Guru Puja, „Guru Puja: Obudzenie Zasady Guru”. Lodge Hill (UK), 24 Lipca 1983.
Dzisiaj wszyscy zebraliście się tutaj, aby celebrować Guru Pudżę.
Wasza Guru jest przede wszystkim Matką, a dopiero potem Guru i to bardzo Mi pomogło. Dotychczas mieliśmy już wiele Guru Pudży, głównie w Anglii. I powinno was to zastanawiać, dlaczego Matka zawsze jakimś sposobem robi Guru Pudżę w Londynie. Tak się to układa, że w czasie gdy wypada Guru Pudża, jestem tutaj, muszę akurat być w Londynie. Tyle lat celebrujemy Guru Pudżę w Anglii. Wszystko się dzieje, to zgodnie z ritambhara pragyą [nieskończony ocean świadomości] musi być jakiś powód, dla którego Matka jest tutaj w Anglii na Guru Pudży. W Puranach jest powiedziane, że Adi Guru Datattreya czcił Matkę wzdłuż brzegów rzeki Tamasy. Tamasa jest tym samym, co wasza Tamiza, a On sam przybył i oddawał cześć tutaj. A druidzi, ci, którzy mieli objawienie Stonehenge i tak dalej, pochodzą z tego czasu w tym wspaniałym kraju Śiwy, krainie Ducha. Zatem Duch przebywa tutaj, tak jak w sercach ludzi, a Sahasrara jest w Himalajach, gdzie Sadashiva jest obecny na Górze Kailasz.
To wielka tajemnica tego, że mamy tak wiele Guru Pudży akurat tutaj. Dzisiejszy specjalny rodzaj Guru Pudży zostaje uwieńczony tym, że wypada w roku sześćdziesiątych urodzin waszej Matki, to ma szczególne, bardzo, bardzo szczególne znaczenie, ponieważ jest to Guru Sashti – to dziś jest obchodzone sześćdziesiąt lat waszego Guru. I dlatego jest to bardzo wielka okazja, dla której zebraliście się wszyscy, także pod wpływem ritambhara pragya. Więc wszystko, co się wydarzyło, stało się dzięki darowi natury dla was i wszystko potoczyło się tak dobrze, ponieważ takie było pragnienie Boskości i taki był Boski projekt. Tak więc, rzeka Tamiza, którą jak widzicie nazywamy Tamizą – ponieważ Anglicy mają zwyczaj, by wszystko czynić angielskim. Tak jak Bombaj, zrobili to – Mumbaj był Bombajem, widzicie, jak Kalkuta, jak wszystkie inne słowa, tak po prostu. Tak jak Varanasi zostało przekształcone w Benares, Tamizę, która w rzeczywistości była Tamsą, nazywano Tamizą. Należy wiedzieć, że od nazwy Tamsa, że jest to miejsce Tamo Guna. To miejsce, w którym od dawna zamieszkiwali lewostronni. Tak więc, ludzie byli pełni oddania, lewostronni, bardziej emocjonalni i czcili Boga bardziej niż tylko to, że oddawali się rytuałom sakralnym (yagya).
A Datattreya mieszkał tutaj i medytował nad brzegiem Tamizy. Właśnie dlatego celebrowanie Guru Pudży tutaj daje nam większe zrozumienie dla obudzenia w was Zasady Guru. Musimy sięgnąć do korzeni wszystkiego abyśmy zrozumieli wagę tego. Dopóki nie poznacie korzeni i tradycji, które stoją za wami, nie możecie zrozumieć głębi powagi, intensywności jakiejkolwiek pudży. Dzisiaj zebraliśmy się tutaj, aby ponownie ofiarować Guru Pudżę. Powodem jest to, że mamy w sobie Zasadę Guru, jak wam powiedziałam ostatnim razem, a także szczegółowo przedstawiłam Dziesięć Przykazań, tak jak się w nas manifestują, które opisują różne rodzaje esencji w nas. Istota Guru Pudży musi zostać w nas obudzona. To dlatego to wydarzenie ma miejsce właśnie tutaj. Ważne jest, abyśmy ustanowili w sobie dharmę. Bez dharmy nie może być wzrostu.
