Seminar, Mahamaya Shakti, Poranek (przed poprawkami)

University of Birmingham, Birmingham (Anglia)

Feedback
Share
Upload transcript or translation for this talk

Mahamaya Shakti. Seminarium Birmingham (UK), 20 kwietnia 1985.

Wiedziałam, że Anglicy byli najbardziej inteligentnymi ludźmi, ale muszę powiedzieć, że mają też bardzo bystrą i czystą inteligencję, aby docierać do właściwych wniosków.

Mówi się, że w Sahasrarze Bogini inkarnuje się jako Mahamaya. Ponieważ praca, którą Ona ma do wykonania, jest zupełnie innego rodzaju. W czakrze serca, Anahata, musi po prostu bronić, po prostu bronić poszukiwaczy przed szponami sił zła, które nie są tak subtelne. Są to bardzo obrzydliwe formy, ludzkie formy. Łatwo jest z nimi walczyć, prowadzić wojnę i zabić ich. Ale na poziomie Sahasrary, praca jest bardzo skomplikowana. Przede wszystkim Sahasrara istot ludzkich sama w sobie jest bardzo skomplikowana. Nie dość, że czasy są bardzo niepewne, to dodatkowo każdy kraj ma swoje własne utrudnienia, które dokładają się do Sahasrary. Poza tym, wiecie, w Sahasrarze mamy siedziby wszystkich centrów, nie tylko siedmiu centrów, z którymi mamy do czynienia. Dodaktowo tak wiele nadi [kanałów] jest wypracowywanych przez Sahasrarę.

Zatem czakry, w których Bóstwa pracują, muszą radzić sobie ze znacznie mniejszymi komplikacjami niż Bóstwo w Sahasrarze, gdzie jest tak wiele centrów i tak wiele nadi, i to musi oddziaływać na Sahasrary poszukiwaczy. Powiedzmy, że dla Bóstwa w sercu lub w Vishuddhi ludzie nie są tak skomplikowani, nie muszą im dać Realizacji. Nic nie musi się stać ich mózgom jako takim. Trzeba, tylko dopilnować, że są całkowicie chronieni, że osiągnęli poczucie bezpieczeństwa – nic ponad to. Muszą czuć, że są chronieni przez Boga. Chociaż komplikacja jest tak niewielka, że są niezwykle wrażliwi i są absolutnie oddani. Nie trzeba im mówić, że „musisz się poświęcić”. Nie trzeba im mówić, że „powinieneś stać się sprawiedliwym lub cnotliwym”, oni już są sprawiedliwi, prawi, a także poświęcają się. Nikt nie musi im mówić. Ale w dzisiejszych czasach, jak widzicie, sprawy są znacznie bardziej skomplikowane.

Istoty ludzkie bardzo skomplikowały swoje mózgi. To są komplikacje za komplikacjami. Kiedy to widzę, po prostu czuję, że Mahamaya jest jedyną, która może ich uratować. Shri Krishna również używał tego [iluzji] trochę, ale nie w sposób, w jaki jest używana dzisiaj. Częściowo jest to, że mógł pojawić się przed ludźmi, bardzo niewieloma, tylko przed Arjuną, jako Virata. Mógł zabijać ludzi swoim Sudarshanem. Również w czasach Chrystusa, siła Mahamayi działała dla Jego własnego życia, że został ukrzyżowany i zmartwychwstał tylko dzięki mocy Mahamayi . Ponieważ jest ona nadprzyrodzona; Moc Mahamayi jest niezwykłą Mocą Boga. A cuda dokonują się przez Jego Moc. Wcześniej to działo się przez same Bóstwa, to działało właśnie przez nie.

Jak wtedy, gdy Shri Rama sam zamienił kamień w kobietę zwaną „Ahilya”. Wystrzelił strzałę do „Sitanani” [wanny Sity], skąd wypłynęła woda [Vinolli tirtham]. Mohammed Sahib uderzeniem w kamień wydobył z niego wodę, tak samo Mojżesz zrobił przejście by jego ludzie mogli przekroczyć morze. Wszystkie te cuda są dokonane przez Moc Mahamayi. Ale ta Moc działa poprzez te siły, poprzez te Bóstwa. A w dzisiejszych czasach, będąc inkarnowaną w pełni swej mocy, działa poprzez was, działa w waszym kierunku. Pomaga wam w bardzo dużym stopniu i nie wiem, czy te skomplikowane mózgi są tego świadome. To działa w tak wielu wymiarach, bo przede wszystkim mamy ten okropny twór zwany ego. Myślimy, że wiemy wszystko, jak powiedziałam wczoraj, teologowie, których opisałam. Wielu ludzi, także w Sahaja Yodze, myśli w ten sposób, zaczyna myśleć, że są czymś wielkim.

Wszystko, co wcześniej przyciągało w zwykły lub ordynarny sposób, zaczyna nas wabić w subtelny sposób. Zaczynają tego używać. To działa w obie strony. Z niektórymi ludźmi to może działać w taki sposób, że chcecie cieszyć się grą o władzę, ci, którzy ją przegapili lub ci, którzy wiedzą, jak z niej korzystać. Może być inny typ, oni myślą, że zawsze cierpią i cierpią także teraz. Może istnieć inny rodzaj grupy ludzi, którzy, kiedy przychodzą do Sahaja Yogi, mają komplikacje związane z emocjami. Znam niektórych ludzi, słyszałam, że czuli pożądanie do mężczyzny lub kobiety i zaczęli się tak zachowywać – po przyjściu do Sahaja Yogi! Czasami, pociąg do pieniędzy, tendencja do chciwości i żądzy stają się bardziej subtelne. Zatem, Mahamaya będąca subtelniejszą siłą, jest najsubtelniejszą ze wszystkich, której nie możecie zrozumieć i w ogóle nie możecie wytłumaczyć swoim mózgiem to działa i po prostu oszałamia. To oszałamia.

Dopóki tego nie zrobią, nie mogą tego zatrzymać, nie mogą się odciąć. W subtelniejszy sposób pozostają tacy sami, ale nie są tego świadomi. Ludzie, którzy są skąpi, stają się skąpymi, w bardzo subtelny sposób, w bardzo wyrafinowany sposób, ale są skąpi. Ci, którzy dominują, stają się dominującymi w subtelniejszy sposób. Ci, którzy szemrają, robią to w subtelniejszy sposób; narzekają w subtelniejszy sposób. I dlatego Mahamaya przystępuje do działania. Przede wszystkim całkowicie was bałamuci. Zdajecie sobie sprawę, że cokolwiek myślicie lub reagujecie na coś, na pewne sytuacje, jest to Maya, jest tylko wytworzoną halucynacją. Teraz na przykład weźmiemy drugi rozdział (Bhagavatgity) Gity, w którym jest napisane o „sthita prajna”. Dla tego, kto jest joginem, który jest Sahaja Yoginem, wszystko powinno być takie samo: czy ktoś cię obraża, czy ktoś cię kocha; czy ktoś cię odrzuca, czy ktoś cię akceptuje; czy ktoś jest dla ciebie hojny, czy ktoś nie jest dla ciebie hojny.

Jesteś sthita prajna, to nie ma znaczenia. Taka osoba jest ponad wszystkim, płynie w łodzi radości. Nic nie jest w stanie poruszyć takiej osoby. To jest znak. Jeśli wasza radość może być zakłócona przez cokolwiek innego, oznacza to, że nie jesteś jeszcze w pełni Sahaja Yoginem. Teraz, kiedy widzę, jak ludzie angażują się w swoje pochodzenie, weźmy na przykład Hindusów. Lepiej porozmawiać o innych. [Śmiech]. O wiele łatwiej dostrzegamy wady innych niż własne. [Śmiech.]

Taka jest ludzka natura, rozumiem to. [Śmiech.] Muszę powiedzieć, że obecnie Hindusi są bardzo sprytni, jeśli chodzi o stronę duchową. Teraz powiedzieliby, że „Musimy jakoś odbyć przynajmniej dziesięć pudż, kiedy przyjedzie tu Matka”. Więc uda im się powiedzieć: „To też jest tam”, potem „To też jest tam”, a potem „A co z urodzinami Mohammed Sahib?”. Potem „A co z urodzinami Mojżesza?” – czego nie wiedzą, ale jakoś się dowiedzą. [Śmiech]. A później “A co z urodzinami Lao- Tse, dlaczego by tego nie sprawdzić? Zatem, kiedy Matka jest tutaj, niezmiennie co trzeci dzień celebrujmy pudżę”.

Bardzo dobrze ich rozumiem. Bo co się dzieje podczas pudży wiedzą, bo tradycyjnie wiedzą. Od czasów Wed wiedzą, co się dzieje: że podczas pudży wasze Bóstwa, które są słabe, również słabną w wyniku waszych wysiłków, nagle się wzmacniają, zyskują moc. I to jest to, co czujecie jako moc, ale znowu, powiedziałbym, to jest tymczasowe odczucie, ponieważ jeśli nie możecie utrzymać w Nich tej witalności, to znowu stają się słabe. Wiedzą więc, że w czasie pudży otrzymujemy tę siłę, więc dlaczego by nie skorzystać z obecności Matki? Zorganizować Jej wszystko. Jak tylko tam pojadę, jestem umówiona na pudżę. Pierwsza puja zaraz po przybyciu, druga puja trzeciego dnia i czwartego dnia, coś w tym stylu. Powiedziałam: „Z jakiej to okazji?” – „To są urodziny Abrahama”.

– „Więc lepiej zróbcie pudżę do Abrahama – dlaczego Moją?” Wszyscy chcą zapłacić za pudżę, bardzo się niecierpliwią i są bardzo zaskoczeni. Myślę, że w zeszłym roku zdarzyło się, że niektórzy Europejczycy – bo są głupi w tej kwestii – sprzeciwili się: „Dlaczego mamy płacić za puję jedenaście rupii?”. I byli całkiem zaskoczeni: „Są tacy głupi, widzicie, my jesteśmy od nich mądrzejsi”. Ostatecznie, co to jest jedenaście rupii? Więc muszę ogłupić. A potem, kiedy są ogłupiali, potrzebujecie czasu na pudżę. Jakoś niezmiennie zdarza się, że nie mogą celebrować pudży. Byłby tego dnia „amavasya” [Księżyc w nowiu] , byłby to dzień, w którym nie ma księżyca, a może nie ma Wenus, Wenus musi tam być; coś nie tak w datach lub coś w Panchanga, z którym się konsultują; coś nie tak z salą, po prostu tego nie można zrozumieć, nagle się rozpuściło. Albo coś się dzieje z głównym kapłanem, który nie może przyjść.

