3rd Day of Navaratri: We can really expel our ego and our conditionings

Palazzo Doria, Cabella Ligure (Włochy)

1991-10-10 3rd Day Of Navaratri, Part 2 Talk, Palazzo, 24' Download subtitles: EN,FR,PL,PT (4)View subtitles:
Download video - mkv format (standard quality): Watch on Youtube: Watch and download video - mp4 format on Vimeo: Listen on Soundcloud: Transcribe/Translate oTranscribeUpload subtitles

Feedback
Share
Upload transcript or translation for this talk

The third day of Navaratri 1991, talk on October 10th, Cabella, (Italy)

Wczoraj opowiadałam wam o tym w jaki sposób te wszystkie inkarnacje z zasady Guru przyszły na tę Ziemię, i jak próbowały ustanowić Dharmę, wartościowość (walencyjność) wśród ludzi.

Jak wiecie, w naturze, jakiekolwiek mamy pierwiastki, wszystkie one mają osiem wartościowości (powłok walencyjnych) w niektórych osiem to maksimum. Więc mogą to być dwa, trzy, cztery, może być pięć, sześć, siedem, osiem. Więc, powiedzmy, że są wartościowości dwa lub trzy. Wtedy te dwie wartościowości, ponieważ są mniejsze, połączą się z innymi. Jeśli mają więcej niż cztery – załóżmy, że mają pięć, więc mają trzy miejsca. Zatem przyciągną inne, które są trójką. I dzieje się to w taki sposób, że atomy nie są tego świadome. Nie wiedzą o tym. Dzieje się to automatycznie. Tak jak węgiel ma cztery wartościowości, więc może przyjąć cztery lub dać cztery.

Tak zaczęło się życie od węgla, ponieważ miał większą możliwość przyciągania pierwiastków do siebie. Ale wszystkie rzeczy, które są martwe nie są świadome Boskości, dharmy. Ich dharmy są wbudowane. Więc jeśli weźmiecie, powiedzmy, tlen, będzie się zachowywał jak tlen. Jeśli weźmiecie wodór, będzie się zachowywał jak wodór. Nie zmieniają się, ponieważ nie są świadome. Nie mają świadomości. Potem następuje etap zwierząt, gdzie one mają dziewięć wartościowości. Iich dharmy są określane przez Sadhaśiwę. Dlatego nazywa się Go Paszupati.

To oznacza Pana wszystkich zwierząt. Więc wąż będzie wężem. Tygrys będzie tygrysem. Nie może być tak, że tygrys może zachowywać się jak wąż, a wąż może zachowywać się jak tygrys, albo wilk może zachowywać się jak ptak. Wszystkie mają wbudowane w siebie swoje dharmy. Oczywiście wiedzą, że potrafią latać, widzą, mogą wąchać, rozróżniać, mają w sobie magnes (pole magnetyczne), mają poczucie orientacji. Bo jak ptaki mogłyby latać z Syberii do Australii, gdyby nie miały wyczucia kierunku? Mają w sobie magnes i wiedzą, jak działać zgodnie z magnesem. Mają zmysł, dodatkowy zmysł, którego my nie mamy. Na przykład w Japonii są ptaki, które się chowają, gdy nadchodzi trzęsienie ziemi, one potrafią to usłyszeć.

One wiedzą. I jeśli wszystkie te ptaki zniknęły, to wiecie, że jest trzęsienie ziemi. Albo są też inne ptaki, inny gatunek, na przykład, znacie arkę Noego, on powiedział: „Niech wyjdą i sprawdzą co jest na zewnątrz” i tak w końcu dowiedział się, że woda się cofnęła i pojawiły się liście. Ponieważ przyniósł jeden liść… Odbyło się to, widzicie, w ten sposób i mogła tego dokonać tylko gołębica, żaden inny, gdybyście użyli kruka, nie zrobiłby tego. Tak więc wszystkie ich dharmy są wbudowane. I są związane tymi dharmami. Takie muszą być. Następnie ludzie otrzymali wolność. Nie jesteśmy związani żadną dharmą. Możemy być okrutni jak Hitler lub możemy być jak Chrystus albo możemy być jak którekolwiek zwierzę.

Ale naszym pierwotnym źródłem jest zwierzęca natura, to, co mieliśmy przede wszystkim, to posłuszeństwo wobec naszej dharmy, to naturalne. Cokolwiek w nas jest to wpojona dharma, te 10 dharm, którym jesteśmy posłuszni. Zasadniczo wiemy to co jest złe. Zasadniczo. Nawet małe dzieci wiedzą, co jest złe, a co jest dobre. Więc mamy wolność. Wtedy zaczynamy przyjmować adharmę, zaczynamy przekraczać nasze granice, odchodzić od tego co uważamy za słuszne i osiągamy taki stan gdzie zaczynamy myśleć, że wszystko, co robimy, jest słuszne. Dlatego przybyli ci Guru i przynieśli wam waszą dharmę. Tak więc dharma daje wam równowagę i daje wam wzrost. Dajmy na to, że macie trochę pszenicy i rozsypuje ją, rozprowadzacie po całej powierzchni, wtedy nie ma wyskości.