I jak powiedziałam wam wcześniej, czystość waszej istoty zależy od tego, w jakim stopniu, i jak rygorystycznie przestrzegacie dharmy. Za czasów Mojżesza to zostało wypracowane i wszystkie zasady i przepisy zostały stworzone dla zrealizowanych dusz. Ale jak przeczytałam w jednej z książek – to było bardzo dobre, bo gdybym to powiedziała, ludzie by nie uwierzyli – że trzeba to było zmienić. Myślę, że podczas wykładu, dzieci nie powinno tu być, lepiej z nimi wyjść. Po wykładzie możecie z nimi wrócić – mówię o tych które hałasują. Te, które nie przeszkadzają mogą zostać, ale te, które hałasują, to lepiej z nimi wyjść. Jeśli mają hałasować, to lepiej być na zewnątrz lub w pobliżu drzwi, aby można było wyjść, gdy zaczną hałasować, aby nie było żadnych zakłóceń. A podczas Pudży tak samo, lepiej być blisko drzwi, lub w jakimś miejscu, łatwo wyjść na zewnątrz. Zatem prawa i zasady, które zostały dane istotom ludzkim, były w rzeczywistości dla zrealizowanych dusz, które by to zrozumiały. Ale kiedy Mojżesz musiał odkryć, jacy ludzie są to musiał je zmienić na bardzo surowe, ponieważ z ludźmi takimi, jakimi są, trzeba być niezwykle surowym.
Trudno do nich dotrzeć inaczej niż przez strach. Jeśli masz kij w dłoni, to możesz ich skorygować. Bez tego kija ludzie nie będą słuchać. Są w porządku tylko wtedy, gdy jest strach. Jeśli spojrzycie na dzisiejszą kondycję wszystkich narodów, tych, które mają przywódców, premierów lub prezydentów to wszyscy są ludźmi niezwykle surowymi, bardzo dominującymi i bardzo oschłymi. I zazwyczaj obywatele lubią takich przywódców. Dzięki temu nawet Hitlerowi się udało. Zatem charakter guru do tej pory był bardzo surowej natury dla ludzi, którzy nie są zrealizowani. Zwykle guru tego nie robi – dobry guru, Satguru, On nie lubi zbytnio rozmawiać z ludźmi. Oni rzucają kamieniami lub nie lubią rozmawiać z ludźmi, którzy nie mają Realizacji.
Ale jeśli zostaną zrealizowani, wtedy ci Guru zmienią swoje nastawienie do ludzi, którzy chcą ich zobaczyć. Istnieje ogromna różnica między osobą, która jest zrealizowana i niezrealizowana w protokole Boga. Człowiek może być królem lub kimkolwiek, zostanie poproszony, aby usiadł na zewnątrz. Nie ma to nic wspólnego z zajmowaną pozycją. Jeśli tylko jest zrealizowaną duszą i nie jest opętany, otrzymuje najwyższą pozycję. Ale jeśli jesteś opętany, wtedy również Guru powie: „Wynoś się stąd, najpierw pozbądź się swojego opętania, a potem przyjdź”. I były te wszystkie surowe zasady, że taką a taką osobę trzeba zabić, taką a taką osobę trzeba karać obcięciem rąk, obcięciem stóp, a nawet całkowitym pozbawieniem oczu. Stało się tak, ponieważ nie byli oni Zrealizowanymi Duszami. Myślę, że to było wielkie uświadomienie sobie Mojżesza, w wyniku którego ustalił inny rodzaj prawa, który jest teraz znany jako szariat i tego przestrzegają muzułmanie. Myślę, że w pewnym sensie to dobrze, ponieważ ludzie, którzy są teraz normalnymi ludźmi, naprawdę zasługują na taką regułę, ale nie powinno to być tak fanatyczne, że nie można odróżnić duszy zrealizowanej od duszy niezrealizowanej.
Zatem Guru w was zostanie przebudzony, jeśli będziecie wobec siebie surowi. Ten jeden punkt jest bardzo ważny. Dopóki nie będziecie stanowczy wobec siebie, To Guru nie zostanie w was obudzony. Ludzie, którzy są leniuchami, którzy nie mogą nic poświęcić, którzy bardzo lubią wygodę, nigdy nie zostaną guru, uwierzcie Mi na słowo. Mogą być dobrymi administratorami, mogą być kimkolwiek, ale nigdy guru. Guru powinien chcieć żyć tak, jak ma żyć. Powinien móc spać na kamieniach powinien umieć spać w każdych okolicznościach. To nie tak, że to ma być wymuszone, powinno to leżeć w jego naturze, ta umiejętność dostosowania się. Guru nie może dać się zniewolić wygodzie. Ci, którzy chcą, aby obudziła się ich Zasada Guru, muszą wiedzieć, że nie należy prosić o wygodę.
Nawet na coś takiego jak taniec, jak widzieliście wczoraj, trzeba zrobić prawdziwą tapasya (pokuta). Musicie odbyć intensywne tapasya, nie możecie się nauczyć nawet czegoś takiego jak taniec, bez przechodzenia przez pokutę. Ważnym jest, aby guru przeszedł przez wszystkie rodzaje pokuty. Sahaja Jogin nie musi przez to przechodzić, ale guru Sahaja Jogin musi. Musimy mieć pokutę, a pokuta może być każdym rodzajem pragnienia, jakie macie. Powiedzmy, załóżmy, że bardzo lubicie jedzenie, po prostu nie jedzcie tego, na które macie ochotę. Jeśli bardzo lubicie słodkie jedzenie zjedzcie coś bardzo gorzkiego, podniesionego do potęgi 108. A jeśli lubicie coś bardzo… – jak Hindusi, czasami – bardzo pikantne jedzenie, to jedzcie tak mdłe jedzenie, bez soli. Nauczcie swój język właściwego zachowania. Nie wypada guru mieć uwagę na jedzeniu.
