Zanim nadejdzie niedziela godzina dwunasta zero zerospróbujmy się na chwilę zatrzymać. Tak naprawdę. Tak całkiem.

Spróbujmy, tak na nowo, poczuć świętość chwili,w przededniu rocznicy urodzin Tej, która nauczyła nas doświadczać teraźniejszości.
Pozwólmy sobie zdać sprawę z przywileju jakim nas obdarzyła,że przywołała nas do Siebie, że dała nam się poznać. 

Ukazała nam się w swojej iluzorycznej formie jako Shri Mahamaya.Najpotężniejsza inkarnacja Boska w historii tego świata 
– jako pani domu, niziutka żona hinduskiego dyplomaty.

Matka stworzenia, Królowa Wszechświatów, Pogromczyni DemonówBez Formy, Wieczna, Nieskończona
przyjęła na chwilę kształt ludzki, by we własnej osobie powiedzieć nam, 
..że nas kocha. 

..i korzystając z okazji dorzuciła jeszcze milion porad, tysiąc dowcipów
i mapę skarbów – całą wiedzę o systemie subtelnym i boskich technikach.
Dała nam komfort i wytchnienie. Dała lekarstwa na wszelkiego rodzaju bolączki duszy ludzkiej.
Chciała nas karmić miodem i zachwytem, częściej jednak musiała powyciągać za uszy
Bo jakoś tak oporni jesteśmy i nie umiemy przyjąć swojej własnej boskiej naturyi ciągle popadamy w stare nawyki myślowe, w iluzje fałszywych identyfikacji.
I po staremu wydaje nam się, że jesteśmy tym ciałem, tym intelektem, tymi emocjami…..a Matka cierpliwie, od nowa wciąż, różnymi słowami przypominała nam, że wcale nie.
Że tak naprawdę jesteśmy światłem. Że z założenia jesteśmy wielcy.I zaprosiła nas do współtworzenia, 

do czynnego i świadomego udziału w stawaniu się ukoronowaniem ewolucji.Dała nam możliwość by stać się prawdziwie – na obraz i podobieństwo Boga.
Przypominała nam, że zapracowaliśmy na ten przywilej, 
że jesteśmy tego warci, godni.
Że nie powinniśmy się tego bać, ani umniejszać siebie.
Pokazała nam, że bycie człowiekiem to największa frajda na świecie.
Siła, która stworzyła ten świat, zaprasza swoje stworzenie 
do aktywnego udziału w ostatnim etapie procesu tworzenia
Jak niesamowite piękno zawarte jest w tym geście, 
ile warstw piękna wpisanych jest w Jej dzieło,
..ale to przecież z Miłości właśnie utkała ten świat.

Matko naucz nas odkrywać. Ciągle na nowo. Głębiej.
Prosimy pokieruj nas byśmy nauczyli się znajdować Ciebie w codziennych sytuacjach.
Pomóż nam odkrywać Ciebie we własnym wnętrzu, we własnym sercu.Nie szukać Ciebie na zewnątrz, w Cabelli czy Pratishthanie, 
czy innych miejscach pobytu Twoich Lotosowych Stóp.Pozwól nam zrobić dla Nich miejsce w naszych sercach, w naszej świadomości.

Pokieruj nas by szukać Ciebie wewnątrz,szukać Ciebie poprzez medytacje w ruchu, w działaniu
– tak, by cokolwiek robimy, było na Twoją chwałę.
Pozwól nam znaleźć Ciebie tak, abyśmy już tylko Miłością reagowali na świat, na ludzi.Doprowadź nas do stanu, gdzie umiemy praktykować Miłość jako odpowiedz na wszystkoi tylko oczami pełnymi Miłości patrzeć i obserwować spektakl życia – istnienie świata. 
Zrób z nami tak, żeby patrzeć – znaczyło kochać.
Obudź w nas modlitwę.Świadomość Twej potęgi.
Pragnienie. Oddanie. Pokorę.
i wszystkie inne składniki odkrywania Twojej obecności w sobie.
Pozwól nam uświadomić sobie w pełni, że na dłoniach mamy sensory Twojej Mocy,że całe nasze ciało jest receptorem Wiatru Stworzenia – Powiewu Miłości.Że jesteśmy powołani do życia, by zdać sobie sprawę z Bogaby stać się w pełni świadomymi Boga.

Pozwól nam czuć i wiedzieć, że ta energia która się w nas unosi jest święta
i że Ona – Kundalini Matka – chce Twoją wolę wykonać i przemienić nas w anioły
Prosimy obudź w nas pełne rozpoznanie 
Pozwól by serce w piersi podskakiwało na sam widok Twój.
O Najpotężniejsza, proszę o Twoje zwycięstwo we mnie, 
pokonaj wrogów ewolucji na polu bitwy mojej psychiki.
Nie pozwól nam zapomnieć, że żyjemy w czasach tej walki ostatecznejtego co chce się stać, z tym co nie chce się stać – Światłem.

Daj siłę wyrzec się całej nieprawdy. Pozwól chcieć zwycięstwa. Poddajemy się Tobie. Codziennie. Każdego dnia na nowo.
Aż oddanie stanie się jedynym sposobem istnienia dla nas.Amen.