Shri Gauri Puja

Auckland (New Zealand)

Feedback
Share
Upload transcript or translation for this talk

Gauri jest Matką Shri Ganeshy, Ona stworzyła Shri Ganeshę. bo miała wziąć kąpiel, i aby chronić swoją niewinność, stworzyła Shri Ganeshę. W ten sam sposób, Kundalini jest Gauri, a my mamy Shri Ganeshę, rezydującego w czakrze Mooladhara. A więc mamy Mooladharę, która jest siedzibą Gauri, siedzibą Kundalini, a za ochronę Kundalini odpowiada Shri Ganesha.

Jak wiecie, Shri Ganesha jest bóstwem, które istnieje dla naszej niewinności. Tylko Shri Ganesha może być tam umiejscowiony, ponieważ jak wiadomo splot miedniczny dba o wszystkie funkcje wydalnicze. I jedynie Shri Ganesha może tam naprawdę pozostać nie brudząc się tym, co Go otacza.

On jest taki czysty, On jest taki niewinny, podczas gdy Kundalini jest dziewicą, dziewicą, Matką Shri Ganeshy. Ludzie zaczęli mówić źle o Marii twierdząc, że coś tam było nie tak. „Jak dziewica mogła mieć dziecko?” Ponieważ my nie rozumiemy, że to jest Bóg, a w sferze działania Boga wszystko jest możliwe. Oni są ponad tym wszystkim i mogą stworzyć wszystko. W każdym razie, Ganesha powinien był narodzić się z dziewicy, ponieważ był tak czysty.

Zatem Kundalini musi być wspierana przez Shri Ganeshę. Jeśli Shri Ganesha jest słaby, wtedy nie jest w stanie wspierać Kundalini. Po pierwsze Shri Ganesha musi ją wspierać na etapie budzenia. Kiedy Kundalini budzi się, Shri Ganesha wstrzymuje wszystkie funkcje, które ma spelniać. Wszystkie funkcje zostają wstrzymane. Musieliście widzieć, że siedzę dziewięć, czasami dziesięć godzin nie wstając, ponieważ wszystkie funkcje Shri Ganeshy, wszystko zatrzymuje się, gdy Kundalini się unosi. Ona jest w pełni wspierana i otaczana opieką przez Shri Ganeshę.

Wiecie, że Kundalini jest energią która daje wam wzrost, ale to jest energia dziewicza. To energia, która jest odwiązana; ona nie jest przywiązana do żadnego centrum, do żadnej z funkcji. Jej jedyną funkcją, którą musi spełnić, jest to, aby powoli i miarowo przechodzić przez wszystkie te centra, odżywiać je, dawać im wszystko, czego chcą, cokolwiek potrzebują, wszystko, co mogą znieść, i powoli, konsekwentnie otwierać Sahasrarę. Ona jest zwinięta w trzy i pół zwoju. Ma to sens matematyczny, dlaczego trzy i pół, dlaczego taka jest. Chyba opisałam to w swojej książce. Pomimo tego, że Ona jest energią dziewiczą, to jest jeszcze tak mądra, tak wrażliwa, tak kochająca i tak opiekuńcza, że gdy unosi się nie powoduje u was żadnych komplikacji. Ona nawet nie daje wam odczuć, że się podnosi. U niektórych ludzi tak, gdy nie są oni normalni i gdy istnieją jakieś przeszkody, wtedy rzeczywiście to czujecie, ale normalnie nawet nie czujecie, jak ona się podnosi. Ona unosi się w sposób automatyczny, wspierana przez cały mechanizm, kiedy wznosi się od jednego centrum do drugiego. Najpierw otwiera się dolne centrum, żeby mogła tam wejść a następnie ono powiększa się, a potem zamyka, aby móc utrzymać Kundalini na miejscu. Następnie Ona przechodzi wyżej, potem znowu, aż przebije Sahasrarę. Tak przebiega podnoszenie się Kundalini.