Ale gdy wsypiecie ją do worka, to osiągnie pewna wysokość. W ten sam sposób, kiedy macie dharmę, to otrzymujecie głębię swojej dharmy stajecie się głębszą osobowością. A z tej dharmy, kiedy już staniecie się dharmiczni, dopiero wtedy zaczniecie widzieć, że jest coś poza wami. Ale jeśli jesteście adharmiczni, wtedy myślicie: „To jest dla mnie najlepsze, dobry, przyjemny styl życia, po co z tego rezygnować?” I wchodzicie w to. Następuje zanikanie i stopniowo przechodzicie z ludzkiego do pod-ludzkiego systemu wartości. Może to być system zwierzęcy, może to być system diabła, może to być system „buca”, może to być dowolny system, to nie ma końca. Zatem jest w nas wiele wbudowanych dharm, które są zasadniczo dziesięcioma dharmami. A te dziesięć dharm jest jak Dziesięć Przykazań na Zachodzie. Uczą nas ich jako przykazań.

Ale w rzeczywistości służą one naszemu dobru i łaskawości, dzięki którym rozwijamy naszą dharmę. Ale kiedy rozwiniecie waszą dharmę w środku, wtedy ona rozszerzya się na wszystko: Na pieniądze, władzę, rodzinę, społeczeństwo, wasz kraj, cały świat. Zaczynacie myśleć: „To moja dharma”. „Co jest moja dharmą teraz, co powinienem robić?” „Dla moich dzieci, dla mojej rodziny, dla mojej wsi, dla mojego narodu, dla całego tego świata, jaka jest moja dharma?” A kiedy ta dharma zaczyna się rozszerzać, w sposób horyzontalny, wtedy zaczynacie patrzeć na innych, próbujecie dowiedzieć się, na czym polega ich problem? Moją dharmą jest pomóc tej osobie, to moja dharma czynić w ten sposób. Wtedy coraz bardziej powiększacie swoją rodzinę, bardziej i bardziej stajecie się bardzo hojni, stajecie się bardzo sprawiedliwi, stajecie się bardzo mili, stajecie się bardzo łagodni, wszystkie te rzeczy mają miejsce. Ale mimo to nie jesteście jeszcze duszą Zrealizowaną. Więc czasami, kiedy jesteście mili to zauważacie reakcję na zewnątrz, bo jesteście mili, ludzie próbują was niepokoić, wtedy myślicie, że nie wystarczy być miłym. Nie wystarczy, musicie wznieść się wyżej. I tak z poszukiwania rodzi się w was zasada Mahalakshmi.

A współczesne czasy to przede wszystkim takie, w których tak wielu ludzi ma w sobie tę zasadę, czy są tego świadomi, czy też nie. Nigdy nie mieliście tylu poszukiwaczy. To kategoria, specjalna kategoria ludzi, którymi jesteście, wszyscy jesteście poszukiwaczami i to że poszukiwaliście Prawdy i to uczyniło was poszukiwaczami. A kiedy szukacie Prawdy, próbujecie zrozumieć że musicie szukać czegoś wyższego. Ale jeśli nie jesteście już dharmiczni, to podczas poszukiwania pojawiają się problemy, konflikty. Wasz umysł też może z wami walczyć, Wasza wątroba może z wami walczyć, wszystko może z wami walczyć w waszym ciele. Przypuśćmy, że zepsuliście swoją wątrobę, wtedy ona będzie z wami walczyć, gdy będziecie wzrastać. Jeśli coś jest z wami nie tak, powiedzmy, po stronie ojca, czy po stronie matki, to wszystko będzie z wami walczyć. Ale jeśli mimo tego pragnienie jest głębokie i intensywne, to możecie wzrastać. Każdy musi wzrastać.

Czy jesteś królem, królową, sługą czy kimkolwiek, każdy musi wzrastać i każdy może wzrastać. Ale nie wszyscy będą, to jest problem. Nie wszyscy wzrosną; to jest duży problem, który macie. I dlatego nie powinniśmy się martwić o tych, którzy nie chcą wzrastać. Powinniśmy martwić się tylko o ludzi, którzy chcą się wspinać wyżej i wyżej. Więc dzisiaj powiedziałam wam już o inkarnacji Bogini na poziomie serca. I to jest Nawaratri, gdzie na poziomie serca przyszła i ratowała ludzi przed zniszczeniem przez siły zła. Ale oni byli już dharmiczni, byli już bhaktami, szukali już Boga swojej „mokszy”, swojego „kalyanu”. Nie wolno im było mówić o tych wszystkich rzeczach, oni już tam byli. Więc po prostu ich wtedy uratowała i dziewięć razy przychodziła raz za razem, aby to zrobić, a Jej inkarnacje mają najwyższe znaczenie.

