej [konstytucji urodzeniowej] prakruti, czyli tego, jaki jest wasz temperament, jakie są potrzeby waszego organizmu, gdzie jest Kundalini, co musicie zrobić, aby otworzyć daną czakrę, gdzie macie blokadę. Chodzi mi o to, że w ogóle nikt nie ma tej wiedzy. Zaczął się taki mechaniczny proces, że wszyscy chcemy być tych samych rozmiarów, po prostu jak maszyna. To jest bardzo niebezpieczne posunięcie, ponieważ to stwarza problemy z obudzeniem Kundalini. Ludzie, którzy zbytnio angażują uwagę w fizyczność oraz wkładają za duży wysiłek w zajęcia fizyczne i zajęcia umysłowe, stają się zbyt nastawieni na przyszłość. Stają się bardzo powierzchowni i szorstcy. U takich ludzi łatwo o rozwody, walkę i kłótnie. Największym Hatha joginem jakiego znałam w moim życiu, był Hitler. Wykorzystywał tantryków z Tybetu, aby zapewnili mu moc kontrolowania ludzkiego ego. I sprawił, że ludzie stali się tak brutalni, że nie mogli zobaczyć co robili. Również dzisiaj istnieje wielu guru, którzy tak robią. Mogą sprawić, że staniecie się tak brutalni, iż nie będziecie widzieć, co robicie. Albo mogą zrobić z was kapuściane głowy, że całkowicie zatracicie siebie i staniecie się kimś innym. Jest to jednak zrobione tak zręcznie, że ludzie, którzy nie mają wiedzy o Kundalini ani o Duchu mogą łatwo wpaść w pułapkę. Dla mnie Zachód jest jak rozwijanie się pędów w zewnętrznych partiach drzewa. Bardzo dobrze orientują się tu w nauce, polityce, ekonomii. Potrafią robić bomby atomowe, żeby się pozabijać. Mogą stworzyć jeszcze gorsze rzeczy niż to. Nie posiedli wiedzy o korzeniach, na których rosną. A tę wiedzę o korzeniach można poznać tylko wtedy, gdy staniecie się Duchem, od tego się zaczyna. To wielka przeszkoda dla świętych, którzy narodzili się w tej pięknej części świata. Tylu poszukiwaczy rodzi się na Zachodzie. Widocznie takie musiało być pragnienie Boga, żeby dać im wygodne życie, pozbawić ich zatrudnienia, aby mogli być zatrudnieni u Boga. Mają zegarki, na które patrzą, żeby oszczędzać czas, oszczędzać czas, oszczędzać czas. Po co? Żeby chodzić do pubu? Albo czytać jakieś ohydne książki? Albo marnować swoje życie na tych okropnych guru? Zatem, na Zachodzie mamy świętych, a na Wschodzie mamy mądrość. Na Zachodzie ludzie szukają, ponieważ są poszukiwaczami. Urodzeni na Zachodzie są szczególną kategorią ludzi. Brakuje im jednak podstawowej mądrości, aby zrozumieć, czym jest prawda. Co mamy osiągnąć? Czym mamy się stać? Ta podstawowa mądrość, nie zostanie wam przekazana przez ludzi, którzy chcą na was zarobić. Oni chcą z tego zrobić biznes. I to stwarza duży problem dla dzisiejszych świętych. Ponieważ należycie do rejonu, który nazywam gałęzią drzewa, ludzie mogą zostać oczarowani przez powierzchowne rzeczy. Możecie być pod wrażeniem kogoś, kto stara się schlebiać waszemu ego, schlebiać, schlebiać. Albo może to być ktoś, kto was zdominuje, tak jak Hitler. Na wszystkich poszukiwaczach na Zachodzie spoczywa więc wielka odpowiedzialność, aby poświęcić się przede wszystkim mądrości. Logicznie, musicie dość do prawidłowych wniosków, do prawidłowych wniosków. Jeśli więc chodzi o duchowość, jesteście przygotowani. Przypuśćmy, że jadę do Wiednia z jakiegoś zapadłego miejsca – skąd będę wiedzieć, że to Wiedeń, jeśli nikt nie powie, że to jest droga do Wiednia? I skąd będę wiedzieć, że to jest właśnie Wiedeń, przecież najpierw powinnam wiedzieć, jak wygląda Wiedeń.