Są zaskoczeni: „Matko, dlaczego nie mieliśmy pudży?” Powiedziałam: „Dlaczego sami tego nie zrobicie? Wypracujcie to! Musicie zasłużyć na tak wiele pudż, sposób w jaki Mnie umawiacie. Zasługujecie na to? Czy macie dzbany, aby wypełnić je całą Łaską, którą chcę was napełnić? Normalnie każdy fałszywy Guru chciałby mieć co chwila pudżę, ponieważ nie musi nic robić: siada, bierze wszystkie pieniądze, które przychodzą. Wtedy zdają sobie sprawę, dlaczego wszystko się nie udało, mimo że jest to dzień pudży. Czemu? Ponieważ zadaniem Mahamayi jest zarządzanie waszym wzrostem mimo wszystko.

Najpierw was oczyści. Nawet oczyszczanie jest takie trudne! Ponieważ w kraju takim jak Anglia czy Ameryka lub we wszystkich tych miejscach, gdzie ego jest tak silne, jeśli powiesz komuś: „To jest z tobą nie tak”, oni są skłonni opuścić Sahaj Yogę. Gdyby nie Sahaja Yoga to powiedzieliby: „Nie, nie, Matko, jak to możliwe? Jestem całkowicie w porządku, to inni się mylą. Jestem najlepszy”. Więc trzeba oczyścić tę osobę. A jak to zrobić? Trzeba ją ogłuszyć. I ta osoba musi sobie uświadomić, bo w dzisiejszych czasach nie można nikomu nic powiedzieć wprost.

Oni myślą, że wyświadczają Mi przysługę będąc w Sahaja Yodze. Nie wiedzą, co osiągnęli. Był pewien człowiek, który – muszę powiedzieć – w pewnym sensie był bardzo zły. Dostał gdzieś bardzo dobrą pracę, powiedział Mi, że ma ważną pracę. A potem zaczął źle się zachowywać w stosunku do jakiejś osoby. I stracił pracę. „Co się stało?” „Nie wiem, napisali do mnie, że już mnie nie potrzebują”. Potem musiałam powiedzieć: „Musi być w tobie coś negatywnego”. I wtedy wyznał Mi co to było.

Ale po co iść tak okrężną drogą? Mahamaya tworzy również wielki kamuflaż; wyglądam jak wy, dokładnie tak jak wy. Nie w kamerze oczywiście, aparat jest tym, który zdemaskował Mnie wiele razy. [śmiech] I wasze oczy mogą czasem coś dostrzec. Widzicie pewne rzeczy, ale zapominacie o tym, co widzieliście, zapominacie o tym wszystkim. To też jest Mahamaya: „Bhranti Rupena Samsthita”. To również daje wam złudzenia, zapominacie o tym wszystkim. Zapominacie o tym, jak dostaliście Realizację, jak pomogła wam Sahaja Yoga, jak wszystko się dla was poukładało – o wszystkim zapominacie. To jest także częścią Mahamayi. Dlaczego?

Powodem jest to, że macie być testowani na to jak bardzo jesteście świadomi. Musicie być testowany. Jak daleko zaszliście? Jeśli potraficie osądzać innych, nie oznacza to, że jesteście bardzo wysoko. To wasza Matka musi was osądzić. Wy musisz osądzić siebie. Ale jeśli macie pomysły, że możecie oszukać Mahamayę, nie możecie. Ale to Mahamaya może was oszukać, to jest moc Mahamayi. To was oszuka. Właściwie nie ma grzechu w oszukiwaniu kogoś, kto próbuje być głupi.

Oszukuje was, sprawia, że biegniecie w lewo, kiedy musicie iść w prawo; to sprawia, że dostajecie gorąc; sprawia, że trochę cierpicie – trochę, trochę – tak że sami wznosicie się we własnej mądrości. Nie być z siebie zadowolonym, ale wznieść się w górę. Zatem, żebyście rozwineli swoją własną dojrzałość, aby wzrosnąć; bez usprawiedliwiania się, nie doceniacie siebie, nie obserwujecie siebie, ale widzicie, że się wznosicie. Znam ludzi w Sahaja Yodze, którzy są tu od lat i są bezużyteczni. I we właściwym czasie otrzymują cios. Ale są ludzie, którzy wystrzelili jak nic w bardzo krótkim czasie. I mam nadzieję, że dalej utrzymają swój wzrost. Więc z jednej strony oszukuje was, kamufluje, po prostu nie rozumiecie. Tak jak pojechałem do Ameryki i celowo prosiłam ludzi, abyście przynieśli mi coca-colę, kiedy tam siedzę, nie wodę. Kiedy zaczęłam pić Coca-Colę, wszyscy ludzie, którzy tam byli, byli zaskoczeni: „Ta pani pije Coca-Colę, jak ona może być Adi Shakti?

Jak Adi Shakti może pić Coca-Colę? Powinna pić tylko amrut, ambrozję, jak Ona może pić Coca-Colę? Ale Mahamaya może przekształcić Coca-Colę w amrut. Wszystko, czego dotknie, ulega przemianie. Na przykład podczas pudży nie powiedziałbym, że robię to celowo lub poprzez działanie, ale czasami działa to również za pośrednictwem Bóstw, ponieważ teraz rozumieją, jaka jest ich praca. Rozumieją, że to jest Adwent Mahamayi. I muszą dopilnować, aby to, co robią, tworzyło tę charyzmę, jak to nazywają – jest rodzajem iluzji, rodzajem iluzji, która ukazuje się jak cud. Robią to również w ten sam sposób. Kiedy zwyczajnie – jeśli Shri Krishna musi coś wypracować, może po prostu pójść i natychmiast ściąć głowę osoby i skończyć z nią – komunikat, jak to nazywają. Ale On tego nie robi, widziałam to, On jest teraz bardzo mądry, On tego nie robi.

Ma inne sposoby chwytania ludzi, którzy są przeciwni Sahaja Yodze: po prostu nie mogą mówić; tracą głos; wyglądają głupio. Ponieważ w tym stanie Mahamayi wszystko to jest robione tylko po to, by udowodnić, że Bóg tam jest. We wszystkich innych wcieleniach nikt nie rzucał wyzwania Bogu. Nie musiał tego udowadniać. Teraz musimy udowodnić, że istnieje Bóg. Dlatego Mahamaya działa w ten sposób. Sprawia, że chodzicie w kółko, aż zobaczycie prawdę. Was mózg musi zaakceptować, że zrozumieliście, czym jest Mahamaya. W przeciwnym razie każdy może powiedzieć: „Jestem Bogiem, jestem tym, jestem tamtym”. To musi zostać udowodnione, oznacza to, że wasz mózg musi zaakceptować, mentalnie musicie zaakceptować to: „Tak, to jest prawdziwe”.

I dlatego cały ten dramat jest odgrywany przez Mahamaya. Cud przebudzenia Kundalini również mnie oszałamia, czasami naprawdę Mnie oszałamia. Jak to działa u tysięcy ludzi: Kiedy pojechałam do Dharamsali, kiedy przybyli ci wieśniacy byłam naprawdę zaskoczona. Kiedy tam pojechałam, po prostu czekali, aż Bogini przyjdzie z… jakby miała przyjść z nieba czy coś, najmniej przejmowali się tym, gdzie siedzieli, kim byli tam ludzie, nic – wszyscy niecierpliwie czekali. A kiedy tam dotarłam, rozmawiałam z nimi – bez pytania, nic. I rozmawiając z nimi, Kundalini uniosła się, oni otrzymali swoje Urzeczywistnienie. I co to jest? Powiedzieli: „Przybyliśmy tu po Devi Jagran – Przebudzenie Bogini. I wiemy, że jesteś Mahamayą. Więc nie będziemy się martwić tym, co zamierzasz powiedzieć.

Niezależnie od tego, czy nas maltretujesz, czy robisz to, co lubisz, wiemy, że jesteś Mahamayą, wiemy. Wiemy, że cokolwiek możesz nam zrobić, jest dla naszego dobra. Cokolwiek nam powiesz, zaakceptujemy to. Daj nam przebudzenie. To wszystko. Nie będziemy Ci rzucać wyzwania, nic nie powiemy, co powiesz, to powiesz, jest w porządku. Mam na myśli, że czasami mówię o cemencie, o budowaniu, o tym. Zwykle mówię o rzeczach, normalnie. Ale czasami, wyjątkowo, o Duchu, bo myślę, że to ludziom się nie podoba. Ale nawet kiedy mówię o cemencie, to topię cement w was.

A oni powiedzieli: „Nie obchodzi nas to Matko, nawet jeśli weźmiesz wielki bat w swoją dłoń i nas uderzysz, to będzie w porządku. Wiemy, że nas testujesz, ale wiemy, że jesteś Mahamayą. Wszystko powiedziane, jesteś! Nie przejmowali się tym, jakie miałam na sobie sari, jakie miałam na sobie ozdoby – nic. Dla nich to było to: „Ona teraz przyszła. Da nam Realizację”. Nie mieli na ten temat żadnego obrazu ani mentalnej projekcji – nic. Wiedzieli, że przyjdę i że dostaną nagrodę za swoje odwieczne poszukiwania, to wszystko. Dla takich osób praca jest przyjemnością, miło jest się spotykać. To naprawdę daje radość waszej Matce.

I to oni wiedzą, że tylko jedna rzecz da naszej Matce radość, to nasz wzrost– nic więcej. I dla nich są one nieistotne, poza tym, że muszą mieć swoją Realizację, inaczej nic nie ma znaczenia. Nikt mi nie mówił o problemach swoich rodzin – nic, nic, nic. Są ludzie o tak czystych sercach, którzy wiedzą, co to jest Mahamaya. „Maha” oznacza wielka, ponieważ ma wszystkie moce wszystkich Bóstw, kontroluje wszystkie Bóstwa; przewyższa wszystkie Bóstwa. A „Maya” oznacza także miłość i współczucie. Cały ten wysiłek, po co? Ludzie nie rozumieją. Na Zachodzie ludzie nie rozumieją, dlaczego to robię? Musi być jakiś powód.