To właśnie jest raja yoga. To nie jest sztuczne, nic zewnętrznego, ale spontaniczne działanie tego mechanizmu jest raj yogą. Zawsze powtarzam, że kiedy włączacie silnik, cały mechanizm zaczyna pracować samodzielnie, ale samym kręceniem kierownicy nie wprawicie samochodu w ruch. Tak samo, kiedy Kundalini się unosi, podnosi się spontanicznie i przechodzi przez te sześć centrów. W tym czasie jest także w Vishuddhi. Ona otwiera Vishuddhi i kiedy przez nie przechodzi, w tym momencie język zostaje odrobinę wciągnięty do środka, tylko po to, by utrzymać przepływ. Ta reakcja nazywana jest khechari. Zatem, gdy ludzie są bardzo głęboko w medytacji, ci którzy osiągnęli wielkie wyżyny w medytacji, nagle stwierdzają, że znajdują się w pozycji khechari, mówimy też na to mudra. W tym stanie tak jakby nektar zaczynał płynąć z waszego podniebienia. Jeśli skierujecie język do góry, w ten sposób, poczujecie chłód spływający w dół po języku – spróbujcie tak. Nie musicie tego robić, gdy jesteście w głębokim stanie medytacji. To powoli zaczyna schładzać wasz język, gdy automatycznie zaczynacie wchodzić w stan khechari.

Jeśli chodzi o dzisiejszych Sahaja yoginów, bardzo niewielu naprawdę czuje w ten sposób. Powód jest taki, że nie medytujemy. Nie poświęcamy również uwagi swojej Realizacji. Dużo o tym mówimy, zwłaszcza na Zachodzie więcej o tym dyskutujemy niż coś w tej kwestii robimy. Musimy codziennie medytować, tak jak myjemy ręce lub myjemy zęby. Powinniśmy medytować w godzinach porannych, a także powinniśmy medytować wieczorem. Musimy medytować w obu tych porach, w przeciwnym razie nie możemy się wznosić, nie możemy wzrastać. Przez samo myślenie „jesteśmy Zrealizowanymi Duszami” nie stajecie się nimi. To oczyszczanie trzeba robić codziennie, na początku i na końcu każdego dnia. Właśnie dlatego żadne z tych opisanych doświadczeń raczej nie jest odczuwane w Sahaja Yodze, a ludzie pytają: „Matko, jak to jest, że nie czujemy khechari?” Ponieważ wasza uwaga także nie jest tam, gdzie powinna być. Zatem trzeba starać się medytować w taki sposób, żeby ułatwić pracę Kundalini. Czakry zostają oczyszczone i ostatecznie jesteście w stanie medytacji. Rzecz nie w tym, jak wejść w medytację, ale w tym, jak być w medytacji przez cały czas.

Jak wiecie, gdy Kundalini dociera do czakry Agnya i kiedy otwiera czakrę Agnya, wtedy możecie być w stanie świadomości bez myśli. Wtedy nie myślicie – myśli po prostu się zatrzymują. Obserwujecie wszystko, po prostu obserwujecie, ale nie angażujecie się w to, co widzicie. Po prostu patrzycie i to patrzenie samo w sobie daje wam wewnętrzny rozwój. Pomyślcie o drzewie, które jest w niebezpieczeństwie, np. w czasie trzęsienia ziemi ono nie urośnie. Kiedy trzęsienie ziemi ustaje, wszystko się uspokaja, wszystko jest pełne spokoju, tylko wtedy drzewo może rosnąć. Tak samo, nasz wzrost może mieć miejsce tylko wtedy, gdy jesteśmy wewnątrz spokojni.

Aby Kundalini rosła wszerz i wznosiła się coraz wyżej, po pierwsze, musimy mieć pokój wewnątrz siebie. Lecz pokój ten jest możliwy, jeśli naprawdę potraficie zbudować pokój z innymi. Jeśli nie umiecie budować pokoju z innymi, którzy są w Sahaja Yodze, którzy są w kolektywie, jeśli jesteście pogrążeni w chaosie, Kundalini nigdy nie uniesie się. Dlatego kolektywność jest tak ważna. Bez kolektywności wasze Vishuddhi nie może się otworzyć. Bez kolektywności duchowość nie może się w was rozwijać.