Widziałam że niektórzy Sahaja Jogini, trzymają się dobrze, gdy jest jedzenie, są wtedy dość skoncentrowani, ale jeśli chodzi o program, to nie mają koncentracji. To smutna prawda, tacy ludzie nie mogą być guru. Mogą być dobrymi kucharzami, mogą być degustatorami jedzenia lub czymś w tym rodzaju. To będzie dla nich bardziej odpowiednie, ale jeśli mają być guru to muszą nauczyć się kontrolować swój język i pragnienia. Mam na myśli to, że post to dobra rzecz dla takich ludzi, post jest bardzo dobry. Cały czas się martwią, co będzie na obiad, a co na kolację? Tacy ludzie nie mogą mieć obudzonej Zasady Guru, ani nie mogą być guru. Więc proszę bądźcie ostrożni. Guru musi mieć kontrolę nad językiem. Musi wiedzieć, kiedy się złościć, a kiedy być łagodnym.
Musi wiedzieć, co powiedzieć, kiedy, ile powiedzieć. Dlatego wielu guru było bardziej skutecznych, nic nie mówiąc. Cisza jest najlepszym sposobem, w jaki możecie pomóc innym, jednak jeśli chodzi o wyjaśnianie Sahaja jogi, to powinniście mówić. Ale widziałam, że niektórzy ludzie są bardzo elokwentni, jeśli chodzi o bezsensowne rzeczy, ale jeśli chodzi o Sahaja Jogę, to nie wiedzą nic o Sahaja Jodze. Więc musicie być mistrzami Sahaja Jogi, jeśli macie zostać Guru, to nie tylko w mówieniu, ale w swoim zachowaniu, we wszystkim. A karamat to… Nie wiem, czy używa się słowa charyzma, charyzmatyczny, jak to nazywają, czy mówi się, ten jak to zrobić, jak wznieść Kundalini, jak Ją umieścić w Sahasrarze, jak przejść Sahasrarę, wszystkie te rzeczy musicie wiedzieć, jak wykorzystać swoją wiedzę to viniyoga w sanskrycie. Zasada Guru budzi się w człowieku, kiedy on sam coś osiągnął. Wyobraź sobie na wpół upieczonego guru, który rozmawia jako Guru. Ostatecznie zostanie uczniem. Musicie więc być mistrzami samych siebie, ale kiedy pojawia się Zasada Guru musisz dawać ją innym, jest to kwestia dawania jej innym.
Więc musicie być na wyższym poziomie, żeby dać to innym, musicie być na bardzo wysokim poziomie. Jeśli jesteście przywiązani do pieniędzy, przywiązani do jedzenia, jeśli jesteście przywiązani do przyziemnych spraw życia, to nie możecie dawać. Ten wyższy stan niż to, który można osiągnąć, który jest we Mnie naturalnie, ale można go osiągnąć, polega na tym, że nie musicie mieć żadnej takiej zależności, że żadne zasady i przepisy, jak powiedzenie, że nie będę się martwić o jedzenie, powinienem pościć, to, tamto – to wszystko się kończy. Kiedy jesz, to nie jesz, to jest stan, który powinniście mieć, że jesz jedzenie i jeśli zapytasz: „Czy jadłeś obiad?” „Nie wiem…” „Zjesz obiad?” „Nie wiem…” Absolutnie obojętny na problemy organizmu. „Gdzie spałeś?” „Nie wiem…” „Co jadłeś, co będziesz jadł?” „Nie wiem…” Ten rodzaj stanu nazywa się stanem ateeta, w którym wychodzicie poza i cokolwiek robicie, robicie to, ponieważ jest to do zrobienia. Bez zwracania na to uwagi, odbywa się to automatycznie.
Nic nie jest ważne, ale to jest – zanim staniecie się ateeta, musicie się ustabilizować. „Nic nie jest ważne”, widzicie, to avir bhava, jak to nazywają, jest rodzajem dramatu, w który musicie mieć swój wkład. „Och, nic nie jest ważne, ten dywan nie jest ważny, powinnam spróbować spać na cemencie.” Najpierw musicie to zrobić. Ale po jakimś czasie zdarza się że nie pamiętacie, czy spaliście na cemencie, czy na leżaku: „Gdzie ja spałem? Nie wiem”. To jest stan ateeta. I teraz ten stan ma być osiągnięty przez wielu Sahaja Joginów – stan, w którym wychodzicie poza. Powiedzmy, że stoisz twarzą w twarz z osobą, na którą musisz się zdenerwować i ładnie dajesz mu z lewej, z prawej, lewa, prawa, a w następnej chwili już się uśmiechasz. Złościłeś się na tę osobę?