To współczucie. Ale gra współczucia pochodzi z mocy Mahamaya. Gra współczucia nie przychodzi bezpośrednio, jak ktoś powiedziałby: „Dobrze, teraz chodź, dam ci 100 funtów, weź to”. To prymitywny sposób robienia rzeczy. Mahamaya nie będzie pracować w ten sposób. Macie kłopoty i prosicie o pieniądze, „Co mam zrobić, Matko?” Nagle zauważacie na poczcie, że ktoś przysyła wam pieniądze, mówiąc: „Och, pożyczyłem od ciebie pieniądze dawno temu i poczułem potrzebę, żebym je wrócił. To są twoje pieniądze”. I zapomnieliście, że pożyczyliście te pieniądze tej osobie, czy naprawdę pożyczyliście jej, czy nie. Zaczynacie się zastanawiać i dostajecie pieniądze.

To jest Mahamaya, to łaskawy sposób. Kiedy macie kłopoty; wypadki… lub jakakolwiek fizyczna krzywda była wyrządzona, wtedy Mahamaya działa w taki sposób, że jesteście oszołomieni i cała istota jest przepełniona wdzięcznością. Opowiedziałam wam o doświadczeniu jednego człowieka z linii lotniczych, który leciał samolotem, a który został porwany i ludzie, którzy go uprowadzili, próbowali otworzyć drzwi [kokpitu], w którym siedział jako inżynier. Ale nie chciały się otworzyć, więc strzelili kulę i kula go nie trafiła, poszła na boki. Pchnęli więc drzwi i weszli, strzelili w niego dwie kule i obie poszły na boki. Wyobraźcie sobie, z tak niewielkiej odległości. W kokpicie nie ma dużo miejsca, ale jakoś kule poszły na boki. A on tylko mówił: „Matko, proszę, opiekuj się mną”, to wszystko. Potem tak się rozzłościli, że wyjęli sztylety i zaczęli bić go po głowie, a sztylety się zgięły. I zaczęli patrzeć na sztylet i na jego twarz.

Powiedzieli: „Co ty mówisz?” Powiedział: „Nie, nic, proszę tylko Matkę, żeby się mną zaopiekowała. To wszystko”. Spojrzeli na niego, a potem stali się bardzo przyjaźni, bardzo przyjaźni. Jego żona wyjechała do Ameryki. I po prostu zobaczcie, musiałam dać sari większości z was, tak wiele rzeczy musiałam dać, nawet nie pamiętam. Dałam jej jedno sari. Więc kiedy o tym usłyszała, powiedziała: „Nic mi się nie stanie, Matka dała Mi sari”. Po prostu wzięła sari swojego do serca. A ona powiedziała: „Wiem, że to sari jest dla mnie ochroną.

I nic nie może się stać mojemu mężowi”. Nie wróciła do Indii. Była pewna, że wszystko będzie dobrze. Ponieważ wyjazd do Pakistanu jest dość pokrętna. I z mężem było wszystko w porządku. Tak działa Mahamaya – w łaskawy sposób. W sposób, który nie sprawia, że czujecie, że jest to tak obrzydliwy i bezpośredni sposób robienia rzeczy. Nie mówi o tym, nie mówi o tym. To znaczy, nigdy nie chcę powiedzieć, ile powinnam mieć pieniędzy do wydania lub wydałam, ale Mahamaya gra na mnie i jakoś mnie demaskuje. Nawet jeśli staram się to ukryć, to po prostu zostaje ujawnione.

To dobra gra Mahamayi na mnie; jak to działa na Mnie, ponieważ Bóstwa, czasami próbują ze mną płatać figle. Kiedy im powiedziałam, że kupili dla Mnie szal na pudżę do Guru, powiedziałam: „Teraz, jeśli kupiliście szal, w żadnym wypadku nie wezmę sari, cokolwiek zrobicie. Powiedzieli: „Matko, ale kupiliśmy sari. Uszyliśmy halkę”. Powiedziałam: „Cokolwiek to jest, nie wezmę tego teraz – za żadne skarby, cokolwiek się stanie, nie wezmę tego”. Bardzo im było przykro. Bo muszę mieć maryady. „Muszę ich uczyć maryad” — pomyślałam. Bóstwa są bardzo przebiegłe. Więc przed pudżą poszłam do łazienki, żeby umyć stopy – widzicie, to jest nasz indyjski styl, myjemy stopy.

Pojechałam tam umyć stopy, a krany w Indiach są na dowolnym poziomie, mogą być tutaj lub mogą być tam, mogą być tam. Nie ma na to żadnych ograniczeń. Więc ten kran był dość wysoko. Więc próbowałam go odkręcić, i wszystko się otworzyło wypłynęło… i zostałam całkowicie przemoczona, całkowicie od góry do dołu. Wyszłam i powiedziałam: „Teraz wezmę wasze sari”. [Śmiech] W ten sposób wszyscy byli bardzo złośliwie uśmiechnięci, takie piękne uczucie miłości. Zobaczcie to – Powinnam była przecież pomyśleć: „Czym jest sari?” Jeśli chcą Mi dać, powinnam to wziąć. A ich miłość była tak wielka. Co jest w cenie sari, nic.

Zobaczcie, jak grała na mnie miłość tych ludzi. I zaskakujące było to, że sari miało kolor, jaki powinien nosić Guru… i było tak niezwykłe. Przez cały czas, podczas pudży, moje oczy wypełniały się łzami, taka niesamowita radość. Jak Bóstwa, jak moje dzieci są jednością ze sobą, jak cieszą się wzajemnymi relacjami. To pierwszy znak Sahaja Yogina: czy łączy się z Bóstwami, czy zachowuje się w sposób, w jaki zachowują się Bóstwa? Nie kwestionują, po prostu kochają Mnie, to wszystko, po prostu kochają wiem, że z tej miłości płatają Mi figle. Nie mam nic przeciwko. Wszystkie takie małe, małe sztuczki, które Mi się przytrafiają, są całkowicie w porządku. Ponieważ oni mnie kochają Mogę wam podać tak wiele przykładów, w których wyrazili ich słodką miłość do Mnie. W ten sam sposób, kiedy odnajduję Sahaja yoginów.

Tak jak tym razem, powiedziano Mi, że ludzie mieli żal, że poproszono ich o pieniądze w Indiach. Teraz jestem tym raczej zaskoczona, bardzo zaskoczona i zszokowana. Ponieważ w Indiach, co roku ustabilizowani Sahaja Yogini starają się przekazać pieniądze na wszystkie projekty, które będą realizować dla was. Oni nie potrzebują… żadnych projektów. Około 10 lakhów rupii [milion] przekazali Sahaja Yogini z Bombaju i około 6 lub 7 lakhów rupii darowizny przekazali Sahaja Yogini z Delhi. Nawet miejsca takie jak Rahuri i inne, które przekazały pieniądze na projekty, które chcą mieć dla ciebie, waszych dzieci, na waszą emeryturę. I pierwszy raz… po raz pierwszy w życiu w Sahaja Yodze, proszono o pieniądze – to nie za dużo, 750 rupii to nic. I ludzie dziwnie się z tym czuli, jestem raczej zaskoczona, że… pierwszy raz ludzie tak się czuli. To również było dla waszych projektów, dla waszych dzieci, dla waszych miejsc. I zebrali pieniądze, przynieśli je do Mnie.

Z których kupiłam dla was ziemię a w kwestii pozostałych pieniędzy powiedziałam: „Lepiej przekażcie je do Life Eternal Trust, który teraz nie ma środków”. Odpowiedzieli „Nie, Matko, nie masz samochodu. Jeździsz tymi wszystkimi starymi samochodami i nie chcesz brać nowej taksówki, bo nie chcesz, żebyśmy za to płacili. Więc dlaczego nie kupisz tego samochodu, dla siebie z tych pieniędzy?” Powiedziałam: „Tak słodko z ich strony, że myślą o moim komforcie”. Mam na myśli, że mogę kupić własny samochód, nie ma z tym problemu. Dzięki łasce Bożej, C.P. ma tyle pieniędzy, żeby kupić samochód dla mnie, bardzo chciałby to zrobić. Ale ten gest, ten gest był taki piękny! A kiedy odmówiłam, sytuacja rozwinęła się w taki sposób, że nie mogłam odmówić tych pieniędzy, ponieważ ich nie było – te pieniądze zostały zebrane od Sahaj Yoginów i musimy mieć zaświadczenia, że wy… jakby przeszliście przez właściwą wymianę i to i tamto, ale mogłam to potraktować jako własne pieniądze, musiałam.

Myślę, że to wszystko zostało zaaranżoane przez Bóstwa, znowu. Więc kiedy jest pełna zgoda między wami a Bóstwami, wtedy możecie bardzo dobrze użyć mocy Mahamaya na innych ludziach. Wcześniej nie możecie – używacie innych mocy. To są właśnie to, co nazywamy siddhi, nie śudra siddhi, nie złe rzeczy, ale dobre siddhi, które otrzymujecie. Możecie leczyć ludzi – to nic wielkiego. Kolektywnie czujecie inną osobę. Nic wielkiego, ale nie czujecie siebie, nie widzicie swoich własnych czakr. Nie przejmowaliście się sobą. Możecie być zbawieni, jesteście chronieni, otrzymujecie pomoc, otrzymujecie pomoc materialną, cieszycie się także życiem duchowym. Ale nadal musicie iść znacznie dalej, aby dotrzeć się do mocy Mahamayi.

Aby utożsamić się z Bóstwami, trzeba iść znacznie dalej. Oni są na zawołanie waszej Matki, na każde skinienie. Nawet jeśli ich nie wzywam, oni to rozpracowują. Tak jak wczoraj nie wiedziałam, że jest ktoś z arcybiskupstwa, biskup Canterbury, w ogóle nie wiedziałam. I ktoś przyszedł, jako obserwator. Nie miałam pojęcia, tylko Gavin powiedział Mi, że widział go wstającego, nie wiedział, że jest na widowni. I naprawdę całkowicie go przeklęłam, jestem tego pewna. [Śmiech] To cała praca Bóstw. One po prostu zwracają Mój umysł w tym kierunku. Zawsze dają Mi pełne wyobrażenie o tym, jaka publiczność siedzi przede mną.

Pełna informacja, perfekcyjna informacja. Teraz ktoś przychodzi i opowiada Mi o kimś – to też jest bardzo powszechne, bardzo powszechne u Sahaja Yoginów, szczególnie na Zachodzie. Zawsze o kimś opowiedzą. Jak dotąd nie widziałam nikogo, kto by przychodził i mówił: „Matko, mam ego, proszę, popraw je. Matko, mam superego, popraw to. Matko, mam ten problem, proszę, popraw go”. Zawsze „ta osoba ma ten problem, ta osoba ma tamtem problem”, widzą innych bardzo wyraźnie, ponieważ jesteśmy ekstrawertykami. A kiedy Mi mówią, zwracają uwagę na to, co Mi mówią, nie tylko to, dowiaduję się o tej osobie, co jest z nią nie tak, ale także dowiaduję się, co jest nie tak z osobą, o której opowiadają, jak daleko wierzyć tym ludziom, którzy przychodzą, aby Mi coś powiedzieć. Jak w Indiach, jest jeden facet, który zawsze szemra, on myśli, że robi wiele rzeczy dla Sahaja Yogi, to i tamto. I uformował około pięciu-sześciu ludzi – kliki, widzicie, – i przyszli do mnie, siadając bardzo poważnie, „Przyszliśmy po bardzo poważną pracę!”