Więc dochodzi się do kolejnego wniosku, że opis kolektywnej świadomości musiał już być zawarty w pismach świętych napisanych bardzo dawno temu. Musi on zgadzać się z odkryciami psychologii, na przykład psychologii Junga. Musi się zgadzać z wieloma przepowiedniami; na przykład tysiące lat temu powstała księga Nadi Granth napisana przez Bhrigu, który był pionierem naszej astrologii. Powinniśmy poszukać w innych źródłach, takich jak wielcy poeci, na przykład William Blake, wiem, że Anglicy napisali wyraźnie o Sahaja Jodze. Tylu zrealizowanych ludzi, wielkich ludzi, jak Dante, można powiedzieć, Homer, oni pisali o Sahaja Jodze na tyle sposobów. Jeśli zainteresujemy się tymi wszystkimi rzeczami, wtedy będziemy wiedzieć, że to jest Wiedeń. Ale nie powinniśmy dać sobie robić prania mózgu przez ludzi, którzy opowiadają nam wspaniałe historie, albo czytają jakąś książkę i przerabiają ją na jakąś inną wiedzę i mówią: „To jest to, to jest to” i tylko gadają, gadają, gadają. Nadszedł teraz czas na to, aby się stać. Nadszedł teraz czas na to, aby ta Boska moc się zamanifestowała. Widzimy, jak kwiat staje się owocem, gdy nadchodzi ich pora, są ich miliardy. Widzimy siebie samych jak oddychamy, widzimy siebie samych jak trawimy, nie płacimy za to, prawda? Kto zatem to wszystko robi? Czym jest ta siła, która to robi? Nawet o tym nie myślimy. Bierzemy to za oczywistość. Weźcie na przykład oczy, to najlepsza kamera, jaką moglibyście wymyślić, tak zaawansowana. Spójrzcie na to ludzkie ciało, jakie jest wspaniałe. Spójrzcie na ten ludzki mózg, jaki ekspansywny. Dlaczego to wszystko zostało stworzone i kto tego dokonał? Dlaczego z ameby staliśmy się istotami ludzkimi? Co jest tak wspaniałego w istotach ludzkich, że są zwieńczeniem całego Stworzenia? Czy istnieją po to, żeby siedzieć i czuć się winni z powodu tych drobnych bezsensownych rzeczy? Albo, płakać nad przyziemnymi sprawami? Płakali. Nie, oni mają stać się czymś, co byłoby instrumentem, do poznania tego, co da wam siłę. Ta Wszechprzenikająca Siła powinna stać się waszą siłą. Siła jest w jakiś sposób zawsze łączona z przemocą – na poziomie ludzkim. Ale Ja mówię o Sile Boskiej Miłości, która przemienia ten kwiat w owoc, która przemieniła was od poziomu ameby do obecnego i która przemieni was w istoty zrealizowane. W jaki sposób jajo staje się ptakiem? I w jaki sposób, w odpowiednim czasie, ptak zostaje całkowicie przemieniony ze zwykłego jaja? Ta siła jest siłą Ducha Świętego. Ludzie nie lubią, kiedy mówię o Chrystusie. Pewnego dnia jedna pani w Belgii zapytała Mnie, dlaczego mówię o Chrystusie na hinduski sposób? Powiedziałam jej: „Czy Chrystus urodził się w Belgii? Albo czy urodził się na Zachodzie?” Wielu wie, że żył w Indiach, a nie w Anglii. Dlaczego myślicie, że wszystko wiecie o Chrystusie, czy macie z Nim kontrakt? Będziecie zdumieni, że pisano o Nim w Indiach czternaście tysięcy lat temu. Biblia nie wystarcza, aby zawrzeć tak wielką osobowość. Mówienie „kochamy Boga, kochamy Chrystusa a Chrystus jest miłością”, to wszystko jest wyimaginowanym zachowaniem. To tylko fantazja. Rzeczywistością jest to, że Chrystus istnieje w was i że ma być w was obudzony. To On powiedział: „Musisz się ponownie narodzić”. Co robimy w tej sprawie? Wzywamy kogoś i mówimy: „No dobrze, ochrzczę twoje dziecko”. Po czym bierzecie trochę wody, lejecie mu na głowę i mówicie: „Jest ochrzczony”. To wszystko jest sztuczne. Jednakże, kiedy ludzie rozczarują się tym sztucznym zachowaniem, pakują się w inne kłopoty. Nie musicie nigdzie chodzić. Wasz Duch rezyduje w was. Poszukując, nie musicie iść do lasu. Wasza Kundalini jest wewnątrz was. Wasze centra też są tam. Kundalini się uniesie i staniecie się Samo-zrealizowani. Tak samo jak jajo staje się ptakiem, tak wy staniecie się Duchem. Nie musicie się za tym uganiać. Ale trzeba wiedzieć, że najpierw musimy wszystkiego się o tym dowiedzieć. Jeśli ciągle jesteście zajęci swoim czytaniem i zajęci swoimi koncepcjami i swoimi uwarunkowaniami, wówczas to się nie wypracuje. To działa lepiej u ludzi, którzy są prości a nie tacy skomplikowani. Proszę więc zadawajcie Mi na ten temat pytania. Dzisiaj dałam wam tylko krótkie wprowadzenie. Możecie zadawać Mi pytania, ale te pytania powinny dotyczyć