– Nie wiem, złościłem? Tak jak Budda powiedział kiedyś coś w jednej wiosce i był tam pewien okropny osobnik, który wstał i powiedział mu wiele rzeczy. I kiedy już odszedł do następnej wioski, ten typ poczuł, że „Och, nie powinienem był tego robić”, być może lewe Vishuddhi. Więc poszedł i powiedział: „Przepraszam Panie, za to co powiedziałem nie powinienem był tego mówić, nie wiedziałem, że jesteś oświecony, więc tak się stało, wybacz mi”. Powiedział: „Kiedy, gdzie to powiedziałeś?” Powiedział: „W poprzedniej wiosce”. „Och, wszystko co się wydarzyło w ostatniej wiosce, zostawiłem właśnie tam, nie zabieram tego ze sobą”. To jest stan ateeta, który musicie osiągnąć. Więc nawet nie czuć, to nie jest ważne. Te utożsamienia, kiedy całkowicie odpadają, wtedy robicie rzeczy w stanie akarmy, gdzie tak samo jak słońce świeci, ale nie wie, że świeci.
Kiedy wibracje płyną, nie wiesz, że płyną. Już zaczęło działać w tobie. Jesteś zaskoczony, podnosisz ręce i Kundalini się podnosi. Nie wiesz, że tak naprawdę podnosisz Kundalini. Jak się ją podnosi? Nie wiesz – to jest to. Ten stan już się w tobie rozpoczął, ale utrwalcie go w każdej sferze życia, we wszystkim, poza co wyjdziecie. I jeśli dacie radę to zrobić, To jest najwyższy poziom, do którego musicie dotrzeć. Z inkarnacjami jest zupełnie inaczej, jest na odwrót. Wszystko jest odwrotnie.
Nie muszą robić tapasyi. Nie muszą głodować, nie muszą się oczyszczać, cokolwiek robią, to punya. Nie muszą też zbierać punji. Jeśli kogoś zabiją, jest to dharma. Jeśli kogoś uderzą, to jest to dharma. Nic nie robią źle. Są absolutnie nieskazitelne. Jeśli kogoś zwiodą, kogoś oszukują, to wszystko jest w porządku. Ponieważ dla wyższego celu musisz zrezygnować z mniejszych celów. To jest uzasadnione w naszym codziennym życiu zobaczycie, że kiedy bronicie swojego kraju, gdy wróg najeżdża, jeśli musicie bronić swojego kraju możecie go zabić.
Możesz go oszukać, możesz go dyplomatycznie okpić. To jest dozwolone, a dlaczego? Ponieważ dla wyższego celu musicie zrezygnować z mniejszego celu. Ale dla inkarnacji jest to zawsze wyższy cel. W ogóle nie przejmuje się mniejszymi celami. Nie musi ważyć, myśleć, racjonalizować ćwiczyć się w czymś, czy robić jakiś dramat czy cokolwiek, wszystko jest gotowe. Nawet ruch, każdy ruch, każdy ruch inkarnacji ma w sobie falę, która jest dla dobra. Nie ma nic, nawet jednej chwili, która nie służyłaby dobru świata. Zatem z inkarnacją to wygląda zupełnie inaczej, to nie jest coś co można osiągnąć, to po prostu jest. Na przykład inkarnacja jest bhoktą, podmiotem radości, On raduje się wszystkim.
Przypuśćmy, wiele osób wzięło udział w powstaniu tego dywanu z Turcji, który tutaj mamy. Te dywany zostały stworzone przez ludy tureckie jakiś czas temu, aby mogły usiąść w jednym wcieleniu. Tak więc ritambhara pragya pokieruje sytuacją w taki sposób, żebym przynajmniej (te dywany) zobaczyła lub je dostała, aby ich dusze zostały pobłogosławione, aby było im miło. Tak jak Michał Anioł zrobił to nie dla papieży, zapewniam was. ani też dla tych wszystkich bezwartościowych ludzi, którzy tam chodzą. Ani Blake nie zrobił tego wszystkiego dla bezużytecznych ludzi, którzy chcą iść i zobaczyć nagich artystów. Wszystko to zostało zrobione, aby ta inkarnacja mogła to zobaczyć. W ten sposób otrzymują najwięcej błogosławieństw, ponieważ oni są ponad, nic ich nie dotyka, nic nie jest ważne, ale nie jest to czymś racjonalnym ani też czymś, co sami wykształcili, po prostu tak mają, samoczynnie. Tak jak Shri Krishna musiał poślubić szesnaście tysięcy kobiet. Czy możecie sobie wyobrazić?