Powiedziałam: „O co chodzi?” Powiedzieli więc: „Pewna osoba, która jest wielkim politykiem i próbuje Cię zwieść, przybyliśmy, aby Cię ostrzec przed tym człowiekiem Bądź bardzo ostrożna!” Powiedziałam: „Naprawdę?” Więc tylko na sekundę, ułamek sekundy, przejrzałam mój komputer, żeby dowiedzieć się, jaki jest ten człowiek . Zapytałam: „Czy powiedzieliście o nim już wszystko?” Powiedzieli: „Tak!” „Nic więcej do powiedzenia? Na pewno?” Powiedzieli: „Nic więcej!” „W porządku!

Powiem wam: Ten mężczyzna ma żonę, która nie jest jego żoną, ma nieślubne dziecko. On jest taki, jego kasta jest taka, jego ojciec jest taki, matka taka, a brat taki, i to, i tamto i jeszcze to. Wracajcie do swoich zadań, polegających na opiece nad swoim Duchem”. Nie ma potrzeby Mi doradzać. Daję wam czas, rozmawiam z wami, bo bardzo was kocham. Kocham was, ponieważ jesteście poszukiwaczami, ponieważ musicie się wznieść, ponieważ jesteście jakością. Ale nie jesteście świadomi swojej jakości. Więc nie próbuję na was żadnych sztuczek. A potem zdajecie sobie sprawę, że „Cokolwiek myśleliśmy, to było złe”. Najlepszym sposobem jest poddanie się.

Cokolwiek przychodzi wam do głowy w ten sposób, najlepszym sposobem jest poddanie się. Ponieważ musicie wiedzieć, że bóstwo Mahamaya jest niezwykle… [Przerwa w nagraniu] … Aby to zrozumieć, musicie się wznieść Powinien być duchowy wzrost. W przeciwnym razie nie możecie zrozumieć. Jeśli żyjecie ze swoim ego i superego, to nie możecie zrozumieć. Ponieważ to jest Mahamaya, nikt nie może Jej zrozumieć. Nawet Brahma, Wisznu, Mahesha nie mogli zrozumieć, to jest takie niesamowite. Mahamaya też płatała im figle. Ale przynajmniej podoba wam się ta gra. Będziecie pojazdem. Będziecie instrumentem o tej wielkiej mocy, i sami zobaczycie, jak robicie figle przez Mahamaya innym.

To znowu obietnica Mahamayi, więc bądźcie ostrożni. To już zostało powiedziane, już to zauważyliście, już to widzieliście, nie objawi wam wszystkiego, ponieważ nie możecie wytrzymać objawienia, Ale powoli to zobaczycie. Ale musicie mieć moc, by to znieść. Jeśli macie taką moc, to nie może być nic pomiędzy wami a Mną. Wszyscy możemy stać się z tym jednością. Ta moc Mahamaya jest tą, która dała wam Realizację, jest tą, która was prowadzi, która wam pomaga. Tak wielu z was nadal trzyma się jednego bóstwa. Tak jak niektórzy ludzie, którzy czcili Śiwę, wciąż są z Śiwą, niektórzy z Wisznu, niektórzy z Chrystusem; Wszyscy są ze Mną, wszyscy zintegrowani. Widziałam, że wciąż wracają do tego samego. To niebezpieczna rzecz, ponieważ Oni nie będą w tym tkwić razem z wami.

Nadal istnieją przywiązania. Są też bardzo subtelne przywiązania. Wyjdźcie z tego! Powinniście mieć tylko jedno przywiązanie do Mahamayi i nic więcej. I tak to będzie dalej działać. Nie jest wam trudno to zrozumieć, ponieważ macie bystrą inteligencję. Ale to nie wchodzi do serca, bardziej do mózgu, podczas gdy ci, którzy mają mniejszą inteligencję, mają większe serce, bardzo łatwo trafia do mózgu. Przypuśćmy, że pojadę do Indii. Znacie wszystkich mieszkańców Indii. Co sprawi im największą przyjemność, jeśli o coś poproszę?

Przypuśćmy, że powiem biednemu człowiekowi: „Czy mogę dostać pół grama złota?” On nigdy nie będzie kwestionował. Powiedział: „Musi być coś, Ona jest Mahamayą, jeśli Ona to powiedziała, to musi być coś”. Będzie błagał, pożyczał, kradł, robił coś i zdobędzie to dla Mnie. Ponieważ widzi pełny wymiar tego zdania że: „Musisz Mi to zdobyć”. On to widzi, wie o tym i wypracuje to w każdy możliwy sposób. Co należy zrobić? Nie pomyśli, że musi pożyczać, musi to zrobić. Nie przejmuje się tym. Jest taka historia o Shivaji, którą musiałam wam już wcześniej opowiedzieć, że jego Guruji chciał zrobić mu test.

Ponieważ Mahamaya jest testującą… testującą mocą. I powiedział… swoim uczniom powiedział: ” Mam straszny wrzód na stopie, który zaraz pęknie”, wielką rzecz, którą miał tutaj, związaną. „I teraz przecieka, a ropa się wydostaje. I nie mogę tego wyleczyć, chyba że jeden z was to wyssie. – Wyobraźcie to sobie! Ilu z was się zgodzi? Nawet o tym nie pomyśli, nieprawdaż? Co za test! A zwłaszcza Hindusi, którzy tak martwią się o swoją osobistą czystość Myją ręce pięćdziesiąt razy dziennie. Więc wszyscy patrzyli na to, bardzo zmartwieni.

Shivaji przyszedł wtedy. I powiedział: „W porządku, zrobię to”. I to było mango, które tam włożył. A on ssał i powiedział: „Jest bardzo przyjemny i słodki…!” Pewnego dnia ponownie powiedział: „Chcę mleko tygrysicy”. Wszyscy się bali. Kto doi tygrysicę? Shivaji powiedział: „Dobrze, pójdę!” Poszedł do lasu i szukał tygrysicy, która karmiła młode, te są jeszcze groźniejsze. I zobaczył tam kilka młodych.

Więc podszedł do nich i zaczął mówić: „Mój guru chce mleka waszej matki. Mogę je dostać? Chcę mleka waszej matki! Tygrysica patrzyła na niego. A on skłonił się jej. Powiedział: „Mój guru chce twojego mleka. Co mam zrobić?” I ona to widziała. Przyszła i stanęła przed nim. Wziął ze sobą garnek.

Doił ją. I wziął to dla swojego guru, ponieważ nawet tygrys, nawet wąż szanuje oddanie dla Rzeczywistości I to jest to, czego brakuje. A kiedy tego brakuje, nie możecie być szanowani. I musicie szanować siebie. To, czy inni was szanują, czy nie, to nie ma żadnego znaczenia. Ale jeśli macie szacunek dla siebie, nie będziecie się przejmować tym, co inni muszę powiedzieć. Mogę rozróżnić ludzi, którzy intensywnie poszukują, którzy po prostu szukają, którzy są tutaj z powodu pewnych relacji, czy coś w tym stylu. Teraz ci, którzy intensywnie szukają, dostaną to, o co Mnie prosili, i mają w sobie wszystko, wszystko. A ci, którzy są zwyczajni, również uzyskają przypadkowe rezultaty, to wszystko. Zatem intensywność zostanie spełniona ze znacznie większą intensywnością!

Nie ma sensu patrzeć na innych; spójrzcie na siebie. Jeśli tracicie swoją radość, to nie jesteście już Sahaja Yoginami! Musicie więc być w radości tylko wtedy jesteście Sahaj Yoginem. Mahamaya to bardzo duży temat. Mogę napisać na ten temat całą książkę. Myślę, że w tym krótkim czasie starałam się wam powiedzieć wszystko co było możliwe. Ale chciałabym, żebyście dzisiaj zadawali mi pytania, ponieważ Sahaj Yogini nigdy nie zadają pytań. Na seminarium powinni. Nie jesteście teraz w świadomości bez myśli . Mahamaya może to wypracować.

Proszę o pytania. I nie mrucz z tyłu. Jeśli masz jakieś pytania, zapytaj Mnie. Inną kwestią dotyczącą Mahamayi jest to, że będać Mahamayą, nie boicie się. Przypuśćmy, że Chandi musi tu stać z mieczem w ręku, nikt nie odważyłby się do niej zbliżyć [.] Ale pomimo tego, wy ludzie czasami się trzęsiecie, nie wiem dlaczego! Zadajcie kilka pytań – ważnych. Sahaja Yoginka: Matko, mam pytanie. Kiedy energia wychodzi w ten sposób – do głowy i idzie do tyłu i do przodu i – tak naprawdę nie wiem – nie mam jeszcze jasnego odczucia, czy to idzie w górę i w dół tutaj, lub jeśli pojawia się i tu i tu. A kiedy idzie tutaj, powiedziano mi, że to cztery poziomy nad głową, Ardha Bindu i tam w górę – idzie tam.

Nie jestem do końca pewna, jak to przechodzi przez głowę, bo na Twoim schemacie, który narysowałaś w „Nirmala Yoga”, jest tylko początek. I chciałabym, żebyś nam opowiedziała, jak to przepływa przez głowę, czy wznosi się i opada czy idzie w ten sposób? Shri Matadźi: W twoim przypadku to idzie z której strony? czujesz, że to idzie w tę i w tę stronę? Sahaja Yoginka: W ten sposób. Shri Mataji: czujesz w ten sposób… Sahaja Yogi: Tak. Shri Matadźi: …nie z centrum. Sahaja Yoginka: Jestem zdezorientowana. Czasami wydaje się, że przychodzi jak chryzantema, jakoś tak. Shri Mataji: To oznacza, że idzie do twojego ego i superego, po obu stronach.