waszego poszukiwania, tak będzie lepiej. Jeśli należycie do jakiejś grupy religijnej albo macie jakieś opinie, lepiej się nad tym zastanówcie – jaki macie z tego pożytek? Jestem tutaj, mówię wam, że musicie stać się swoim Duchem i to może się stać przez Sahaja Jogę. Sahaja znaczy spontaniczne wydarzenie a joga znaczy zjednoczenie. I myślę, że to jest to, co powinniśmy osiągnąć, i to jest to, czego wy chcecie. Widziałam jednak tak wielu ludzi, którzy przychodzą tylko po to, żeby się ze Mną spierać, choć sami nic nie mają, jak darmowi adwokaci, ponieważ nie mogą zaakceptować, że mogli popełnić jakiś błąd. W końcu istoty ludzkie muszą popełniać błędy, nie ma w tym nic złego. Nie powinni czuć się z tego powodu winni. Nie powinni czuć się winni w ogóle z żadnego powodu, ponieważ mówię o Bogu, który jest oceanem miłości; który jest oceanem wyrozumiałości; który jest oceanem przebaczenia. Ale my nawet nie rozumiemy tego oceanu, jaki on jest wielki. Jak pięknie nas oczyszcza, kąpie nas, trzyma nas w miłym cieple i przywodzi do krainy swojego Królestwa. To dzieje się teraz na masową skalę. Dzieje się tak w różnych krajach – szczególnie w Indiach tysiące ludzi w wioskach dostało Realizację. I to powinno spotkać was wszystkich tutaj. Ale jeśli nie poszukujecie, nie mogę was do tego zmusić. Nie możecie zmusić konia, możecie przyprowadzić konia do rzeki, zanurzyć jego pysk w wodzie, ale koń sam musi napić się wody i poczuć, że jego pragnienie jest zaspokojone. To jest wyłącznie wasza wolność. Musicie to osiągnąć w swojej wolności. Nie możemy do tego na nikim wymóc. Nie ma więc żadnego powodu, abyście byli agresywni. Ponieważ nawet gdybym chciała, mogę nie być w stanie dać wam Realizacji. U niektórych ludzi to zabiera więcej czasu. Zatem muszę was poprosić, bądźcie dla siebie dobrzy i uczciwi. Jesteście poszukiwaczami i musicie mieć swoją Realizację. I dlatego tu jestem. Przybyłam, aby coś wam dać. To nie powinno w żaden sposób prowokować waszego ego. Tak jak mówiłam dziś rano, nie rozumiem żadnych praw, nie wiem, co to prawa autorskie, nie wiem, co to ubezpieczenie, nie umiem prowadzić samochodu. Ale jedną rzecz znam, to jest Kundalini. Nie powinniście czuć się urażeni tym, co wiem, ale cieszyć się, że sami to poznacie. Będziecie w stanie sami to robić. Jest taki człowiek w Indiach, który dostał Realizację i do tej pory dał już Realizację dziesięciu tysiącom ludzi. Jutro opowiem wam też o tym, jak obudzenie Kundalini może, jako skutek uboczny, leczyć z nieuleczalnych chorób takich jak rak i innych. O tym jak to leczy choroby umysłowe i jak uwalnia was ze szponów złych nawyków. I jak stajecie się swoim własnym guru. Proszę więc, zadawajcie Mi pytania. Jeśli musicie zadać jakieś pytania, proszę pytajcie Mnie bez obaw. Dziękuję wam bardzo. Niech Bóg was błogosławi. Mataji, on pyta, jaka jest różnica między Purushą w indyjskim języku a Duchem Świętym? Purusha? Purusha jest Bogiem Wszechmogącym. Duch Święty jest Jego mocą, za sprawą której manifestuje się ten Wszechświat i to jest Kundalini wewnątrz was. To jest Duch Święty. To się nazywa Adi Shakti. Adi Shakti to znaczy Prasiła. On pyta, jakiego typu medytację zalecasz? Powiem wam o tym. To dobre pytanie. O tym właśnie zamierzam wam powiedzieć. Matko, on pyta, jak manifestuje się podniesienie Kundalini? Opowiem wam o tym później – wszystko, to jest cały temat, którym się zajmę. Teraz będę miała w Wiedniu wykłady. Myślałam, żeby w pierwszym wykładzie, dać wprowadzenie, a później na pewno wam o tym opowiem. Wszystko. Żadnych sekretów. On pyta, co się fizycznie odczuwa, kiedy Kundalini się podnosi? Powiem wam o tym teraz, właśnie teraz. To jest moment, w którym pierwszy raz czujecie tę Wszechprzenikającą Siłę, jako chłodny powiew Ducha Świętego. Wychodzący także z waszej głowy. I na waszych