W tamtych czasach monogamii byłby ścigany sto razy. Powodem było to, że ma szesnaście tysięcy mocy i miał się urodzić z tymi szesnastoma tysiącami mocy na tej Ziemi, a pięć żywiołów zostało Jego królowymi. Musiał jakoś uzasadnić ich obecność. I tak jak Ja mam teraz Sahaja joginów, którym dałam Samorealizację. Więc automatycznie stałam się waszą Matką, to jest ustanowione. Ale dla Niego nie było innego wyjścia, jak tylko poślubić Jego szesnaście tysięcy mocy. Ożenił się więc, ale nigdy się nie ożenił był kawalerem przez całe życie. Ponieważ jest Yogeshwarą i jest brahmacharyą. Kto mógłby wyjść…za Niego? Więc dla Nich, wszystkie te ziemskie rzeczy są tylko dramatem, nie mają żadnego znaczenia.
To tylko dramat. Osoba, która nie jest inkarnacją, nie powinna próbować nią być. Istota ludzka nie posiada takiego prawa. Jak policjant stojący na drodze, jeśli wyciąga ręce w prawo, w lewo – to udajemy się w tamtym kierunku. Ale jeśli poprosisz jakiegoś szaleńca, żeby tam stanął, to zostanie aresztowany. Więc dla zwykłych ludzi, nawet ty jesteś guru nie powinieneś pozwalać im dotykać twoich stóp. Tylko stopy inkarnacji muszą być dotykane, nie należy dotykać stóp nikogo innego. Oczywiście w samayachara, tak jak mamy w Indiach zwyczaj dotykania stóp ojca, ale ponieważ ojciec jest w tobie reprezentantem ojca (najwyższego), dlatego – albo matki. Ale to jest symboliczne, ale w rzeczywistości nie masz poddawać się nikomu innemu, tylko inkarnacji. Dodatkowo także mając nauczyciela, w jakiejkolwiek dziedzinie sztuki, czy ogólnie mistrza, to też musisz (zwyczajowo) dotykać jego stóp.
Nawet żeby wypowiedzieć jego imię, trzeba się uprzednio pociągnąć za uszy. Ale nikt, kto jest istotą ludzką, nie powinien dotykać waszych stóp, szczególnie Sahaja Jogini nie powinni. Nie powinno się nikogo nakłaniać do dotykania waszych stóp. Jako przedstawiciel starszyzny to tak to zupełnie inna sytuacja, ale nie jako guru. To bardzo niebezpieczne, kiedy na to pozwolicie, wiecie, co się stało z tak wieloma po prostu odpadli z Sahaja Jogi. Tak więc, aby rozwinąć w sobie Zasadę Guru, musisz przede wszystkim rozwinąć siebie, w pełni. Żeby rozwinąć w sobie Zasadę Guru musimy zrozumieć, że mamy w sobie dziesięć zasad, tak jak powiedziałam wam wcześniej i powinniśmy rozwijać wszystkie te dziesięć zasad w taki sposób, abyśmy wyróżniali się spośród innych. Wczoraj, powiedziałam wam, że kiedy wykonujemy dhyana-dharana-samadhi i osiągamy błogosławieństwa ritambhara pragya, wtedy powinniśmy umieścić to wszystko w różnych obszarach, zwanych ‘desz’ lub ‘bhoomi’. Chodzi o to, żeby wykorzystać – poprzez mantry, oczyść to poprzez mantry, oczyść to poprzez swoją uwagę, każdego dnia musisz wiedzieć, którą czakrę trzeba oczyścić. Musicie znać swój własny stan, gdzie jest problem, jak ma zostać oczyszczony, jak mamy go usunąć.
Nie lekceważcie tego. Wielu ludziom, którzy mają, powiedzmy, lewostronny problem, po prostu dajecie im cytrynę i chilli i myślicie, że Matka wykona te robotę. Mogę wykonywać tę pracę tylko tymczasowo, ale jeśli znowu pojawi się tam próżnia, to na nowo wchłoniecie (tę negatywną energię). Widzicie… te tworzące się w was próżnie, odczuwają na nowo łaknienie by się ponownie nasycić. Więc pozbycie się tej próżni jest waszą pracą i dlatego musicie sumiennie się za wszystkie wasze słabości i niedociągnięcia. To najważniejsza rzecz dla was wszystkich. I spróbujcie dać pełną uwagę na te wszystkie różne ‘desze’ – to oznacza narody, tak się je nazywa. A kiedy już je oczyścicie, to zostają oświecone, pełne światła, wtedy nazywamy je ‘pradesz’, co oznacza, że ‘desza’ została oświecona. Kiedy to osiągniecie to osiągneliście punkt, w którym możecie zostać guru, ale ciągle nie jesteście jeszcze Satguru. Aby stać się Satguru, musicie osiągnąć stan ‘atita’.