Zatem to, co należy zrobić, to modlić się do bóstwa Chrystusa, aby wessał ego i superego. Kiedy jest wessane, tylko wtedy możecie iść do centrum. To próbuje oczyścić twoje ego i superego. Widzisz, gdziekolwiek macie problem, Kundalini tam idzie. Przypuśćmy, że macie problem z wątrobą. Możecie to zobaczyć. Na moich nogach, kiedy przyjdziecie, zakładając, że macie problem z wątrobą, zobaczycie pulsującą w wątrobie Kundalini. Przypuśćmy, że macie problem z ego-superego, wtedy to działa i działa, próbuje to wypracować i oczyścić. Ale jeśli potraficie wypracować bóstwo przebaczenia – to jest Chrystus – może On to wchłonąć. Musimy więc użyć obu tych rzeczy; musimy używać Kundalini tak samo jak bóstw.

W porządku? Musisz się modlić. Musisz się do Mnie modlić. Medytacja nie oznacza, że się nie modlisz. Twoje modlitwy są jak mantry. Musisz się modlić. To dobre pytanie. …Teraz lepiej. Wznosi się w centrum. Sahaja Yogi: Matko… Shri Matadźi: Tak?

Sahaja Yogi: To jedna modlitwa, Matko, na cały tour po Anglii i oczywiście Cardiff. Shri Mataji: Cardiff…Tak [.] Cardiff. Powinno się wypracować w Cardiff. Jak znaleźliście? Sahaja Yogin: Wielu fałszywych guru. W rzeczywistości są bardziej aktywni od nas. Shri Mataji: Są tam fałszywi guru… Sahaja Yogin: Tak, bardzo wielu, tak. Shri Matadźi: W Cardiff? Nigdy więcej w Londynie.

Sahaja Yogi: Mamy tu nowsze problemy. Shri Mataji: Mówiłam Gavinowi, że musicie zorganizować toury w Anglii. Nie mogę już tego zrobić. Nie powinnam tego robić, bo zrobiłam – to znaczy każdy kraj tak mówi: „Matko tyle razy przejechałaś przez Anglię, w górę i w dół. Przejechałeś naprawdę wszystkie skrzyżowania Anglii. Ale nie mogłaś tego zrobić w naszym kraju!” Chociaż teraz jest tak wielu ludzi, musisz. Musicie to zrobić teraz, musicie teraz wyruszyć w trasę; Cardiff to dobre zaproszenie. Wy ludzie powinniście iść i to wypracować. Teraz będą wakacje, powinniście pojechać w różne miejsca, w których byłam i to wypracować.

Można to bardzo łatwo zorganizować, ponieważ macie tam swoich przyjaciół, macie tam swoje centra. Wszyscy powinniście iść, reklamować, wypracować, rozmieścić plakaty, tego typu rzeczy. Wszyscy możecie to wypracować – tak, jakbym Ja tam jechała. Możecie użyć Moich taśm. Wczorajsza taśma była niesamowita. To może być użyte. Jakąkolwiek taśmę chcecie, możecie wtedy zapytać, możemy to zrobić. Możemy im też pokazać nasze taśmy wideo. Myślę, że wszyscy powinniście to zaaranżować i zorganizować. Niewiele pieniędzy jest do zdobycia, to nie ma znaczenia.

To jak wakacje. Mam na myśli, że ci, którzy chcą przyjechać do Indii powinni przyjechać, jeśli mają pieniądze, inaczej nie powinni przyjeżdżać. Przez pierwsze cztery lata płaciłam za ich pobyt, płaciłam za wszystko. Gavin wam to potwierdzi. Ale teraz dla tak wielu ludzi nie mogę tego zrobić, przepraszam. Musicie zapłacić za jedzenie i podróż. Teraz musicie przyjąć to jako prawdziwą pracę, aby jeździć po Anglii, rozmawiać z ludźmi, przyjmować tam grupy, reklamować i to wypracować – to właśnie musicie zrobić. To nie jest taki duży kraj. Jesteście całkiem sporą grupą ludzi. Dwunastu uczniów Chrystusa rozszerzyło chrześcijaństwo do takiego stopnia.

A co najbardziej zaskakujące, wszyscy guru są wszędzie dobrze znani; Nie jestem tak znana. Powodem jest to, że Sahaja yogini cieszą się swoim Duchem – skończone. To jedna kwestia. Musicie to zrobić. Oto, co musicie dać: szerzyć Sahaja Yogę. Może niektórzy ludzie mogą was nie lubić i mogą was odrzucić, mogą mówić wam okropne rzeczy Możecie spotkać tam walczących z wami pewnych Sahaja yoginów – także Sahaja yoginów, kiedy idą do pracy, nie pracują jako zespół, walczą. Hindusi nie mogą tego zrozumieć. Widzicie, że was słuchają, nie mogą zrozumieć: „Dlaczego ci ludzie się kłócą?” Powiedziałam: „Lubią kłótnie dla samej kłótni! Nie mają na myśli nic poważnego”.

Nie rozmawiają, nie kłócą się. Po prostu cieszą się. Wielu z nich powiedziało Mi, że: ” Za dużo się kłócą, za dużo mówią oni ciągle się ze sobą kłócą.” „Lubią się kłócić”, tak im powiedziałam. Ale tak właśnie jest. Musidi3 iść, a to naprawdę pomoże wam we wzroście. Bo dlaczego Bóg miałby dawać wam światło, jeśli nie możcie dać go innym? Ale nie powinno być sprawą, że jest to pokaz waszych mocy. To wasze poświęcenie, to wasze służba, za to nie powinniście w żaden sposób oczekiwać nagrody. Nie powinniście też próbować dominować innych.

Obie te rzeczy są złe. Jeśli zdecydujemy, że musimy coś zrobić, to teraz są wakacje. Trzy miesiące wakacji, jadę do Europy. Proszę wypracujcie to, to bardzo dobra szansa. Moja nieobecność może być dla was bardzo dobrą szansą. Taki był Mój pomysł, abyście to przejęli. Teraz nie czekajcie na Moje sygnały, proszę zróbcie to. Ci, którzy chcą wykonać tę pracę niech podniosą ręce, zobaczmy. Otóż to. [Śri Matadźi śmieje się] Naprawdę?

Dziękuję wami. Wierzę wam. Dziękuję wam. Dlaczego miałabym się teraz martwić o Anglię? Anglia jest nasza, z tyloma rękami i mieczami pojawiającymi się. Więc teraz zostawiam wam decyzję, stwórzcie komitet, kto dokąd pójdzie. Nie róbcie jednocześnie. Przyłóżcie siły na jedno miejsce, powiedzmy Cardiff, ty… tak wielu powinno pojechać. Zorganizujcie jedzenie i to wszystko, zapłaćcie za to, jakoś nimi zarządzajcie. Jest kilka tanich miejsc, w których możecie się zatrzymać.

Wypracujcie to. Możecie mieć kilka furgonetek i kilka ciężarówek lub coś takiego, albo ciężarówki, jeśli chcecie. Jesteśmy załadowani ciężarówkami, z banerami, jeździmy i wykonujemy pracę. Rozmawiajcie z ludźmi, rozmawiajcie z ludźmi na targowiskach, wszędzie. Wszyscy możecie to zrobić. Cieszcie się tymi trzema miesiącami. Wtedy nie musicie jechać do Indii, jeśli nie chcecie. Jeśli chcecie jechać, możecie jechać. Nie jest to obowiązkowe, a wręcz przeciwnie, czasami jest Mi trudno, jeśli jest to dużo osób [.] Ale to dla waszego dobra, pójdziecie tam dla przyjemności, dla własnej Jaźni.

Mówimy, że w Sahaja Yodze nie bierzemy pieniędzy, to Ja, nie biorę pieniędzy, w tym rzecz. Nie biorę pieniędzy, ale nie oznacza to: „Nie płacimy”, mam na myśli to, „Nie płacimy za nasze jedzenie” lub tak, jakby Sahaja jogini byli na zasiłku u Matki. Czy tak jest? Czy to oznacza? Musimy zapłacić za nasze jedzenie; musimy zapłacić za nasz pobyt; za wszystko musimy zapłacić, jak szanujący się ludzie. Powiedziałam kiedyś, że nie powinniśmy być bez pracy. To nie jest dla nas zbyt dobre. Ale teraz w tym kraju jest takie duże bezrobocie, że lepiej też się za to zabrać. Niektórzy ludzie, których nie stać na to, nie powinni się z tego powodu głodzić. Nie chcę tego.

Jeśli nie dostaniecie pracy, to w porządku. Możesz wziąć zasiłek, dopóki nie dostaniecie pracy. Nie głodujcie. Nie o to też Mi chodzi. Jeśli nie dostaniecie pracy, możesz wziąć zasiłek, czy jak tam jest w tym kraju. Ale nie głodujcie i nie bądźcie nieadekwatny. Możecie wziąć zasiłek. Ale to nie znaczy, że ci, którzy mają pracę, powinni porzucić pracę. Ale jesteście zatrudniony przez Boga, wiedzcie o tym. Jesteś zatrudnieni przez Boga.

Macie inne pytania? Sahaja Yogin: Matko, jaki jest związek między Mahakali a czakrą Mooladhara i jak możemy wzmocnić tę energię po lewej stronie? Shri Mataji: o co pyta? Warren: Pyta, jaki jest związek Mahakali z czakrą Mooladhara i jak możemy wzmocnić energię lewej strony. Shri Matadźi: Mahakali jest Matką Shri Ganeshy. Ona jest Matką. Ona jest mocą Shri Ganeshy. On istnieje, ponieważ dla Niego, On nie zna nikogo poza Swoją Matką. I wie, że Ona jest najpotężniejsza; Opowiedziałam wam historię o Shri Ganeshy i Kartikeyi. Kiedy Parvati-Mahakali… Shiva powiedział im, że „Jeśli jeden z was może obejść Matkę Ziemię, to dam mu nagrodę.

A kto przybędzie pierwszy, dostanie nagrodę”. Kartikeya miał pawia, podczas gdy Ganesha miał tylko mysz, małą myszkę. Więc nie wiedział, jak to zrobić. Więc wsparł się swoją mądrością. Po prostu pomyślał: ” Kto jest wspanialszy od mojej Matki Mahakali? Nikt. Nawet mój ojciec, bo On nie może istnieć bez Niej. Bez Niej nie ma światła, bez Niej nie ma mocy, więc Ona jest najwyższa. Powiedział: „Więc po co obchodzić tę Matkę Ziemię? To jest najwyższe z najwyższych.”

Obszedł Ją. Dostał nagrodę. Ale Mooladhara jest dużym problemem, muszę przyznać. Czy będę miała kolejną szansę, by z wami porozmawiać? Sahaja Yogin: Później… Przez cały weekend. Shri Mataji: Myślę, że zrobię to później, ponieważ bardzo chcę o tym porozmawiać. Myślę, że rozmawialiśmy o jednym aspekcie, jest grzech przeciwko Ojcu – czuć się niepewnie w kwestii pieniędzy. Widzę Rustoma. Spójrzcie na Rustoma. Oszczędza pieniądze.