palcach, zaczynacie to czuć wszędzie wokół siebie. On pyta, co dzieje się z oddechem i z sercem? Stajecie się bardzo normalni. On mówi, że w takim razie to nie jest Kundalini. Dlaczego, co powinno się stać, czy trzeba przy tym umrzeć? Coś tam czytałeś, teraz sprawdź to sam. Czytanie to nie jest sposób, aby się przekonać, to mierny sposób. Możesz przeczytać tysiące książek, ale nie możesz z książek dostać Realizacji. Matko, czy wierzysz w to, że w ogóle nie potrzebujemy guru? Nie, wy potrzebujecie guru – w tym sensie, że tylko oświecone światło może oświecić drugie światło. Ale gdzie są ci prawdziwi guru? Wszyscy oni ukrywają się w Himalajach lub innych miejscach i kiedy im mówię, odpowiadają: „Ci ludzie nas nie interesują, oni nie są poszukiwaczami”. Tylko ci, którzy interesują się waszymi portfelami, są tu na rynku. Z wielkim trudem udało Mi się wysłać jednego guru, aby pojechał do Ameryki, wrócił po trzech dniach. Powiedział: „Miałem już dość tych Amerykanów – to okropni ludzie. Oni wiedzą tylko, co to dolary, nie chcą mieć Rzeczywistości. Nie mają na to czasu”. Matko, on pyta czy otrzymanie Realizacji jest możliwe tylko po jakiejś specjalnej medytacji, albo czy Ty przygotowujesz ludzi, aby tego doświadczyli? Jeśli jesteś istotą ludzką, możesz dostać Realizację. Już jesteście przygotowani, ponieważ jesteście istotami ludzkimi. Ale jeśli wasza człowiecza strona{system podtrzymujący} jest trochę zepsuta{y}, wtedy Kundalini, chociaż się podniesie, może trochę opaść, znowu się podniesie, po czym sama się ustabilizuje. Matko, on nie rozumie, jak miałby osiągnąć to spontaniczne doświadczenie? Uważa, że musi medytować czy coś podobnego. Nie da się medytować, trzeba wejść w medytację. To bardzo proste, opowiem wam, co naprawdę się dzieje. Musicie o tak wyciągnąć ręce w Moją stronę, o tak. W ten sam sposób, w jaki liście stają się zielone, gdy wyciągniecie do Mnie ręce to – ponieważ jestem Duszą Zrealizowaną – informacja przechodzi przez te palce. Przez nie informacja idzie do Kundalini i Ona się podnosi. Spontanicznie. Tak samo jest z Matką Ziemią, kiedy umieszczacie nasiono w Matce Ziemi, to ono wie, że to jest Matka Ziemia i kiełek, siłą kiełkowania, wyrasta sam. Wtedy jesteście w medytacji, nie musicie robić medytacji, jesteście w medytacji. Czasem, kiedy u kogoś gdzieś jest blokada, to możecie zobaczyć gołym okiem pulsowanie Kundalini w kości krzyżowej. Możecie usłyszeć podnoszenie się Kundalini za pomocą stetoskopu, możecie nawet zobaczyć gołym okiem, że jest jakaś blokada. Kiedy Ona przekracza czakrę Agnia, wtedy stajecie się świadomi bez myśli. Jesteście świadomi, ale nie ma żadnej myśli. Wielu jest takich, co opowiadają o świadomości bez myśli, ale nigdy jej nie osiągają. Następnie wychodzicie poza, kiedy Kundalini wchodzi do głowy tutaj, czujecie tutaj w głowie pulsowanie. I wtedy zaczynacie wyczuwać chłodny powiew wychodzący z waszej głowy. Musimy wiedzieć, że takie rzeczy, jak skakanie, i tym podobne, każdy może robić.. Ale żywa moc robi coś, czego my nie potrafimy. Nie możemy sprawić, aby chłodny powiew wychodził z naszej głowy, prawda? I nie zadowoli was jakieś fałszywe zaświadczenie; musicie sami sobie zaświadczyć. Wtedy wasze palce są oświecone. Ponieważ jest siedem centrów – pięć, sześć i siedem. O, których dokładnie opowiem wam jutro. One wszystkie zostaną oświecone. I poprzez palce, w ten sposób, możecie ustalić, na której czakrze u danej osoby jest blokada. Jeśli blokada jest po lewej stronie, to znaczy, że problem jest emocjonalny; jeśli zaś po prawej stronie, to znaczy, że problem jest fizyczny albo umysłowy. Wówczas możecie także poznać permutacje i kombinacje, które możecie rozszyfrować i zweryfikować. Siedząc sobie tutaj, możecie uzyskać wiedzę o każdym, nawet o zmarłych – czy byli zrealizowani, czy nie? Jeśli byli