To taki stan, że osoba, która nie jest dobrym człowiekiem, będzie przed wami drżeć. Człowiek, który jest kłamcą, który oszukiwał innych, zaniemówi. Mężczyzna, który ma cudzołożne oczy, który jest mężczyzną bez kontroli, bez jakiejkolwiek kontroli nad swoim umysłem, jeśli chodzi o kobiety lub mężczyzn, taka osoba dozna szoku w swoich oczach. Niektórzy z nich będą się trząść, ci, którzy zostali opętani, cali będą drżeć. Wszyscy zostaną zdemaskowani wobec światła Sat Guru. Gdy to osiągniecie, nie będziecie musieli się z nimi zmagać, sami zostaną wyeksponowani i nie będziecie musieli nic robić. Pewnego dnia powiedziano mi że w rodzinie jest służąca, kobieta, która jest bardzo opętaną osobą. Więc powiedziałem: „Pozbądź się jej”. Pojechałam na lotnisko. Po drodze wstąpiłam co tego domu, a służąca właśnie weszła, Tam w pobliżu przepływał wielki rynsztok, to znaczy nie rynsztok, ale coś w rodzaju otwartego kanału, i gdy Mnie zobaczyła, to wpadła do niego.
Powiedziałam: „O Boże”, powiedziałam kierowcy, żeby podjechał trochę do przodu. I wpadła. To się zdarza. Pewnego dnia leciałam samolotem, a pan z przodu zaczął po prostu skakać. Więc Sahaja Jogin zapytał: „Czy jesteś z TM (medytacja transcendentalna)?” Odpowiedział: „Skąd wiesz?” Powiedział: „My wiemy”. Więc usiadłam. Możliwe, że oni wszyscy… Może nadejść taki dzień, kiedy zaczną tak skakać. Albo pilot może zacząć skakać.
To dla Mnie duży problem. Nawet światła… wchodzisz do kościoła i nagle widzisz, że wszystkie światła po prostu gasną.. Nawet podczas wielkich bankietów, zauważam, że kiedy tam siedzę i nagle wszyscy przychodzą i siadają, a wszystkie ich buce krążą wokół, zaczynają skakać, a potem ludzie zaczynają patrzeć: „Co się dzieje, czy pali się ogień?” Tak wiele rzeczy może się zdarzyć, jak na przykład pewien pan został bardzo opętany na wojnie, a my szliśmy na statek i tam była taka mała platforma, na którą musieliśmy najpierw wskoczyć, a platforma zaczęła się ruszać to tu, to tam i ten człowiek nie wiedział, co z nim zrobić, nie rozumiał, dlaczego się tak rusza. Więc kiedy osiągniecie ten stan, nie musicie się wykłócać, udowadniać, ani nic, czasem wystarczy, że podniesiecie wzrok i zdarza się, że dana osoba popada w tarapaty. Albo gdy są ludzie zorientowani na ego, to oni łagodnieją. Najpierw musisz odegrać ten dramat guru, ubrać się w sposób prosty, musisz zachowywać się w sposób bardzo delikatny, ponieważ musisz ich przyciągać. „Chodźcie, podejdźcie, chodźcie”. To jest reklama, Dział Reklamy. I kiedy to się dokona, odegra się ten dramat to może bardzo szybko wyjść na jaw, jeśli odkryją, że wcale nie jesteś taki dobrotliwy, że jesteś tylko dramaturgiem. Kiedy dramat się zakończy możesz bardzo sprytnie wydobyć przed nimi swoje prawdziwe ja.
Więc najpierw nie pokazujesz im, że jesteś prawdziwym tyranem. Nigdy. Najpierw użyj wszystkich swoich słodkich właściwości. Im trudniejsi ci ludzie, tym bardziej jestem dla nich delikatna. Potem wchodzą do środka. Następnie przemaglowujesz ich i możesz ich wyleczyć. Najpierw ich przygotuj. Na początku, czasami są bardzo przerażeni, bardzo poddenerwowani, lub oburzeni, czasami jest za dużo ego. Więc bądźcie łagodni. Stopniowo w waszym towarzystwie oni się wzmocnią i wtedy, nawet jeśli ich uderzysz, nic im nie będzie.
W ten sposób trzeba to zrobić bardzo sprytnie. i jeśli widzicie, w jaki sposób kieruję Moim stanem Guru to też sobie dacie radę. Ale kluczem do Guru jest cierpliwość całkowita cierpliwość i całkowita zależność od Boga Wszechmogącego. To jest klucz, kompletna cierpliwość. Najpierw mówisz im, że tak powinno być, ale nie zaakceptują. Będą się kłócić – jak, dlaczego, to, tamto. W porządku, niech idą. Wtedy wrócą z podbitym okiem. Lub mogą wrócić z rozbitym nosem. Potem mówisz: „W porządku, ukoimy to”.