„Mamo, cokolwiek chcesz, oszczędzam…” To znaczy, nie chcę tego teraz, bez wątpienia. Ale on mówi: „Oszczędzam na to pieniądze”. Ma bardzo dobrą pracę; on na to oszczędza pieniądze! Ci, którzy są niepewni pieniędzy, muszą wiedzieć: „Co oszczędzamy z tego, co mamy?” W tej chwili nie mam żadnej potrzeby. Ale napisał do Mnie: „Matko, dostałem tę pracę dzięki Tobie. W przeciwnym razie nie mógłbym myśleć o zdobyciu tej pracy”. W ten sposób musimy myśleć o grzechu przeciwko Ojcu, czuć się niepewnie w kwestii pieniędzy, rozmawiać o pieniądzach, martwić się o pieniądze. W porządku, macie to! Tacy powinniśmy być.

Chociaż nigdy nie prosiłam was o pieniądze do tej pory. Nigdy nie prosiłam. To jest jedna strona tego wszystkiego. O grzechu przeciwko Matce chcę z wami porozmawiać później, kiedy będziemy mieli pudżę. Czy tak nie będzie lepiej? W porządku. A co z ustalaniem programu waszego seminarium? (jogini się śmieją.) Czy Mahamaya? [jogin komentuje planowanie.

Shri Matadźi i jogini się śmieją.] Jakieś inne pytanie? Musicie zadać Mi pytanie tego rodzaju, naturalnie. W ten sposób inni mogą zadać wam pytanie, na które nie będziecie w stanie odpowiedzieć – to lepszy sposób. Niż żeby inni zadali wam pytanie, na które nie możecie odpowiedzieć. Tak. Sahaja Yogini: Wiele osób pyta teraz, skąd wiemy, że wibracje mówią prawdę, mówią co jest słuszne. Cóż, mają Realizację, ale chcieli zobaczyć więcej, w pewien sposób wiedzieć, że to prawda. Jak możemy im wytłumaczyć, że to prawda? Shri Mataji: To dobrze czy źle?

„Ponieważ”, musisz to powiedzieć, „relatywnie musisz zrozumieć. Teraz widzisz, myślimy, że to jest – to są kwiaty. Bo wyraźnie widać, że to są kwiaty. A wy pytacie pięć-sześć osób: „Co to jest?” Oni powiedzą: „To są kwiaty!” Ale jeśli zapytacie niewidomego, może powiedzieć: „To są węże”, ponieważ czuje to przez ręce i nie może zrozumieć, co to jest. W porządku? W ten sam sposób, zakładając, że zadajecie pytanie: „Czy istnieje Bóg? „, otrzymujecie potężne wibracje. Jeśli zadacie pytanie: „Czy jestem Duchem?”

, dostaniecie ogrom wibracji. Kiedy jest szaleniec i przykładacie ręce do tej osoby, zaczynają was palić ręce. Jest zdecydowanie, certyfikowanym szaleńcem. Zatem zostaje udowodnione, że to, co mówią wibracje, jest prawdą”. Kiedyś w Punie, kiedy po raz pierwszy tam pojechałam, program został zorganizowany w sali, Sali Rajwari który jest braminem. On był braminem bardzo surowym typem bramina. A kiedy powiedzieli, że nie jestem braminem, zawahał się, a komitet, widzicie, zdecydował, że nie możemy mieć programu, ponieważ Ona nie jest braminem. [śmiech]. znów Mahamaya. Ja jestem Stwórcą Braminów, czyż nie?

Więc tak naprawdę nie wiedziałam, co się dzieje, bo nikt Mi nic o tym nie powiedział. A oni powiedzieli: „W porządku, jeśli nie chcesz z Jej udziałem programu to podamy w gazetach, że „Nie ma programu, ponieważ Ona nie jest braminką. Ponieważ już opublikowaliśmy w gazecie, że będzie Jej program”. Przestraszyli się, myśleli: „Nie, nie, nie, to niemożliwe. Wtedy powiedzą: „Jesteśmy bardzo… w pewnym sensie… ludźmi, fanatykami i tym tego podobne”. Ponieważ bramini są przez to znienawidzeni w Indiach. Więc powiedzieli: „Nie, nie, nie róbcie tego. W porządku, będziemy mieć Jej program. Kiedy miałam program, siedziało około sześciu-siedmiu osób – trzęsły się o tak. Pomyślałam więc, że lepiej zrobię im figla.

Ale nie wiedziałam, że to się stało. Nic o tym nie wiedziałam, o drugim planie. Więc powiedziałam: „Ci, którzy są braminami, proszę, podejdźcie”. Więc pięciu-sześciu z nich – ponieważ biedny pan Rajwari Agnihotri cierpiał na… obezwładniający… artretyzm, siedział tam na tej balkonie – podczas gdy czterech, pięciu podeszło tak jak bramini, jak widzicie, podeszli, usiedli. Spojrzałam na nich: „Więc jesteście braminami?” „Tak!” Dołączył do nich jeszcze jeden: „Bardzo dobrze, im więcej, tym weselej!” A potem powiedziałam: „Teraz skierujcie ręce w Moją stronę, w ten sposób”. Wszyscy zaczęli się trząść. Gorzej niż szaleniec!

Więc… Powiedziałam: „Więc, dlaczego się trzęsiecie? Jeśli jesteście braminami, nie powinniście się trząść!” Powiedzieli: „Matko, jesteś Shakti, dlatego się trzęsiemy!” „I zobacz, tamci ludzie też trzęsą się w ten sposób”. Powiedziałam: „A zapytaj ich‚ skąd oni pochodzą?” Zapytali ich więc: „Skąd pochodzicie?” Powiedzieli: „Przybywamy z zakładu dla obłąkanych, my wszyscy, z Thany”. Powiedziałam: „Teraz widzicie, względnie…” [Śmiech i oklaski.] W ten sposób musisz powiedzieć, że wibracje mówią prawdę. W porządku?

Jakie inne pytania by zadawali? Tak. Sahaja Yogini: Matko, kiedy chodzimy z plakatami i rozwieszamy je w sklepach, ludzie zawsze pytają nas: „Co to jest Sahaj, co masz na myśli?” A w sklepie, kiedy rozwieszamy plakat, nie ma czasu na zagłębianie się w szczegóły. Jaki jest najlepszy sposób, aby po prostu powiedzieć im, czym jest Sahaj, zanim rozwiesimy plakat? Shri Matadźi: Sahaj oznacza spontaniczny, jest spontanicznym wydarzeniem, jest żywą siłą Boga, która tworzy coś żywego. Coś, co żyje, ponieważ Bóg jest żywą siłą. To jest akceptowane. W tym celu sam Duch Święty musi dać ci narodziny, a Duch Święty mieszka w nas w trójkątnej kości, która nam daje. I to jest żywe wydarzenie w nas, które miało miejsce do tej pory – sposób, w jaki ewoluowaliśmy do poziomu ludzkiego.

A teraz, aby pójść dalej, jest Ta siła w nas, której doświadczyliśmy, widzieliśmy i musisz ją osiągnąć. I tak postępujecie. Jeśli są chrześcijanami, zacznijcie od Ducha Świętego, to jest lepsze. Jeśli są Hindusami, to nie jest trudne. Jeśli są muzułmanami, również możecie im powiedzieć, że Mohammad Sahib mówił o Assasie, mówił o tym, że musisz być Wali – musisz stać się Zrealizowaną duszą. Mówił, że w czasie zmartwychwstania przemówią twoje ręce. Więc mówił o przyszłości. Jak to zatrzymać na etapie Mahometa? Mówił o przyszłości, przez cały czas mówił o przyszłości. Co więcej, chciałbym powiedzieć jeszcze jedną rzecz, musimy mieć grupy naukowe w Sahaja Yodze, to bardzo ważne.

Uważam, że jest tam wielu ludzi, całkiem spory odsetek, którzy nie wiedzą zbyt wiele o Sahaja Yodze. Dobrze się bawią, mają wibracje, mają to – ale niewiele o tym wiedzą. Nie – tak wielu z nich po prostu czci „Adwent”, jak „Biblię” widzicie. Mam nadzieję, że nie zrobią z tego mikroskopijnej kopii i nie umieszczą tego tutaj, jako Sahaja Yogini, widzicie. Z wami wszystko jest możliwe. Zatem, musicie zrozumieć, Adwent to niewielka część, ale spróbujcie zrozumieć Sahaja Yogę. A niektórzy bardzo dobrze to rozumieją. Niektórzy ludzie – mentalnie, musicie przede wszystkim zrozumieć Sahaja Yogę. Następnie mamy inne książki o Sahaja Yodze, które musicie przeczytać, które są łatwiejsze. Następnie możecie zadawać pytania do rozwiązania – musicie mieć grupę naukową.

Alexander założył grupę badawczą Sahaja Yogi. I pobiera trochę pieniędzy. Mówi: „To działa lepiej, Matko”. Ale ja powiedziałam: „Dlaczego pobierasz pieniądze?” Powiedział: „Na salę. Ale mówię im, że pobieram te pieniądze za naukę Sahaja Yogi”. Zaczął kurs Sahaja Yogi. Zdziwicie się, że to nie było na to. Ale działa lepiej! Ludzie wiedzą o Sahaja Yodze.

Próbują przynieść papier i ołówek i zrozumieć wszystko, jak w szkole. Mam na myśli, że jeśli tego potrzebujecie, lepiej to zróbcie. Nie wiem, dlaczego trzeba płacić, ale myślę, że robi to bardzo dobrze, a francuzi są według niego lepsi niż anglicy, jeśli chodzi o znajomość Sahaja Yogi. Więc lepiej, żebyście wszyscy tak to wypracowali. Niezależnie od tego, który sposób jest dla was przydatny. To jest „samayaachaar” [konwencjonalna lub ustalona praktyka]. Jesteśmy tak zorientowani na pieniądze, że lepiej zacząć od pieniędzy, a skończyć na Duchu. Baba! Nie wiem, co powiedzieć, bo niczego z tego nie chcę. Ale jeśli to może uszkodzić wam głowę, to lepiej tak zróbcie!