Ale potem to się nie wypracowało, bo po co ratujesz tych ludzi? Wciąż są tylko na poziomie dharmy. Jak wyjdą poza to? Jak dharma stanie się ich nieodłączną częścią? To powinno być w nich wrodzone, spontaniczne, to że oni są dharmiczni, tak jak wy jesteście. Nie muszę wam mówić, żebyście nie pili, po prostu tego nie robicie. Zatem problem brzmi: jak stać się dharmicznym bez żadnego wysiłku. Na przykład, rano wyrecytuj 108 imion, a potem zrób to i tamto i tak cały dzień ćwiczysz, jedziesz w Himalaje, i stoisz tam w tym zimnie; także tutaj, trochę tego tutaj macie. Powinniście nabrać trochę odporności. Ach!

To nic w porównaniu z Himalajami, ale jednak trochę /niesłyszalne/. wtedy wszystkie te rzeczy, których ludzie szukają, bardzo ciężko na to pracowali w sobie. Ale Bogini nie powiedziała im, że musisz się wznieść. Po prostu zabiła wszystkie diabły i zabiła wszystkie siły zła. I tak właśnie te dziewięć energii się inkarnowało, to było bardzo ważne. Tak więc Nawaratri jest po to, aby się do Niej modlić, złożyć hołd za to, że uratowała was od zła i dała wam poczucie bezpieczeństwa. Tak więc na poziomie serca, środkowego serca, istnieje poczucie bezpieczeństwa. Kiedy to poczucie bezpieczeństwa jest zakłócone, wtedy blokujecie swoje centrum serca. I tylko w centrum serca, w dzieciństwie, do dwunastego roku życia, na tej kości mostka, rozwijacie to, co nazywacie przeciwciałami, którymi są Ganas. To są Gany Bogini a królem tych Ganów jest Ganapati, Ganesza.

Tak więc za każdym razem, gdy w dzieciństwie widzicie coś, co was przeraża to mostek zaczyna pulsować. Ale kiedy dorośniecie, On wysyła jak pilot wiadomość do wszystkich tych Ganas które wychodzą z kości mostka do całego ciała i odbierają wiadomości a potem przygotowują się do walki z atakiem. Atakiem negatywności. Powiedzmy, że pojawia się rak, to jest rodzaj przemocy, z którą walczą. Próbują walczyć z różnymi rzeczami. Całą negatywność, z którą próbują walczyć. Muszą walczyć z negatywnością lewej strony, a nie prawej strony. Negatywność z prawej strony, myślę, że musicie z nią walczyć sami. Również istoty takie jak Hanumana i inne anioły, próbują pokazać, jacy głupi jesteście będąc egoistami. Za każdym razem, gdy próbujecie mieć trochę ego to pokazują wam to.

A potem kontrolują wasze ego, starają się pokazać jak wpadliście w sidła ego. Ale kiedy to się wam przytrafia to zaczynacie widzieć swoje ego, wtedy stajecie się winni. Ale to nie tędy droga. Jeśli widzicie swoje ego, musicie oddzielić się od niego. powiedzcie: „Och, w porządku, będę cię bić, Doprowadzę cię do porządku.” „Co ty myślisz o sobie?” Zmniejszasz ego swoim ego. „Co ty tam myślisz o sobie?” „Jesteś takim wielkim „Panem”, zachowujesz się w ten sposób? W porządku, Zbiję cię butem.”

Ale nigdy nie należy dać się wciągnąć w grę ego, to bardzo niebezpieczne. Czasami widziałam, że opętani ludzie też mogą stać się bardzo egoistyczni ponieważ te „buce” sprawiają, że jesteście [niesłyszalne]. A potem jest to bardzo niebezpieczne, nigdy nie czujecie, że robicie coś złego. Po prostu zaczynacie postępować źle, zaczynacie być agresywni wobec innych, nigdy nie wiecie, że nękacie innych. Ale jeśli sprzeciwisz się tym „bucom”, to one będą niepokoić twoje ciało; sprawią ból. Ale gdy się zgodzisz z nimi, to będą sprawiać kłopoty innym. Osoba, która ma ego, sama nigdy nie odczuwa bólu. Ale to inni go odczuwają i wiedzą, że to bardzo trudna osoba. Ta osoba myśli: „Ja nie robię nic złego. Jak ludzie mogą mówić, że jestem trudną osobą” A więc tak to działa w nas, że możemy zobaczyć nasze ego, ponieważ teraz staliśmy się Duchem.

Więc wszystko, co widzimy, jest jak okno. Teraz widzimy przez to okno, co jest na zewnątrz. I naprawdę możemy wyrzucić nasze ego i nasze uwarunkowania bardzo ładnie, jeśli tylko podejmiemy próbę. Tak więc na tym etapie zaczęła się zasada Mahalakshmi, a pierwsza inkarnacja Mahalakshmi, jak być może wiecie, przyszła jako Sita, z powodu Maryady Puruszotamy. To on był pełen Maryadas [zasad]. Jego żona przyszła jako pierwsza inkarnacja Mahalakshmi na tą Ziemię. Teraz mamy dzisiaj film o Ramajanie, jeśli chcecie, jeśli nie jesteście bardzo śpiący to możemy go obejrzeć, i możecie zobaczyć, jak się zachowywała.