zrealizowani, zaczynacie czuć chłodny powiew. To jest porozumienie między wami a Boskością. Możecie zadać każde pytanie – i jeśli odpowiedź brzmi „tak” – wtedy czujecie chłodny powiew. Jeśli ktoś jest fałszywy, czujecie pieczenie. Jeśli on jest wcieleniem zła, możecie nawet dostać pęcherzy, tak trochę. Jeśli ktoś ma umrzeć, wtedy czujecie na palcach drętwienie. Jeśli ktoś ma umrzeć, wtedy czujecie na palcach drętwienie. Kiedy już wiecie o czakrach, wtedy musicie jeszcze dowiedzieć się, jak je skorygować. Ta cała wiedza jest wasza i macie ją otrzymać. I jak mówiłam, powinna być w całości za darmo. Tak jak mówiłam, powinna być w całości za darmo. Powiedziałabym, że jestem kimś w rodzaju kasjerki w banku. I po prostu daję wam to, co już macie w sobie. Również wiedzę, by poznać rzeczy, które już macie. I to, jak ich używać. Trudno w to uwierzyć, że mógłby istnieć ktoś taki. Było ich dużo więcej – Ja jestem Jedną z nich. Niech Bóg was błogosławi. Jaką religię wyznajesz, Matko? To jest religia wszystkich religii. Ponieważ to jest istota wszystkiego. Właściwie wszystkie religie zaczęły się wyłącznie od mocy życia. Wszystkie inkarnacje i prorocy byli prawdziwi i wszyscy byli połączeni. Absolutna zgodność. I to jest takie w nas skoordynowane, oni są umiejscowieni wewnątrz nas. Ale wszystkie te piękne kwiaty, które wyrosły na Drzewie Życia, zostały zerwane jeden po drugim i powiedzieli: „To jest moje, to jest moje”. [Teraz] te kwiaty są martwe i brzydkie. Mataji, wielu z nas wie, że obudzenie Kundalini jest wyjątkowo niebezpieczne, z pewnością o tym wiesz. Tak, tak, oni wszyscy tak mówią. To jedyny unik, jaki mogą zrobić, Moje dziecko. To jedyny unik, jaki mogą zrobić. To bardzo trudne, te wasze karmy, to coś. Widzicie, gdybym miała posłużyć się tą kamerą, powiedziałabym, że to bardzo trudne – przerasta Mnie. Ale powinnam być uczciwa i powiedzieć, że „nic o tym nie wiem”. Muszę więc coś o tym [o budzeniu Kundalini] wiedzieć, skoro mówię z taką pewnością. Trzy pytania. Jedno po drugim, teraz ten pan zapytał, po tej stronie. Czy ma to jakieś powiązania z siłami parapsychologicznymi? Nie, to jest Adi Bhautik. Ta parapsychologia. Parapsychologia musi się zmagać z Adi Bhautik, to jest lewa strona, zbiorowa podświadomość. [Będąc w tym] nie potraficie wyjaśnić niczego, co robicie, na przykład, latacie w powietrzu, nie wiecie co wtedy robicie, nie wiecie. Jak to się dzieje, że leczycie, nie wiecie. Jesteście ślepi. Ale w Sahaja Jodze, nawet dziecko wie. Jeśli urodziło się zrealizowane, ono wie. Ono wie, na których czakrach ludzie mają blokady. Jeśli są wysoko rozwiniętymi Samozrealizowanymi Duszami, wiedzą też o Kundalini. W dzisiejszych czasach rodzi się wiele dzieci, które są Zrealizowanymi Duszami. Ale ci, niezrealizowani są ich rodzicami i oni nie rozumieją swoich dzieci. W dzisiejszych czasach na tej ziemi rodzą się wielcy święci. Dopóki nie dostaniecie Realizacji, nie zrozumiecie ich. Jak mamy dyskutować o kolorach ze ślepcami? Jeśli mamy oczy otwarte, jeśli jest światło, możemy wszystko zobaczyć. To tylko malutki skok, przełom – odrobina Trzeba tylko maleńkiego skoku, żeby dokonać przełomu. Matko, on się zajmuje geometrią. Czy jest jakaś moc w kształtach geometrycznych? Oczywiście. Tak, tak, oczywiście. Wszystko ma moc. Ale nie znacie istoty niczego. Matematyka ma moce – jak dochodzicie do swoich wzorów? Powiedzmy do wzoru dla pi? [jogin zapowiada dalsze wykłady, mające odbyć się w Uranii w Wiedniu] Możemy powiedzieć – co powiedziałeś, Gregoire? Gregoire: Właśnie mówiłem, że w następnych Twoich wykładach udzielisz odpowiedzi na większość pytań… Lepiej je zapisać. Widzicie, Ja na nie odpowiem, tak będzie lepiej, w swoim kolejnym wykładzie dam wam na to odpowiedzi, a co więcej to jest oceanem wiedzy. Kiedy wy sami uzyskacie światło, sami będziecie mogli