To znaczy, nie wiem, jak wam to pasuje. Nigdy nie lubiłam publikacji ani reklam na ulotkach, ale musiałam się na to zgodzić i teraz się zgodziłam. Ponieważ mamy do czynienia z innym światem. Więc róbcie co chcecie – to nie jest ważne. Ale musicie wiedzieć o Sahaja Yodze. Ponieważ kiedy mówicie o Sahaja Yodze, powinniście mieć wiedzę, prawda? W przeciwnym razie powiedzą coś, czego Ja nigdy nie powiedziałam: „Matka tak mówi”. I jestem w szoku: „Kiedy – jak mogłam coś takiego powiedzieć!” Najlepszym sposobem na lepsze poznanie Sahaja Yogi jest porównanie jej z innymi powiedzeniami inną literaturą, innymi pismami świętymi, z innymi świętymi. To bardzo dobry sposób, pojawiła się bardzo dobra książka w Marathi, w której Sahaja Yoga jest opisana przez wielu świętych.

Możecie dowiedzieć się takich rzeczy, pisać eseje o tym, coś takiego, możecie mieć konkurs na eseje, nie wiem, jak umysł do tego dochodzi, że musicie mieć wiedzę. nie wystarczy być radosnym, ponieważ wtedy nie możesz być Guru. Jeśli musicie być guru, jeśli musicie szerzyć Sahaja Yogę, musicie wiedzieć o Sahaja Yodze prawda? To wszystko. Teraz inne pytanie Teraz mówię o tym wszystkim – mam nadzieję, że jest to nagrane – że najpierw trzeba mieć komisję dla ludzi, którzy podróżują, trzeba się odpowiednio przygotować i całe to planowanie musi być zrobione: Kto podróżuje gdzie, jak jedziemy, kiedy są wakacje, róbcie to w weekendy – jak wam odpowiada . Po drugie, jak poprawić wiedzę o Sahaja Yodze? Jest jeszcze jedna metoda, którą próbują w Indiach, którą możecie wypróbować również tutaj, to słuchanie moich taśm i proszenie ludzi o robienie notatek, z tego co uważają za ważne. Następnie dyskutujcie między sobą, rozmawiajcie o tym; każdy musi mówić i rozumieć. I niezależnie od tego, czego nie rozumieją, piszą do Mnie: „Matko, tego punktu nie rozumiemy. Czy wyjaśnisz?

To także dobry sposób. A teraz co z tym zrobić? Sahaja Yogin: Tak, pytanie brzmi, jakie jest znaczenie rozprzestrzeniania wibracji w środowisku. Tak jakbyśmy mówili o naukowcach, mówią, że istnieją wibracje elektromagnetyczne, wibracje elektromagnetyczne pełnią funkcję. Możemy więc im powiedzieć, że te wibracje, które mamy w wyniku Sahaja Yogi, przepływają przez nas i robią coś dla środowiska. Więc jeśli możesz, powiedz coś o tym, jak one wpływają na środowisko. Shri Matadźi: Teraz wibracje elektromagnetyczne są wibracjami prawostronnymi powiemy, że martwymi. Obecnie nasze wibracje są tym, co nazywamy Chaitanya, to jest kombinacja tych trzech plus „Ardha Matra” [albo „Ardha Bindu” jest półkolem; razem z „Bindu” reprezentują Adi Shakti w AUM] jest to Adi Shakti na szczycie tego. Mamy więc cztery rodzaje wibracji [A, U, M i Ardha Matra na górze] zintegrowane z tymi wibracjami: strona emocjonalna, ewolucyjna i elektromagnetyczna. Zatem wszystkie te wibracje są w nas zintegrowane, a do tego dochodzą czwarte które są wibracjami Adi Shakti.

Organizują, myślą, ćwiczą, kierują, wybierają, robią wszystko, co jest stroną administracyjną. Mamy więc w sobie cztery rodzaje wibracji. Teraz zobaczcie aparat. Podam przykład. Poszłam na stację po własne zdjęcia. Za każdym razem, kiedy wchodziłam, były cztery zdjęcia. Pierwsza nie miała tak dużej głębi, druga poprawiona, trzecia poprawiona, a czwarta była najlepsza. Co się stało, że kiedy pojawiła się pierwsza fotografia, otrzymała pewne wibracje, jak sądzę i trochę zmieniła elektromagnetyzm w Chaitanyę . A czwarta była dobra. Podobnie jak wy ludzie, kiedy robicie Mi zdjęcie, bardzo różnię się na nich od zdjęć robionych przez ludzi, którzy nie są Sahaja Yoginami.

Czasem patrzę na te zdjęcia, inaczej, jakbym stała z kimś z pistoletem za plecami. [Śmiech] Ale kamera, której nikt nie dotyka, a która cały czas jest skierowana do Mnie, rejestruje tak wiele rzeczy, których normalnie ludzie nie potrafią. Wiecie, że ludzie, którzy robili bardzo dobre zdjęcia, nagle stracili tę moc, ponieważ pojawiło się w nich ego. Zaczęli myśleć, że są świetnymi fotografami, to, tamto i myślenie o sobie było bez końca. Więc ich zdjęcia nie przynoszą takich efektów. Któregoś dnia zobaczyłam swoje zdjęcie i powiedziałam osobie, która je zrobiła, i była zdumiona. Skąd wiedziałam? Powiedziałam: „Widzę wszystkie czakry przedstawione na tym zdjęciu”. Ze zdjęcia mogę rozpoznać, kto je wykonał. Więc kiedy osoba ma do czynienia z tymi wibracjami elektromagnetycznymi, powiedzmy, na przykład: tutaj są wibracje elektromagnetyczne, czyż nie?

[Shri Matadźi dotyka mikrofonu.] To proste, tutaj, na tym. Teraz odbierają moje wibracje i cokolwiek mówię, staje się mantrą. Kiedy w to dmucham, dmucham w waszą Sahastrarę. Siła elektromagnetyczna to odrobina wymiaru, jedna trzecia prawej strony – jedna trzecia prawej strony elektromagnetycznej – z której stworzony jest ten Wszechświat. Następnie są inne wibracje, które są poza siłą elektromagnetyczną. Na przykład mamy pięć elementów. Elektromagnetyczne są tylko dwa elementy, dwa elementy, które są ze sobą połączone; bardzo łatwo jest połączyć dwa elementy: bez permutacji i kombinacji. Ale gdy jest pięć elementów, te trzy kombinacje mogą tworzyć tak wiele odmian i wszystkie są po prawej stronie. Więc możecie sobie wyobrazić, że jest tak wiele wibracji po prawej stronie.

Używamy na przykład eteru. Etheru używamy do nadawania. Uważamy, że to tylko elektromagnetyczne – to zły pomysł. Teraz, kiedy mówię, powiedzmy, i nadaję to w eterze, to jest Adi Shakti. Więc to nim rządzi. Następnie zarządza rzeczami. Może działać na waszej Sahasrarze. Może działać na tak wielu Kundalini. Może działać na naturę. Ale tak bardzo się Mnie boją, że nigdy nie pozwalają Mi wystąpić w telewizji.

Zatem elektromagnetyzm jest tylko małą częścią tego, jak wam powiedziałam, to tylko połączenie Matki Ziemi i elektryczności. To znaczy, możemy powiedzieć, pochodzi z elementu wody. To wszystko. Rzeczy elektromagnetyczne pomogły w tworzeniu życia w pewien sposób. Bo tam, gdzie powstały tylko gazy – hel, wodór, tlen – to ładunek elektryczny zamienił je w życie. W ten sposób powstały aminokwasy. Ale ładunek elektryczny również je zmienił, ponieważ działała na nie moc Adi Shakti [.] Administracja została wykonana dzięki mocy Adi Shakti . Więc to tylko odrobina. A jeśli musicie coś osiągnąć na elektromagnetyce, możecie pokazać cuda za cudami!

Wibracje mogą na nią przenosić się – to znaczy, że zarządza tymi wibracjami, które są wibracjami dźwiękowymi, teraz na przykład weźmy to jako wibracje dźwiękowe, przenoszone są przez wibracje elektromagnetyczne. W ten sam sposób Chaitanya może być przenoszona na wibracje elektromagnetyczne. Mogą być nosicielami, ale Chaitanya nie może przenosić elektromagnetyzmu. W porządku? Wszyscy jesteście oszołomieni Moją wiedzą czy co? [śmiech] Jakieś inne pytanie? Tak. Trochę głośniej. Sahaja Yogin: Matko, czy możesz wyjaśnić związek między położeniem geograficznym na świecie a mikrokosmiczną istotą, nas, jednostek, w relacjach? Shri Mataji: Gavin?

Gavin: Pyta o ekspresję Kundalini w świecie jako całości, jeśli możesz powiedzieć coś o tym, jak położenie geograficzne wpływa na wewnętrzną istotę jednostki. Jak mówisz, Anglia jest sercem. Shri Mataji: Rozumiem. Widzisz, Kundalini jest zrobiona z samej Matki Ziemi. Chodzi Mi o to, że użyty element to Matka Ziemia, możecie to sobie wyobrazić? A magnetyczna moc Matki Ziemi jest używana w sposób, który możemy powiedzieć, że reprezentuje Matkę Ziemię, Kundalini w nas. I tak też powstaje Ziemia, składa się z warstw. Cała ziemia jest złożona z warstw, bo można zrozumieć, że gdy część słońca, która oderwała się od słońca, opadła jak sari, można powiedzieć, jak gruba (Ktoś kaszle, tłumiąc to słowo). jak „GĄBKA”) – bo to był gaz. A potem musiało się to okrążyć dookoła siebie.

Tak więc warstwy zostały uformowane tak, jak siła Kundalini schodzi i zwija się, w ten sam sposób, w jaki zwinęła się Matka Ziemia. A centra, które wam opisałam, które są tu i tam, jak Europa, jak powiedziałam, to Void. W rzeczywistości nie jest oparte na osi Matki Ziemi – powinno być normalnie oparte – ponieważ było wiele dawania i brania. Jak kontynent Australii zszedł w dół do Mooladhary, a linia, jeśli narysujecie stamtąd do Indii, to się kręci, okrąża ziemię i wraca do Himalajów. Można powiedzieć, że w ten sposób powstaje Kundalini, ale tak nie jest. Jeśli narysujecie linię, może nie. Ale mogę wam powiedzieć, jaki to ma sens w ciele, ale wciąż, ciało nie jest – to znaczy, dzięki Bogu jesteśmy nienaruszeni w jednym kawałku. Tak jak nasze serce jest tam, gdzie powinno być, tak nasz nos jest tam, gdzie powinien być. Dzięki Bogu. Być może, po pewnym czasie możecie znaleźć zwisający stąd nos.