Mówi się, że wzrost duchowości jest taki, jak Drzewo Życia, które rośnie do góry nogami a jego korzenie są w mózgu. Kundalini musi wejść do mózgu i nawodnić go, tak jak my podlewamy korzenie. Wtedy zaczyna ono rosnąć w dół i w ten sposób zaczynacie się rozrastać. Gdy zaczynacie się rozrastać, wtedy docieracie do głębi swojej boskości. Gdy raz dotkniecie głębi waszej boskości, wtedy zaczynacie wypracowywać to w taki sposób, że ludzie rozpoznają, iż jesteście yoginem, jesteście z wyższego poziomu, że macie coś wielkiego.

Nie o to chodzi, ile razy coś czytacie, ile razy mówicie o Sahaja Yodze, a nawet nie o to, ile razy bez końca recytujecie imiona, ale o to, ile razy prosto z serca wzniesie się nasze czyste pragnienie. Jeśli pojawi się w was to czyste pragnienie, wtedy pierwszą i ostatnią rzeczą, którą będziecie robić będzie medytowanie – nie możecie bez tego żyć. Nawet jeśli spróbujecie i tak nie będziecie mogli bez tego żyć. Jeśli pójdziecie spać bez medytacji, pomyślicie: „Och, nie medytowałem” – nie z poczucia winy, ale dlatego, że „coś straciłem, straciłem coś”. To powinno się nam przydarzyć.

Zatem tę siłę Gauri powinno się szanować, ponieważ ona jest naszą matką, ona jest naszą osobistą matką. Ona dała nam ponowne narodziny. Ona jest tą, która wie o nas wszystko. Ona jest tak miła, tak dobra. Jak pomału ona się podnosi. Nie sprawia nam żadnego kłopotu. Bierze na siebie wszelkie problemy z przechodzeniem przez te centra i daje nam powtórne narodziny. Ponieważ ona wszystko rozumie, wszystko wie, wszystko organizuje, ona wydobywa całe piękno, które macie w sobie. Gdy raz zaczniecie rozwijać to piękno w sobie, będziecie zaskoczeni tym, jacy jesteście potężni. To, że te wszystkie rzeczy są tej samej natury jest prawdą, którą odkryliście. To jest to samo co piękno, to samo co radość. Nie powinniście myśleć, że radość jest czymś odrębnym, prawda jest czymś innym, a piękno jeszcze czymś innym. Ponieważ nie jesteśmy jeszcze w odpowiednim punkcie, rozważamy tylko jeden aspekt, ale gdy tylko osiągniemy odpowiedni punkt, wtedy wszystko to wydaje się jednym. Nie ma żadnego zróżnicowania. To wszystko jest jednością. Wiele faset jednego diamentu, ale to wciąż jeden diament i ten diament jest waszą istotą, waszym duchem.

Dzisiaj jest bardzo ważny dzień, musimy podziękować naszej matce, naszej Kundalini, Gauri za to, że dała nam Realizację. I musimy wiedzieć, że powinniśmy budzić Ją za każdym razem, za każdym razem musimy Ją rozszerzać, i za każdym razem Ją czcić, żebyśmy zawsze utrzymywali swoją Realizację nietkniętą, a nasz wzrost nienaruszony. To właśnie ten wzrost przetransformuje istoty ludzkie. Musicie modlić się do Niej „zachowaj naszą czystość, uczyń nas czystymi”. Ona was oczyszcza. Jej praca to oczyszczenie waszych czakr, zatem „Proszę oczyść nas, spraw, aby nasze serca były czyste, aby nasze umysły były czyste, żeby wszystko było czyste”. A na końcu: “Na zawsze i niezmiennie utrzymuj nasze połączenie, abyśmy czuli tę piękną Siłę Boskiej Miłości płynącą przez nas”.