Dajesz temu ukojenie, i dopiero wtedy przemawiasz im do rozumu. Taka jest mądrość i rozróżnienie Jogeszwary, które powinniście mieć. Jak obchodzić się z ludźmi jest bardzo ważne, dlaczego mówię Jogeszwara? Ponieważ w stanie guru musisz dawać to na poziomie kolektywnym. Indywidualny poziom kończy się i wskakujecie na poziom kolektywny, gdy zaczniecie stawać się guru. Zatem wszystkie te metody, które wyjaśniłam niedawno Modiemu, możecie zrozumieć, że dziesięć waszych problemów na Voidzie – kiedy już rozwiążecie – to rozwiązujecie szesnaście problemów Vishuddhi. A kiedy szesnaście problemów zostanie przekroczonych, przybywacie do Agnyi. A w Agnya czakrze czeka tak ogromne poświęcenie bez odczuwania poświęcenia. I trzeba zobaczyć, co można poświęcić w stanie ‘atita’, ponieważ nie poświęca się niczego. Wszystko jest już poświęcone, cóż jest do poświęcenia?
I taki stan należy osiągnąć poprzez uświadomienie sobie, że jesteście Zrealizowanymi Duszami. Nie jesteście zwykłymi ludźmi i nie możecie mieć zwykłych, przyziemnej natury zasad i przepisów. Podobnie jak ‘jama’ i ‘niama’, ‘niamy’ są dla ciebie, ‘jama’ dla innych, nic. Powinny być z wami prawdy absolutne. do tego stopnia że powinniście je manifestować, a wszystkie te prawdy mają moce. Dzięki każdej prawdzie, która jest w was ustanowiona, nie musicie nic robić, one to same wypracowują. Więc przede wszystkim musicie zadbać o swoje czakry. Na czakrach musicie skupić swoją uwagę. Po stanie samadhi zaczniecie je właściwie otwierać. Oczyśćcie je.
Wiedzcie, które czakry są osłabione. Widziałam ludzi, którzy mają kilka bardzo słabych czakr i wiele dobrych czakr, ale będą cieszyć się tylko dobrymi czakrami i nie będą się martwić o te słabe. Zwracajcie uwagę na swoje słabe czakry, oczyszczajcie je, oczyśćcie je. Poświęćcie na to całą swoją uwagę. Połóżcie uwagę Boga Bóstw, które czcicie, a uzyskacie … pełną manifestację ich mocy w sobie. Oczyśćcie więc wszystkie czakry, wszystkie ‘pradesze’, które mają zostać ustanowione, a po ustanowieniu ‘pradeszy’ będziecie musieli ustanowić porozumienie z innymi na poziomie kolektywnym. Następnie stan, w którym stajecie się kompletnym Duchem w czakrze Agnya. Jest to najłatwiejsze w Sahaja Jodze i powiedziałam wam, że jest tak ponieważ jesteście tak fortunnymi ludźmi. Najłatwiejszym z najłatwiejszych jest Sahaja Joga. Istotą Sahaja Jogi jest to, że jest to najłatwiejsza rzecz do zrobienia.
Dlatego powinniśmy w pełni wykorzystać tę najłatwiejszą metodę została uczyniona tak łatwą specjalnie dla was. To jest błogosławieństwo Guru Pudży dla was abyście wszyscy zostali guru w przyszłym roku. Musicie tylko gorliwie i z oddaniem powiedzieć dzisiaj w swoim sercu, obiecać Mi w swoim sercu, “Matko, nie będziemy próbować, tylko staniemy się i trzy razy powinieneś powiedzieć: „Staniemy się, staniemy się”. A teraz na koniec chcę wam powiedzieć, że skończyłam już sześćdziesiąt lat i nie ma już obchodów moich urodzin, to jest ostatni. Proszę o tym pamiętać. Przyjęłam wszystko, co powiedzieliście, ponieważ sześćdziesiąte urodziny są bardzo pomyślne. Po tym nie będzie już obchodów moich sześćdziesiątych urodzin. Myśleliście już o podarowaniu Mi prezentu od wszystkich Europejczyków. Na sześćdziesiąte urodziny przyjąłam, ale nie powinno się już robić tego rodzaju planowania na sześćdziesiąte urodziny, które już się skończyły. Mówię wam bardzo szczerze, dobrze?