się w tym zorientować. Jest też trochę książek napisanych przez Sahaja joginów dla poszukiwaczy w Sahaja Jodze. Ale nie dajemy ich ludziom, którzy jeszcze się nie ustabilizowali. Dopóki wasza Realizacja nie jest ustabilizowana, dopóty nie otrzymacie tych książek. Ponieważ moglibyście potraktować je jak każdą inną książkę, i zaniedbać swój wzrost. A co Gopi Krishna napisał o Kundalini? Gopi Krishna – pozbądź się tej książki. Kim jest Gopi Krishna? Czy dał komuś Realizację? Jakie on ma uprawnienia, żeby pisać o Kundalini? Pisze z pozycji wieśniaka, który wsadził palce do kontaktu i mówi, że elektryczność was oparzy. On jest jak – idźcie i zobaczcie, jak wygląda jego życie prywatne – jakiego rodzaju życie on prowadzi. Musicie przynajmniej wiedzieć, że gdy mówi o Kundalini, to mówi tak jak osoba postronna. Jakby doznał szoku. Na przykład: „Mówię, że dostaję od tego szoku”, to znaczy „nic o tym nie wiem”. Chcesz doznać kolejnego szoku? Dlaczego w niego wierzysz? Czego on dokonał? Spójrz, czy dzięki przeczytaniu książki jesteś usatysfakcjonowany, moje dziecko? Jesteś poszukiwaczem, dlaczego książka ma cię usatysfakcjonować? Dlaczego sam się nie przekonasz? Powtarzam, kupił sobie jakąś książkę i marnuje czas wszystkich z powodu jednej książki. Nie zrobił dla nikogo niczego dobrego. Jego jedynym dokonaniem jest wzięcie sześciu i pół miliona rupii od rządu Indii na tak zwane centrum badawcze w Indiach, które jeszcze nie powstało. Dlatego, że ówczesny minister, który mógł o tym decydować, również pochodził z Kaszmiru. Muszę wam coś powiedzieć: Indusi są bardzo inteligentni i jeśli zechcą być nieuczciwi, to są nie do pokonania. Są w tym arcymistrzami, arcymistrzami. O Indusach mam także i inne odczucie, że ataki, jakich wy, biali, dopuściliście się na nich, były atakiem fizycznym – od zewnątrz. A teraz wy jesteście przedmiotem ataku z ich strony, ale na poziomie subtelnym, trzeba, żebyście to rozumieli. Głośno. Nie powinno się więc wierzyć w coś tylko dlatego, że jest wydrukowane. Ile to roboty, żeby napisać książkę? Dlatego, że przeczytałeś jedną książkę, nie powinieneś zajmować czasu innym. To nieuprzejme. Dziękuję. Coś jeszcze, proszę? Matko, on uważa, że trzeba pewnej dojrzałości charakteru, żeby podnieść Kundalini. Oczywiście, co do tego nie ma wątpliwości. Ale tę dojrzałość zdobywacie dzięki sile swojego Ducha. Kiedy wasz Duch świeci, wasza uwaga staje się oświecona. I wtedy wzrastacie w nowe obszary. Możemy dać za przykład ptaka, który wydostaje się z jajka. W Sanskrycie ptak nazywany jest dvija i osoba Samozrealizowana też nazywana jest dvija. To znaczy „dwukrotnie narodzona”. Najpierw ptak wydostaje się z jajka, potem próbuje trochę latać, a ostatecznie nabiera sił i staje się pewny siebie, i rozwija swoje skrzydła. Ale na początku, ptak matka opiekuje się pisklęciem. Ona się chowa i woła malucha, tak że maleństwo nabiera odwagi do latania. W ten właśnie sposób to się wypracowuje. Mamy tu wielu ludzi z Włoch i z Anglii, ze Szwajcarii, i z Australii, którzy przyjechali, aby Mi pomóc. Oni są Zrealizowanymi Duszami, umieją już pływać. Następnym razem nie będę musiała sprowadzać ludzi z zewnątrz, do Wiednia, mam nadzieję, ponieważ, wy sami wyrośniecie na pięknych ludzi, potężnych i pełnych chwały. Jestem tego pewna, widzę to. Ale bądźcie rzetelni. Bądźcie uczciwi wobec samych siebie, bądźcie dobrzy dla siebie. Jesteście przecież poszukiwaczami i nie znacie swojej przeszłości. Sięgnijcie zatem po swój największy atut i cieszcie się wieczną błogością niebios. No dobrze. Myślę, że teraz powinniśmy rozpocząć doświadczenie. To nie zajmie dużo czasu. Zatem trzeba spróbować. Bez żadnego wysiłku, musicie tylko wyciągnąć w ten sposób ręce. Zdejmijcie buty, tylko po to, aby Matka Ziemia nam pomogła. Postawcie stopy na ziemi. Proszę, postawcie stopy