Aby to osiągnąć zrobicie wszystko, co konieczne. Będziecie bardzo kolektywni, poświęcicie wszystko, a także postaracie się być bardzo rozsądni. Postaracie się rozprzestrzenić Sahaja Yogę, ponieważ, gdy rozprzestrzeniacie Sahaja Yogę jak drzewo, wtedy będzie także rosnąć głębia. Ale powinno się to robić z tym samym pięknem, co obudzenie Kundalini. Ona nie sprawiła wam żadnych kłopotów, nie przysporzyła wam żadnych problemów. A więc od niej trzeba się uczyć, że musimy się zachowywać tak samo jak Kundalini, która jest taka delikatna, taka słodka, taka miła, tak skuteczna i nadaje naszemu życiu pewien sens. Ona dopełnia sens naszego życia. Ona dopełnia nasze pragnienia i zabiera nas do takiego punktu, gdzie zaczynamy widzieć wszystko, cały Wszechświat jako jedność, wszystkie ludzkie istoty jako jedność. Ona daje nam kolektywną świadomość. Cała ta praca jest wykonywana wyłącznie przez Kundalini. Oczywiście, jeśli nie dojdzie do żadnej czakry i nie obudzi żadnego bóstwa, nie będziemy mogli uzyskać nawet owoców tych obudzonych czakr. Więc to jest cała jej praca, cały jej wzrost, całe jej zrozumienie i mądrość, które dały nam ten piękny stan, że możemy nazywać siebie yoginami.

Mam do was wszystkich prośbę, abyście poświęcali uwagę swojej Kundalini, próbowali przez cały czas ją podnosić, dbali o to, żeby otrzymywać wibracje. A także pilnowali, żeby nie tylko wasze wibracje były w porządku, lecz także, aby zmienić swoją postawę wobec innych. Nie krytykujcie innych, nie mówcie nic o tym, jacy są źli, ale zobaczcie jacy są dobrzy i ile dobra są w stanie uczynić.

Ona jest dziewicą i do tego jest taka mądra. Tak samo my musimy być bardzo mądrzy, bardzo rozważni. Nie możemy sobie teraz pozwolić na marnowanie naszego czasu, ponieważ musimy uratować cały świat. Jesteśmy za to odpowiedzialni. Jeśli nie wypracujemy nawet swoich własnych czakr, nie możemy nikomu pomóc.

Zatem po pierwsze musimy wypracować nasze własne czakry, a potem możemy pomóc całemu światu. To nie jest coś jak sekta czy organizacja, gdzie mówi się: „Należę do tego kultu lub tej organizacji, zatem w porządku, będę ocalony przez Boga”. W Sahaja Yodze tego nie obiecano. Nie ma czegoś takiego jak bilet do nieba. To trzeba wypracować. Musicie to wypracować i wypracować to z pełnym zrozumieniem co do tego, czym jest Kundalini i jak ona działa.

Niech was Bóg błogosławi.

Teraz niech liderzy umyją moje ręce. A teraz poprośmy czternaście pań – nie siedem czy sześć, ale przynajmniej osiem pań, jeśli dałoby się to zrobić. Ile mamy mężatek? Ona narysuje dla was linię, wtedy zaczniecie. Najpierw trzeba zrobić w ten sposób, ponieważ musicie tu poprowadzić linię…

Shri Mataji, czy chciałabyś, abyśmy zaśpiewali “Hasata Ali”? Myślę, że możecie to zaśpiewać, jedną pomiędzy, ponieważ ona jeszcze nie skończyła stopy. Zaśpiewajcie tę „Adi Ma, Anti Ma”. A teraz podejdźcie. Tylko… z mojej torebki. A teraz co jeszcze… Niech was Bóg błogosławi. Myślę, że odwrotnie. W porządku? W porządku.

Czy przeczytacie dla nich horoskop? Musicie to umyć… Dziewczęta mogą to umyć czystą… [Czytanie horoskopu] Dharmasthana. Dyankaraka – oznacza, że daje wam wiedzę, zarówno wiedzę o waszym centralnym systemie nerwowym, jak i wiedzę na poziomie mentalnym.

Różne kwanty – kwant aunsha. Oznacza także “część”, to kwant. I także jest ona kompletna. Oni mówią, że są aunsha Avatara. To oznacza, że to część tego. Ale w moim przypadku jest ona całkowicie kompletna. To naprawdę fantastyczne… To jest jak cykl. Piąty, piąty – Dzień Sahasrary. Mam taką nadzieję. Ja także urodziłam się w środę! Masy… Ostatni kawałek, mógłbyś przeczytać…

Tak kontynuuj, kontynuuj. Nishkalanka – Kalki. Nishkalanka. Nishkalanakara. To inkarnacja Nishkalanki. Będziecie musieli zrobić kopie tego. Lepiej żebyście zrobili. Każdy powinien mieć swoją własną kopię. Kiedykolwiek będą jej potrzebować, będą mogli przeczytać.