Więc nikt już nie będzie obchodził moich sześćdziesiątych urodzin. Mam nadzieję, że to dla was jasne. Tak więc protokół Guru i Matki należy zrozumieć w Sahaja Jodze głównie poprzez doświadczanie. Ale to nie znaczy że macie wkładać szczególny wysiłek by doświadczyć drugiego ekstremum. Będąc coraz bardziej protokolarnym przekonacie się, że otrzymacie znacznie więcej pomocy. Jak Nick, pewnego dnia mu powiedziałam, on wam potwierdzi,, że były dwie panie, które chciały pojechać do Belgii. Powiedziałam im, że jadą jutro. A panie powiedziały: „Nie, jedziemy dzisiaj”. Powiedział: „Matka powiedziała, że jedziecie jutro, więc – jakkolwiek – jedziecie jutro.”. One powiedziały: „Nie, jedziemy dzisiaj.
Jak to Matka powiedziała, że jedziemy jutro?” Powiedział: „Ale Ona to powiedziała” – nie chciały słuchać. Więc wysłaliśmy je na lotnisko i okazało się, że muszą lecieć następnego dnia. Więc tak to jest, że protokół powinien brzmieć: „Tak, Matka to powiedziała, i wszystko inne nie ma znaczenia. Może się nie udać, nie ma znaczenia. Cokolwiek Ona powie, bądźmy posłuszni i zobaczmy”. Tylko poprzez doświadczenie zdobędziecie tą wiedzę, ale na początku będziecie mówić: „Nie, nie zrobimy tego i tamtego” – to nie jest dobre. Protokół jest najprostszy z rzeczy prostych do zrobienia, Więc to jest esencja Sahaja Yogi najprostszym z najprostszych jest protokół. Jeśli zrozumiecie protokół to nie musicie nic robić, będziecie się automatycznie według niego rozwijać. Ale brakuje wam protokołu i dlatego nie wzrastacie.
Chodzi o to, że najlepszy rozwój w Sahaja Yodze to znajomość protokołu, o który możesz zapytać innych. Możecie zapytać doświadczonych ludzi lub jeśli chcecie mieć własne doświadczenie, możecie je mieć. Ale niektórzy ludzie próbują na odwrót, na przykład pyskując Mi, mówiąc różne rzeczy, Myślą sobie: „Poeksperymentujmy, co się stanie”. A potem skręcają sobie karki i przychodzą do Mnie po uzdrowienie. Tak nie powinno się dziać. Doświadczenie powinno być dla poprawy. I dlatego jeśli możecie zapytać innych jaki jest protokół, to słuchajcie rad tych ludzi, którzy wznoszą się wyżej niż normalnie. i miejcie uwagę na tym, jak możecie poprawić swój protokół, co powinniśmy zrobić, aby przestrzegać protokołu, co robimy źle, gdzie popełniamy błędy? Ponieważ esencją dzisiejszej Sahaja Jogi jest protokół, który powinien być najprostszy. Powinien być najprostszą rzeczą do zrobienia, a kiedy znasz ten protokół, że „Jeśli Ona to powiedziała, to tak ma być”, wtedy będzie dobrze.
Ale niektórzy ludzie są tak dziwni, że zaczynają używać Mnie jako cytatu. „Matka powiedziała, że wszyscy muszą pościć”. Powiedziałem komuś, że „lepiej jak będziesz pościł”. Więc chudy mężczyzna przychodzi następnego dnia i mdleje, zapytałam: „Co się stało?” Kiedy mówię coś do konkretnej osoby, ona to po prostu rozpowszechnia, ponieważ myśli: „Dlaczego mam pościć sama, niech wszyscy poszczą”. Dużym problemem jest to, że zawsze Mnie cytują. Nikt Mnie nie powinien cytować innym, bo jedno jest ważne, cokolwiek masz do powiedzenia, to umieść to na tablicy ogłoszeniowej, może z Moim podpisem, lepiej – do spraw ogólnych. a do spraw indywidualnych, cokolwiek powiem, powinniście to po prostu zrobić. Przynajmniej tyle rozróżnienia powinniśmy wszyscy mieć. I próbujcie.
Pomoc będzie wam dana, będziecie zaskoczeni, jak dużo pomocy trzymacie, bo to jest dla was, wszystko dla waszego wzrostu i wyjątkowej łaski, jeśli rozumiecie istotę protokołu. Tak więc zabieram was do tego momentu, w którym zaczniecie rozumieć, że tak naprawdę to nic nie oddajemy Matce, ponieważ Ona niczego nie bierze, nic do Niej nie idzie. Najbardziej chodzi o sam akt waszego oddania poprzez odstąpienie od wszystkiego co niechciane. To bardzo upiększający proces, który należy podjąć. Wszyscy osiągnęliście tak wiele i musicie dalej się rozwijać. Jestem pewna, że podołacie temu i staniecie się wielkimi guru, nie dalej niż w przyszłym roku, tak jak obiecaliście dzisiaj.