na ziemi, prosto. I po prostu otwórzcie dłonie, w ten sposób. I zamknijcie oczy. Ten pan, który zadał pytanie, jeśli chce wyjść, niech wyjdzie, ale jeśli musi tu siedzieć, to lepiej wyciągnij o tak ręce. Ponieważ ci, którzy nie są otwarci psują innym wibracje. Są tutaj tylko po to, żeby przeszkadzać. Jeśli chcą doznawać szoków, niech sobie ich doznają. No dobrze – połóżcie ręce w ten sposób. Zamknijcie oczy, proszę. Musicie mieć oczy zamknięte. To jest dokładnie odwrotnie niż w hipnozie. Trzymajcie ręce prosto, luźno na kolanach. A oczy miejcie zamknięte. Siedźcie wygodnie. Nie wkładajcie żadnego wysiłku, proszę. Tylko oczy miejcie zamknięte, to ważne. Ponieważ, kiedy Kundalini wznosi się ponad Agnię, a oczy są otwarte, to zostanie zahamowana. Teraz dam wam kilka instrukcji, jak podnieść waszą Kundalini. Ale nie otwierajcie oczu. Wyciągnijcie lewą rękę w moją stronę a prawą rękę połóżcie na sercu. Ręka wyciągnięta w moją stronę powinna leżeć na kolanach, tak jak dotąd. Na kolanach, wnętrzem dłoni do góry. Teraz trzymając rękę na Duchu, zadajcie pytanie w swoim sercu: „Matko, czy ja jestem Duchem?” Zapytajcie trzy razy. Co czujecie? Proszę, połóżcie prawą rękę po lewej stronie szyi, prawą rękę. Z przodu. Powtórzcie to. To jest problem Zachodu, przez cały czas widzę, że ludzie czują się winni, bez żadnego powodu. Powiedzcie w sercu: „Matko, nie jestem winny”. Powiedzcie to osiem razy: „Matko, ja nie jestem winny”. Teraz połóżcie rękę niżej, na żołądku i zapytajcie: „Matko, czy jestem swoim własnym guru?” Zapytajcie dziesięć razy. Połóżcie prawą rękę na żołądku i zapytajcie: „Matko, czy jestem swoim własnym guru?” Lewa ręka w Moją stronę [prawa] na żołądku, i zapytajcie: „Matko, czy jestem swoim własnym guru?” Lewa ręka powinna być na kolanie. Gdzie macie kolano? Zapytajcie dziesięć razy. Powiedzcie głośno. „Matko, czy jestem swoim własnym guru?” Teraz przesuńcie rękę ponownie na serce i powiedzcie: „Matko, jestem Duchem”. Powiedzcie to dwanaście razy. To jest liczba pod-splotów jakie mamy. „Matko, ja jestem Duchem”. Teraz połóżcie rękę ponownie na szyi i powiedzcie trzy razy: „Matko, ja nie jestem winny”. To jest bardzo ważne. Teraz połóżcie prawą rękę na czole. Następnie, powinniście powiedzieć: „Matko, wybaczam wszystkim”, z całego serca, i jak najszczerzej powiedzcie to dwa razy. Teraz połóżcie rękę na szczycie głowy, dotykając na środku palcami, tam gdzie mieliście miękką kość i poruszajcie w kierunku zgodnym ze wskazówkami zegara. Poruszajcie skórą zgodnie ze wskazówkami zegara, do przodu i do tyłu. Teraz podnieście rękę i sprawdźcie czy czujecie chłodny powiew. Sprawdźcie. Wyżej. Wyżej. Lepiej. Ciepłe. To jest gorące.

Więc teraz połóżcie lewą rękę na szczycie głowy… I zobaczcie czy jest chłodno. Lepiej. Ponownie podnieście prawą rękę, a lewą połóżcie na wątrobie. Połóżcie prawą rękę na głowie. Wątroba. Lewa ręka na wątrobie. Nie tak. Dobrze. Przełóżcie je z lewej na prawą, jeśli możecie. Przełóżcie je z lewej na prawą. Jeśli możecie, przełóżcie je z lewej na prawą. I podnieście. Z lewej na prawą, z lewej na prawą. Tak dobrze. Teraz sprawdźcie czy jest chłodny powiew. Ach, lepiej. Teraz wyciągnijcie w moją stronę obie ręce. Teraz sprawdźcie czy jest chłodny powiew na dłoniach. Tylko zobaczcie. Dookoła. Dobrze? Zobacz czy on to czuje. Niżej. Naciśnij mocno. Naciśnij mocno. Poczuj jego głowę. Poproś go, aby siedział wygodnie. Proszę nie czuj się winny. To się wypracuje. No i jak? Już? Ha. Dobrze. Nie myślcie o tym. To zaczyna działać. Chłodny powiew pojawia się u wielu ludzi. Poczuj go u siebie, unieś rękę i sam sprawdź. Można powiedzieć, że z twojej głowy wychodzi chłodny powiew, tak jest u wielu ludzi, sam sprawdź. I nie myśl o tym. Dobrze. Shri Mataji wysyła chłodny powiew przez mikrofon Teraz lepiej. Najpierw poczujecie to na