A jacy jesteśmy, nie wiem, co się stanie. Teraz Kundalini porusza się w ten sposób, powiedzmy, na przykład z serca, które zaczyna, wznosi się w ten sposób. To są trzy i pół zwoja. Teraz, jeśli potraficie zrobić spiralę i przeciąć ją na pół, trzy i pół, otrzymacie siedem punktów. Trzy i pół, bierzecie spiralę, z serca, która się porusza, raz… dwa… trzy… a połowa, która kończy się w Mooladharze. Teraz przecinacie go na pół; dostajesz siedem punktów. Czy podążacie? I tak jedna po drugiej te czakry są w nas samych. Tak więc sama Kundalini, reprezentowana na Matce Ziemi i która jest teraz ponownie dostosowana, dostosowuje się w nas w taki sposób, że tworzy tę pinda, to ciało, w swojej własnej formie. Ale nadal pozostaje, ponieważ nie zadziałała, nie przebudziła się.

Więc to wciąż jest szczątkowe, ale siedem czakr jest tak stworzonych przez tę samą Kundalini, jak wam powiedziałam. Ale kiedyś Ziemia była tak umieszczona i tak zrobiona, ale potem to się zmieniło. I nie możecie tego wyjaśnić bez pokazania właściwego znaku. Można powiedzieć, że „Matko, jak to jest, że… Australia jest tam, a Indie są tutaj i to i tamto?” Ale jeśli widzicie spiralę przechodzącą na dwie części, wtedy ona kiełkuje, jej własna osobowość wyłania się w punkcie, który wygląda dziwnie, ale jest w spiralny sposób, umieszczona w nas. Nawet ten świat porusza się po spirali, ten wszechświat porusza się po spirali, następuje wzrost. W ten sposób osiąga się to poprzez wzrost. Gdyby ta Ziemia poruszała się tylko w kółko, nie ewoluowałaby. Aby wzrastać, kręci się… ale wzrasta. I jestem pewna, że nauka wkrótce odkryje, że cały wszechświat porusza się spiralnie.

Nie wiem, jak daleko zaszła nauka, żeby dowiedzieć się tego? Czy są już takie ustalenia? Sahaja Yogin: Znaleźli jedenaście wymiarów, Matko. Znaleźli jedenaście wymiarów, Matko. Shri Matadźi: Jedenaście? Sahaja Yogin: Wymiary, kiedy mówisz, że są sześćdziesiąt cztery. Shri Mataji: To nieograniczone. Jest nieograniczony. Mówię o nieograniczoności. Teraz zadam jedno pytanie.

Przypuśćmy, że powiedzą: „Co jest nieograniczone i ograniczone”, jak wytłumaczycie? Przypuśćmy, że nie jestem Sahaja Yoginem, jestem całkiem sprytną osobą i zadam wam pytanie. [Przedłużające się milczenie.] Są doktoraty, doktoranci, miejmy jakąś odpowiedź. Sahaja Yogin: Matko, nieograniczona jest Matka. Nieograniczona jest Matka. Shri Mataji: Nie, ale to jest twoje oświadczenie. Francuski Sahaja Yogin: Matka (ED Del: ” nieograniczoność możesz zrobić tylko głową.” ) Ograniczenie, które możesz zrobić głową, ale nieograniczone to wibracje? Nie, nie, ale jak to jest w na tym świecie jest coś nieograniczonego czy nie?

Chodzi mi o to, że pojęcie nieograniczoności musiało skądś pochodzić. [Dziecko wydaje dźwięki przypominające słowa, na które Matka odpowiada: „Ach, kto tam?] Musisz powiedzieć coś konkretnego. Inny Sahaja Yogin: Nieograniczony – to zrozumienie, że Bóg jest nieograniczony poza (normami?) ludzi. Shri Mataji: Co on mówi? Sahaja Yogin: Jesteśmy podporządkowani Bogu. Shri Mataji: Nie słyszę cię. Co on mówi Gavin? Gavin: On mówi, że Bóg jest nieograniczony, Matko.

Shri Mataji: Nie, nie, ale to jest twoje stwierdzenie. Przypuśćmy, że oni nie wierzą w Boga. Widzicie, przeważnie w nic nie wierzą. Co wtedy powiecie? mówisz, że „Bóg jest nieograniczony”, – mówisz „My nie wierzymy w Boga”. W porządku. Co dalej? To jest twoje stwierdzenie, którego nie mówię – powiedz coś, co widziałeś bez ograniczeń na tym świecie – nie ja, poza Mną! Ponieważ jesteście Sahaj Yoginami, zobaczmy teraz! Sahaja Yogin: [miękko] Nieskończoność.

Inny Sahaja yogin: Matko, na poziomie przyziemnym, energia w ludzkim ciele jest zamkniętym systemem, który, jak wiemy, może zostać wyczerpany poprzez grę prawej i lewej. Połączenie z – Shri Mataji: Nie, nie, ale tak mówisz… ponieważ osiągnąłeś swój subtelny stan. Ale tym, którzy są na przyziemnym poziomie, czy możesz im podać jakiś przykład nieograniczoności? Sahaja Yogin: Wszechświat, Matko. Sahaja Yogini: Matka, Duch. Shri Mataji: Nie, nie można powiedzieć, że wszechświaty, oni tego nie widzieli. Sahaja Yogi: przemawiając przez Shri Matadźi: Życie. Shri Mataji: Coś, co możesz zobaczyć na własne oczy. Sahaja Yogin: Życie, Shri Matadźi. Życie nie jest systemem entropicznym.

Shri Mataji: To kolejna… Nie, nie, nie, nie, nie, nie! To musi być bardzo przyziemny przykład. To musi być dla przyziemnych ludzi, teraz zobaczmy. Sahaja Yogini: Błękitne niebo, Matko. Shri Mataji: Nie, nie, nie. Sahaja Yogin: Fontanna. Shri Mataji: Nie, nie. Sahaja Yogini: Zwykle mówimy piasek na brzegu … Ziarna piasku na brzegu. Shri Mataji: Nie, nie, to jest ograniczone. To jest w pewnym momencie ograniczone.

Coś, co jest naprawdę nieograniczone, możesz zobaczyć. Sahaja jogin: Nieskończoność. Inny Sahaja Yogin: Jak? Sahaja jogin: Nieskończoność. Shri Matadźi: Jak? Mówicie, teraz wam powiem. Absolutnie przyziemne. Sahaja Yogini: Pożywienie Matki Ziemi? Shri Mataji: Co ona mówi? Sahaja Yogini: Pożywienie od Matki Ziemi, zawsze daje?

Shri Mataji: Co ona mówi? Inni Sahaja Yogi: Pożywienie Matki Ziemi. Shri Mataji: Nie, nie, nie, nie. Sahaja Yogin: Poniżej [ciała? ], Matko. Sahaja jogini: Powietrze. Shri Mataji: Widzicie coś, co jest konceptualne. Właściwie nie konceptualnie, pokażę cwami. Możecie zobaczyć bez ograniczeń. Nie ja, dobrze?

To jest bardzo proste. Ustaw dwa lustra przed sobą i umieść jedną rzecz pomiędzy. Widzisz nieograniczoną liczbę obrazów. [Śmiech i brawa.] Jedna podzielona przez trzy jest nieograniczona. Adi Shakti podzielona przez trzy staje się nieograniczona. Tak wiele rzeczy absolutnie przyciemnych, że możesz im pokazać, że jest to nieograniczone. Więc teraz są dwa lustra, jednym jest Bóg i Jego Moc. A obrazem pomiędzy jest wszechświat. Otrzymujecie więc nieograniczone wszechświaty.

Wtedy macie Boga i Jego Moc, otrzymujecie dowolne bóstwo pomiędzy, dostajecie nieograniczone bóstwa w was wszystkich. To bardzo prosta rzecz, którą możesz pokazać. Na bardzo przyziemnym poziomie można im powiedzieć, że istnieje coś takiego jak nieskończoność. W porządku? Wszystko w porządku dla ludzi z fizyki, czy mam rację? [Śmiech]. W ten sposób. Więc takie pytania, jeśli zadają, trzeba być przygotowanym. W tym celu musicie o tym pomyśleć. Czasami możecie nie odpowiedzieć.

Nie ma znaczenia. Pomyślcie o tym. Dowiedzcie się: „Co to znaczy?” Ale chodzi o to, że musicie wykorzystać moc Mahamayi, którą widzieliście wyraźnie, pokazując im Moje zdjęcia. Jak to wytłumaczysz? Pokazując im, co wydarzyło się w Bedford, lub opowiadając, co wydarzyło się w tak wielu przypadkach, gdzie nagle zdarzyło się to i to, i tamto. Jak to wytłumaczysz? To znacznie bardziej otępi ich mózg. Myślę, że mój czas się skończył. Możecie przejąć kontrolę.

O której teraz macie obiad? Sahaja Yogin: Godzina pierwsza, Matko. Shri Matadźi: Dlatego powiedziałam, żadnej pujy rano. [Śmiech]. Sahaja Yogin: Tak, Matko. Shri Mataji: Teraz wiecie dlaczego. Ale Gavin to osoba, która Mnie słucha. To dobrze, mam na myśli tych, którzy Mnie słuchają, łatwiej sobie z nimi radzić. Ale tym, którzy się nie słuchają, jest to bardzo trudne, najpierw trzeba ich za każdym razem przekonywać na poziomie przyziemnym. Więc nie decyduj sam, pozwól mi zdecydować.

Cokolwiek zdecyduję dla ciebie, jest dla twojego dobra. Niech Bóg was błogosławi! Więc mogę iść teraz, możecie mieć swoje seminarium i dyskusje i cokolwiek chcecie, szczególnie w tych dwóch punktach, ponieważ jedną rzeczą jest to, że musicie dowiedzieć się dla tych, którzy chcą iść, jak będziecie szli. Wszyscy powinniście się bardzo aktywnie zainteresować i powiedzieć im, co można z tym zrobić. Myślę też, że dobrym pomysłem byłoby opowiedzenie im pokrótce, co postanowiliśmy na spotkaniach powierników, cokolwiek postanowiliśmy … powinniśmy im o tym powiedzieć. Jak się tam masz, dobrze w tej uczelni? Sahaja Yogin: Mam taką nadzieję, Matko, z twoimi błogosławieństwami. Shri Mataji: Dobrze się wypracowuje? Sahaja Yogin: Całkiem w porządku z twoimi błogosławieństwami. Shri Mataji: Powiedziałam C.P.

o Tobie. W porządku? Gavin: Bolo Adi Shakti Matadźi Shri Nirmala Devi ki Sahaja Yogini: Jay!