szczycie głowy, a potem poczujecie to na koniuszkach palców, w miarę, jak będziecie się rozwijać. Ale niektórzy z was mogą poczuć obie te rzeczy. Czy oni to czują? Lepiej? Lepiej teraz? Połóż na sercu. Trochę wyżej. Naciśnij mocno. W tę stronę. Poruszaj pośrodku swojego serca. Pośrodku, po środku serca, po tej stronie, na środkowym sercu. Naciśnij mocno. Połóż to na Kundalini. Połóż rękę na Kundalini. Naciśnij mocno. Trochę wyżej. W ten sposób. Połóż drugą rękę w ten sposobów, na zewnątrz. Lewy Swadishthan. Prawy Swadishthan. Niektórzy z was muszą ponownie powiedzieć: „Matko, nie jestem winny”. Teraz musicie powiedzieć: „Matko, proszę daj mi moją Realizację”. Musicie o to poprosić, ponieważ nie mogę naruszyć waszej wolności. Prawe serce. Proszę, poproście siedem razy. Kiedy poczujecie chłodny powiew zawiążecie… Wszyscy Sahaja jogini powinni im zawiązać. Ci, którzy poczuli chłodny powiew nad głową proszę podnieście ręce, wszyscy z was. Sami możecie zobaczyć. Poruszaj ręką wyżej i niżej. On to dostał. Podnieście rękę, jeśli macie chłodny powiew na dłoni. Podnieście ręce. Czujesz już? Okropne. Ale to wyjdzie. Zostaw już tego mężczyznę. Ale, aby utrzymać to w górze i ustabilizować, będziecie musieli nas słuchać. Dostaliście to, ponieważ poszukiwaliście, ale to opadnie jeśli będziecie mieć problemy albo gdy będziecie robić coś, czego robić nie należy. Zatem proszę, słuchajcie nas. Proszę, przyjdźcie ponownie jutro a jeszcze bardziej się rozwiniecie i jutro znowu zauważycie różnicę. Na noc musicie zdjąć wszystko, co macie na szyi. Zdejmijcie zegarki. Poczujcie się swobodnie. Dostaniecie moje zdjęcie. Macie je? Dzisiaj? Dobrze, jutro dadzą wam fotografię. I jutro musimy to ponownie ustabilizować. Proszę nie myślcie o tym i nie dyskutujcie. To jest ponad myślą. Podtrzymujcie ten spokojny nastrój. Niech Bóg was błogosławi. Nauczę was teraz, jak podnieść swoją Kundalini. Otwórzcie oczy. Ustawcie rękę na środku Kundalini, lewą rękę. I teraz zacznijcie kręcić, prawą ręką. To jest ręka waszego działania. W ten sposób. Poruszajcie do przodu, do dołu, do tyłu i to góry. Teraz podnieście ręce tak wysoko jak tylko możecie i zawiążcie węzeł na swojej Kundalini. To jest pierwszy raz. Teraz jeszcze jeden raz, obudzenie. Przesuwajcie powoli rękę w ten sam sposób. Wasza ręka sama zacznie się kręcić. Kiedy się oczyści, będzie poruszać się o wiele szybciej, ale nie wymuszajcie tego. Teraz podnieście ją do szczytu głowy i zawiążcie jeden węzeł, powoli, pokręćcie [nad głową] dużo razy, zawiążcie węzeł i opuśćcie. Teraz jeszcze jeden raz. To jest trzeci i ostatni raz. Teraz podnieście ręce tak wysoko jak tylko możecie i dajcie duży… Teraz zawiążcie te węzły – jeden, drugi i trzeci, i opuśćcie. Zróbcie o tak z rękami. Strząśnijcie wszystko i teraz zobaczcie. Zobaczcie czy jest powiew na rękach. Czujecie chłodny powiew? Niektórzy z was na pewno to poczują. Będziecie się czuli bardzo spokojni, będzie wam wygodnie i będziecie bardzo dobrze spać. Załóżcie gładkie ubrania, luźne ubrania na noc, luźne ubrania i gładkie; gładkie, to znaczy niekolorowe a kiedy przyjdziecie jutro, nie dyskutujcie o tym. Będę tutaj dwa dni i jestem pewna, że to ustabilizuję zanim pojadę. Muszę zwrócić się z pokorną prośbą, do ludzi, którzy noszą pomarańczowe szaty i tym podobne, proszę zdejmijcie je. Jutro, gdy nadejdzie czas, powiem wam, jaka jest w tym tajemnica. Słuchajcie Mnie przez sześć-siedem dni, kiedy jesteście ze Mną. Jestem waszą Matką i przybyłam tu, żeby powiedzieć coś, co jest Prawdą. Zatem po prostu Mnie posłuchajcie, noście proste ubrania, przyjdźcie jutro w prostym ubraniu, nie w obcisłym, żeby Kundalini łatwo się … Coś normalnego, noście coś normalnego, to co jest normalne dla Wiedeńczyków, powinni w ten sposób się ubierać. Nic nienormalnego. Niech Bóg was błogosławi.